|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#821
|
||||
|
||||
Fajnie jest poczytać-kawały.
Dziękuję i pozdrawiam.
__________________
Barbara. |
#822
|
||||
|
||||
Cytat:
Seniorzy mają ogromne poczucie humoru i dzięki im za to. Pozdrawiam. |
#823
|
||||
|
||||
|
#824
|
|||
|
|||
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#825
|
|||
|
|||
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#826
|
||||
|
||||
Niektórzy ludzie mogliby się zabić skacząc z poziomu swojego EGO, na poziom swojego IQ
* * * * * Zebranie w przedszkolu. Wychowawczyni do rodziców: - Ja tam nie wnikam czym się zajmujecie Państwo w weekendy, ale czemu w poniedziałek na śniadaniu wszystkie dzieciaczki stukają się kubeczkami z herbatą * * * * * Damulce pracującej w biurze współpracownik powiedział, że jej włosy ładnie pachną. Ta natychmiast idzie na skargę do szefa, że jest molestowana seksualnie. - Dlaczego?! pyta szef. - On powiedział, że moje włosy ładnie pachną. - Nie pomyślała pani, że to komplement? - Normalnie bym tak pomyślała, ale on jest taki kurdupel. * * * * * - Zaczyna pan siwieć. Czy stosuje pan jakieś środki, żeby powstrzymać ten proces? - Tak! Rozwodzę się! * * * * * - Wiesz? Kupiłem córce pianino na urodziny i myślałem, że będzie na nim grać. Niestety nie wyszło. - Podobnie było u mnie, gdy kupiłem teściowej walizkę. * * * * * Dzwoni podjarana blondynka do koleżanki, - słuchaj, jestem taka dumna z siebie i taka podekscytowana!!! - co się stało? pyta koleżanka - właśnie już po 6 miesiącach skończyłam układać puzzle, a na pudełku było napisane "powyżej 3 lat" * * * * * Szczęśliwy ojciec po narodzeniu pierworodnego syna zwraca się do położnej: - Widzi pani, jaki jest do mnie podobny? - O cholera, faktycznie, ale najważniejsze, że zdrowy. * * * * * - Tato, mama wywinęła orła na schodach i rozwaliła sobie podbródek! - Nie szkodzi, ma drugi. * * * * * Ze świata sportu: "...arcymistrz szachowy Gari Kasparow przegrał z cygańskim szachistą z Rumunii. Już w piątym posunięciu Cygan zapier...ił mu oba konie". * * * * * mam tyle do roboty na jutro, że nie wiem co olać jako pierwsze... * * * * * Do właściciela stacji benzynowej przychodzi jakiś gość. - Czy Pan potrzebuje ludzi do pracy? - Nie, mam komplet, nawet o dwie osoby za dużo. - Poważnie? - Przykro mi, ale naprawdę mówię poważnie. - No to, ku..a , niech mnie ktoś wreszcie obsłuży! * * * * * Mąż i żona oglądają horror. Nagle pokazuje się potwór. Przestraszona żona krzyczy: - O matko! Mąż ze spokojem odpowiada: - Hmm... Rzeczywiście podobna. * * * * * Po kilku godzinach żona wychodzi z salonu piękności a mąż na jej widok: -Trudno, przynajmniej próbowałaś... * * * * * W Kwietniu po wyborach prezydenckich przychodzi do Putina szef rosyjskiej komisji wyborczej i mówi: - Władimirze Władimirowiczu mam dla Was dwie wiadomości, dobrą i złą, od której zacząć? - Od dobrej - mówi Putin. - Wygraliście wybory prezydenckie! - odpowiada szef komisji wyborczej. - no a ta zła? pyta skonsternowany Putin - NIKT NA WAS NIE GŁOSOWAŁ... |
#827
|
||||
|
||||
W ciągle zmieniającym się świecie znane słowa też mogą zmieniać swoje znaczenie. Powodzenia w przyswajaniu i stosowaniu!
patomorfolog - lekarz ostatniego kontaktu yyy - ulubiona wypowiedź naszych polityków anestezjolog - członek ekipy operującej, który sprawia, że nie czujesz bólu do momentu otrzymania rachunku alkohol - kosmetyk zażywany doustnie. Zażyty w odpowiedniej dawce powoduje zdecydowaną poprawę urody otoczenia zażywającego apatia - stosunek do stosunku po stosunku antysemita - judeosceptyk, tylko bardziej zażarty arab - osoba z kulturowo uwarunkowanym ręcznikiem na głowie bałagan - przestrzeń zaaranżowana alternatywnie biedak - osobnik ekonomicznie nieprzystosowany dyplomata - ktoś, kto potrafi powiedzieć ci "spierdalaj", w taki sposób, że czujesz narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą dorosły - osoba, która przestała rosnąć na końcach i zaczęła rosnąć pośrodku. denat - osoba bezterminowo dysfunkcyjna erekcja - czasowy objaw niezrównoważenia hormonalnego głuchoniemy - osoba ze wzmożoną werbalizacją ruchową ginekolog - lekarz, który szuka problemów tam, gdzie inni znajdują radość grubas - osoba zorientowana horyzontalnie haracz - dobrowolna opłata na rzecz lokalnego lobby baseballowego internacjonalizm - miłość francuska polskiego anglisty z włoską germanistką na szwedzkiej amerykance w hiszpańskim hotelu jąkała - osoba z samopowtarzalną dysfunkcją płynności artykulacji ksiądz - człowiek, do którego wszyscy mówią ojcze, za wyjątkiem jego własnych dzieci, które mówią do niego wujku kac - suszenie po zalaniu komputer - urządzenie służące do rozwiązywania problemów, których bez niego w ogóle by nie było konsultant - ktoś, kto weźmie zegarek od twojej żony, powie ci która godzina, po czym każe zapłacić za informacje. kurz - odwodnione błoto. leń - osoba motywacyjnie zubożona market - ring do walk zespołowych o wątpliwej wartości trofea zazwyczaj przeterminowane, układane na regałach, przez osobników obdarzonych ujemnym ilorazem inteligencji. piękno - ulotne zjawisko mijające zwykle po wytrzeźwieniu pijany - osobnik przestrzennie zagubiony szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej wędka - kij łączący debila z wodą |
#828
|
||||
|
||||
Co to jest miłość?
Miłość to jest światło życia. A co to jest małżeństwo? Rachunek za to światło. *** Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary: - Urlop? - Tak. - A dzieci państwo posiadają? - Posiadają. - A to tym razem państwo nie zabrali? - Nie zabrali. - Tylko we dwoje? Romantyczny wypad! - Tak. - A kto został z dziećmi? - Żona. *** Żona przychodzi do męża z kamienną twarzą i mówi: - Słuchaj uważnie, bo mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą. - No to słucham. - Odchodzę od ciebie. - Rozumiem. A ta zła wiadomość? *** Mąż wraca do domu i zastaje żonę w łóżku ze swoim przyjacielem. Wyjmuje pistolet i strzela mu prosto w głowę. Na to odzywa się żona: - Rób tak dalej, a niedługo nie będziesz miał żadnych przyjaciół! *** Pijany facet wraca do domu. Żona zaczyna awanturę i wymownie pokazuje palcem na zegarek. Na co facet: - Wielkie halo! Zegarek! Jak mój ojciec wracał do domu, to matka na kalendarz pokazywała! *** Zatrzasnąłem dziś rano kluczyki w samochodzie, a wraz z nimi dwójkę moich małych dzieci. Przechodzący obok sąsiad pyta: - Masz zapasowy komplet? - Tak, dwóch synów z inną kobietą. *** - Serwus, stary! Co u ciebie nowego? - Szkoda gadać! Żona mnie zdradza. - Ale ja pytałem, co nowego. *** Mąż zdradza żonę z kochanką. Po miłosnych wyczynach ubiera się i polewa alkoholem, aby żona nie poczuła zapachu perfum kochanki. Gdy wchodzi do domu żona od razu go bije mówiąc: - Myślisz draniu, że jak się spryskałeś perfumami to wódki nie wyczuję! *** Postanowiłem dać żonie więcej swobody - mówi kumpel do kumpla. - W jaki sposób? - Powiększam kuchnię.. *** Schorowany gość pojechał do sanatorium. Po tygodniu pisze do żony: "Przyślij 1.000 zł to mi przedłużą" Wkrótce otrzymał od żony 2.000 zł z dopiskiem: "Niech ci przedłużą i pogrubią" *** - Czy byłeś kiedyś we Francji? - Byłem. A w Anglii? - Także. - A w Niemczech? - Również. - A który z tych krajów jest najpiękniejszy. - Trudno powiedzieć, wszędzie byłem z żoną. *** Przyjaciółka do przyjaciółki: - Podobno twój mąż leży w szpitalu, bo coś złamał. - Tak. Przysięgę wierności małżeńskiej. *** W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc "stringi": - Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę? - Ależ skąd! Tyłek masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać! Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi: - Może się troszkę popieścimy? No wiesz.? Żona: - Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać! *** Chłop z babą zwożą siano. Nagle rozpętała się straszna burza. Chłop mówi do baby: - Wiesz co stara, taka burza, może my już do domu nie dojedziemy, bo nas piorun zabije po drodze. Wyznajmy sobie ile razy kto kogo zdradził. Baba się zgodziła. Zaczęła opowiadać, jak to zdradziła chłopa 3 razy, z Frankiem, Józkiem i Kazkiem. Opowiedziała o szczegółach, dziadek wysłuchał. Na koniec baba mówi: - No stary, teraz twoja kolej. - Wiesz co stara, chyba się przejaśnia. *** Matka ma pretensję do córki, że nie ma męża. Bardzo się zdenerwowała, kiedy zobaczyła ją w łóżku z wibratorem. - Mamo - powiada córka - nie chcę męża, mam jemu gotować, prać. Wolę wibrator. Następnego dnia córka się zdenerwowała widząc matkę pijącą wódkę i wibrator na stole. - Mamo, co ty robisz? - A co, z własnym zięciem nie mogę się napić? *** Żona pyta męża: - Kochanie, jakie kobiety podobają ci się najbardziej, piękne czy mądre? Mąż odpowiada: - Ani takie, ani takie, ty mi się najbardziej podobasz. *** Żona ogląda w telewizji program o gotowaniu. Mąż z przekąsem: - Nie pomoże ci. I tak nie umiesz gotować. Żona nie odrywając wzroku od ekranu: - I to mówi ten, który ciągle ogląda pornosy. *** Małżeństwo ogląda romans: - Jak myślisz - pyta zapłakana żona. - Czy oni w końcu się pobiorą? - Na pewno. Takie filmy zawsze kończą się tragicznie. |
#829
|
||||
|
||||
Somalijski imigrant przybył do Berlina.
Zatrzymuje pierwszego napotkanego człowieka i mówi: - Dziękuję wam. Niemcy pozwolili mi tu mieszkać, dali mi mieszkanie, pieniądze na jedzenie, bezpłatną służbę zdrowia, wykształcenie i żadnych podatków. Dziek! Przechodzień odpowiada: - To jakaś pomyłka, jestem Afgańczykiem. Somalijczyk łapie drugiego przechodnia i mówi: - Dziękuję za to, że Niemcy są tacy gościnni! - Panie, ja nie Niemiec, ja Irakijczyk! Łapie trzeciego, zaczyna gadkę, a ten odpowiada: - Słuchaj, ja jestem z Pakistanu. Somalijczyk zatrzymuje jakąś kobietę, i pyta: - Pani jest może Niemką? - Nie, jestem z Indii. - Ja nie mogę, gdzie się podziali Niemcy? Hinduska spogląda na zegarek i odpowiada: - Przecież oni teraz pracują. -------------------------------------------------------------------------------------- Barman do kelnera: - dlaczego nie wyrzucisz tego pijaka spod okna? - no coś ty!... ile razy go budzę, tyle razy płaci rachunek.... -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta: - Gdzie piła? Żona wystraszona odpowiada: - U sąsiada. - A dlaczego dała sąsiadowi? Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem: - Dała, bo piła... ------------------------------------------------------------------- Rozmawiają dwie przyjaciółki: - Wiesz, sprzedałam kanapę, bo zdradziłam na niej męża. - No coś ty! To mnie by został tylko kaktus i lampa! ----------------------------------------------------- Córka pyta mamę: - Co to jest impotencja? - Hmm...widzisz...to jest tak, jakbyś chciała grać ugotowanym makaronem w bierki. ----------------------------------------- Synek do matki: - Urodziłaś mnie, żeby mnie kochać, czy po to żebym pomagał ci sprzątać zabawki? ---------------------------------------------------------------------- Hrabina z Milordem tańczą walca na wielkim balu. - Psst, Hrabino, teraz kręcimy się w drugą stronę. - Dlaczegóż to, mój Milordzie ? - Kończy mi się gwint w protezie... ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Starszy facet, zmartwiony myślą o śmierci, przychodzi do lekarza i pyta: -Panie doktorze, jeżeli ja przestanę pić, palić i pieprzyć to czy ja będę dłużej żył? -Pewnie tak, odpowiada doktor, tylko po co?! ----------------------------------------------------------------------------- Przychodzi do lekarza trup baby i kładzie się na leżance -No co mi się pani tu rozkłada? -A co, mam gnić w poczekalni? |
#830
|
||||
|
||||
Góralski PRZEPIS, ABY SEKS MIĘDZY PARĄ BYŁ UDANY:
Kobieta powinna być 3 x C: - CYSTO -CYCATO -CUDZO a Mężczyzna powinien być 3 x Ł: - ŁOGOLONY - ŁOGONIASTY - ŁOBCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#831
|
||||
|
||||
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji.
Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika republiki. Francuz zaprasza go do okna:- Widzi pan tę autostradę? - Tak. - Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi. Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu: - Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna: - Widzi pan tam autostradę?- Nie.- No właśnie. Mąż po pracy biegiem wpada do domu i nie mówiąc ani słowa łapie walizkę zabiera się za pakowanie swoich rzeczy. Żona w konsternacji: - Co robisz?!? - Jadę na wyspę Figlimigli!! - Po co? - Tam kobiety płacą mężczyznom za seks. 3 dolary za numerek! Żona natychmiast zaczęła się również pakować. - A ty dlaczego się pakujesz? - Jadę z Tobą! - Po co? - Ooo, kochaniutki, ja muszę zobaczyć jak Ty dasz radę przeżyć za 6 dolarów miesięcznie. - Hej, co jutro robisz, stary? - Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec - będziemy puszczać w powietrze takiego ogromnego smoka! A ty? - No w sumie prawie to samo - odprowadzam teściową na lotnisko. Dwie anorektyczki kąpią się w wannie. Jedna mówi do drugiej: - A teraz trzymaj się mocno, bo wyciągam korek. - Mówię do swojej żony myszko moja rybko moja ptaszku mój.. - A ona co? - A ona uszy postawi, oczy wytrzeszczy i dziobem kłapie!!! Wnuczek pyta dziadka: - Dziadku, dziadku, a kiedy pierwszy raz się kochałeś? - Na wojnie, wnusiu... - A z kim? - Jak to z kim? Na wojnie się nie wybiera... Wraca facio do domu a tu żonka w łóżku z jego przyjacielem! Wyciąga pistolet i bach, trup na miejscu. Żonka leniwie wyłazi z łóżka i mówi: - Rób tak dalej, a bez przyjaciół zostaniesz! Żona do męża: -Piszą, że woda podrożała... -O, wreszcie i abstynentom się dostało. Co oznacza dla mężczyzny termin "szczęśliwie się ożenić"? To jest tak, jak by włożyć rękę do worka z jadowitymi gadami i wyjąć zaskrońca! |
#832
|
||||
|
||||
Czym się różni kobieta od mężczyzny?
-Niczym ,bo z tyłu są do siebie podobni, a z przodu do siebie pasują !!! *** Mężczyźni wszystko odkrywają: - fakty naukowe, - nowe lądy, - duszę przed kumplem przy kielichu... A kobiety wszystko skrywają: - kochanka przed mężem, - rozwód przed dziećmi, - wiek przed wszystkimi.. A wagę to nawet przed sobą.. *** Rozmowa dwóch przyjaciółek: - Mój mąż nie widzi już we mnie kobiety. Przychodzi wieczorem do domu, pyta "Co jest do żarcia?", potem żre i idzie spać. - Mam na to sposób - mówi druga. - Z moim mężem było to samo. Kupiłam sobie seksowną, satynową czarna koszulkę, czarne podwiązki z pończochami i do tego czarna maskę. Wieczorem jak wrócił z pracy, ledwo mnie w tym zobaczył, to mówię ci... Było boooosko! - O kurcze, ja też tak zrobię! Przyjaciółki spotykają się po kilku dniach. - I co, pomogło? - Daj spokój. Zrobiłam jak mi radziłaś, a on wraca do domu, patrzy na mnie i mówi: "Cześć, Zorro. Co jest do żarcia?". *** Boksera obrazić może każdy, ale nie każdy zdąży przeprosić. *** Dwóch dziadków siedzi na parkowej ławce, pierwszy się skarży: -nogi mnie bolą, w krzyżu mi strzyka, w zasadzie wszystko mnie boli. Czuję się taki stary. a drugi na to: a ja czuję się tak młodo jak niemowlę. Bez włosów, bez zębów a i w gacie też już dzisiaj nasrałem. ****** Idzie garbaty o północy przez cmentarz. Nagle zza grobu wyskakuje upiór i mówi: - Dawaj pieniądze! - Nie mam. - A co masz? - Garba. - To dawaj. I zabrał. A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi - kulawemu. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia się powtórzyła. Wyskoczył upiór i mówi: - Masz garba? - Nie. - To masz! *** Brytyjscy uczeni wykazali, że czekolada poprawia nastrój.. Ci idioci jeszcze najwyraźniej nie próbowali wódki... *** Kupiłam herbatę na odchudzanie. Z tortem jest zajebista. *** Kubuś mówi do Prosiaczka: - Wiem co się z tobą stanie gdy dorośniesz. - A co, czytałeś mój horoskop? - Nie, książkę kucharską... *** Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo. - Przepraszam pana bardzo... Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem. - Najmocniej pana przepraszam... Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi: - Poczekam, aż ta hołota przejdzie... *** Żona do męża: - Tyle razy Ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu. - Kurde, znowu mi się pomieszało... |
#833
|
||||
|
||||
Jak tam po wczorajszej imprezie?
- A spoko, spoko. Poznałem nowy przypadek. - Jaki? - Wymiotnik. Odpowiada na pytania "po czym?", "po ilu?".
__________________
Internetowy odtwarzacz audio http://s0.radiohost.pl:2199/start/48040/ Cropelkowe Rodzinne Radyjko |
#834
|
||||
|
||||
Starsza kobieta trzyma kapelusz żeby wiatr go nie zwiał z głowy.
Jeden z gentlemanów podszedł do niej i mówi: - Przepraszam, nie chce być niegrzeczny ale czy pani wie, że wiatr podnosi Pani sukienkę do góry? - Tak, wiem, ale ja potrzebuje obu rak by trzymać kapelusz. - odpowiedziała kobieta. - Ale czy pani wie o tym, że nie ma pani na sobie majtek i wiatr odsłania Pani prywatne części? - pyta pomocny mężczyzna. Kobieta spojrzała na niego potem na spódnice i mówi: - Dobry człowieku, wszystko co pan widzi tam na dole ma 65 lat, a mój Kapelusz kupiłam dzisiaj! Jedzie rolnik na A4. Nagle zauważa prostytutkę. Zatrzymuje się i pyta: - Wsiada pani? - Oczywiście. Jadą 30 minut, kobieta mówi: - Uprawia pan seks? - Nie, w tym roku tylko pszenicę i buraki. Nocą pan domu wrócił do domu pijany, w dodatku z kolegą. Żona wita go w nocnej koszuli: - Zenek, tym razem przegiąłeś! Masz szlaban na seks na 2 tygodnie! A ty się Józek nie śmiej, ciebie to też dotyczy. - Panie doktorze, temperatura mi spadła, czy to znaczy, że wyzdrowieję? - Po prostu już pan stygnie... |
#835
|
||||
|
||||
Babcia rozmawia z dziennikarzem:
- Ja na poprawę trawienia, piję piwo, gdy nie mam apetytu piję białe wino, przy niskim ciśnieniu - czerwone wino, przy wysokim - koniak, gdy jestem przeziębiona, serwuję sobie śliwowicę. - A kiedy pije pani wodę? - Tak strasznej choroby to ja jeszcze nie miałam... |
#836
|
||||
|
||||
__________________
Internetowy odtwarzacz audio http://s0.radiohost.pl:2199/start/48040/ Cropelkowe Rodzinne Radyjko |
#837
|
||||
|
||||
__________________
Internetowy odtwarzacz audio http://s0.radiohost.pl:2199/start/48040/ Cropelkowe Rodzinne Radyjko |
#838
|
||||
|
||||
Trochę humoru
Pytają się ankieterzy gościa na ulicy: - Woli pan seks w parze, czy grupowy? - Grupowy - A dlaczego? - Bo przy grupowym można odpocząć. Para w łóżku: - To twoje piersi, czy gęsia skórka? - A ty się kochałeś, czy trząsłeś z zimna? Dziadku, dziadku, a kiedy pierwszy raz się kochałeś? - Na wojnie, wnusiu... - A jak, a z kim? - Jak to z kim... Na wojnie się nie wybiera... |
#839
|
||||
|
||||
PORADY ZNANEGO LEKARZA:
Tłumaczenie wywiadu, jakiego znany Dr. Paulo Ubiratan ze szpitala w brazylijskim Porto Alegreon udzielił lokalnej telewizji. Od wielu miesięcy jest rozsyłany, powielany, komentowany i chwalony przez miliony mieszkańców Ameryki Łacińskiej. - Doktorze, czy ćwiczenia aerobowe przedłużają życie?: - Odpowiedz: Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyć określoną ilość razy. Nie marnujmy więc tych uderzeń na ćwiczenia. Wszystko się przecież zużywa. Twierdzenie, że sport to zdrowie, jest tak samo trafne, jak sugestia że szybka jazda samochodem przedłuży jego sprawność. Chcesz żyć dłużej? Zrób sobie sjestę! - A co z mięsem? Czy rzeczywiście dla zdrowia należy jeść jak najwięcej owoców i warzyw, a mniej mięsa? - Odpowiedz: - Zastanówmy się nad logistyką pokarmu. Co je krowa? Trawę i kukurydzę, prawda! To przecież rośliny. Zjedzenie befsztyka jest więc niczym więcej jak bardzo efektywnym wprowadzeniem warzyw do naszego organizmu. A że nasze trawienie wspomaga jedzenie produktów zbożowych, to od czasu do czasu warto też posilić się drobiem. - A czy należy ograniczyć spożycie alkoholu? - Odpowiedz: - W żadnym wypadku! Wino robi się przecież z owoców. Z kolei brandy, czy koniak to przedestylowane wino, co oznacza nic więcej jak to, że z wyjściowych owoców zabiera się więcej wody, aby człowiek mógł je jeszcze lepiej wykorzystać. To po prostu skondensowane owoce. Z kolei piwo to produkt zbożowy. Trzeba je pić! - Jakie są korzyści z regularnych ćwiczeń fizycznych? - Odpowiedz: - Tak jak już mówiłem: nie marnujmy serca. Nie należy naprawiać czegoś, co nie jest zepsute. Skoro się dobrze czujesz, to po co sobie komplikować życie. 15 minut seksu dziennie jest więcej niż wystarczające do utrzymania formy. - A co ze smażonymi potrawami ? Ostatnio mówi się dużo o ich szkodliwości. - Odpowiedz: - Nie, jeśli używamy oleju roślinnego. Produkty pochodzenia roślinnego są podstawą zdrowego żywienia. - No ale mówi się, że ćwiczenia pomagają w odchudzaniu? - Odpowiedz: - Z tym też trzeba uważać. Bowiem intensywnie ruszane mięśnie mają przecież tendencję do wzrostu. Zobaczmy jakie są wieloryby. Żywią się tylko planktonem, piją tylko wodę, cały czas się ruszają i jakie są grube! Poza tym pamiętajmy: zając cały czas biega, skacze ale żyje maksymalnie 15 lat. Z kolei żółw nie skacze, nie biega, porusza się powolutku, nic nie robi i żyje nawet 450 lat. Gdyby chodzenie było zdrowe, to listonosze żyliby wiecznie! - A co z czekoladą? - Odpowiedz: - To kolejna roślina! Kakao jest wspaniałym pokarmem powodującym uczucie szczęśliwości. Jedzmy go jak najwięcej! - I pamiętajmy: Życie nie powinno być podróżą do wieczności, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem, drinkiem, wysokoprocentowym alkoholem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i do wieczności dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto!!!!! Cóż to była za wspaniała podróż!!!!! Serdecznie pozdrawiam |
#840
|
||||
|
||||
Moja żona powiedziała "Idź do sklepu i kup karton mleka, a jeśli będą mieli jajka, to weź sześć" Wróciłem do domu z sześcioma kartonami mleka , zapytała mnie " Dlaczego do cholery kupiłeś sześć kartonów mleka ? " na co odpowiedziałem " bo mieli jajka "
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Co śmieszy seniora? cz. IV - złote myśli i inne mądrości ludowe | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 701 | 25-04-2011 13:52 |
Prima Aprilis - najlepsze (i nie tylko) żarty | Ewunia | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 2 | 01-04-2011 08:32 |
Co śmieszy seniora cz. III - anegdoty, dowcipy, obrazki... :)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 525 | 21-09-2010 16:24 |
Co śmieszy seniora cz.II - angdoty, dowcipy, chumory... :-)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 539 | 28-01-2010 14:10 |
Co śmieszy seniora - anegdoty, dowcipy, rzarty :-) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 512 | 15-06-2009 18:27 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|