|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#81
|
|||
|
|||
To zgarnięcie piasku i właściwie zniszczenie wielogodzinnej pracy, jest jak rozumiem, świadectwem na nietrwałość i przemijanie wszystkiego.
I radą, aby nie przywiązywać się do niczego, wtedy unikniemy cierpienia. |
#82
|
|||
|
|||
Mam wrażenie,*że dziś mandala ewoluowała, ale masz rację
|
#83
|
||||
|
||||
Cytat:
Kiedys sie tym bawilam, odnalazlam jedna. Hihi, mozna bedzie teraz poznac obraz mojej duszy w co watpie
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#84
|
|||
|
|||
Są przedszkola i szkoły w Polsce, w których pracuje się z dziećmi na zajęciach plastycznych z mandalami.
Są to mandale literowe, okolicznościowe, pór roku, przyrodnicze itp. Do malowania farbami, kolorowania pisakami, kredkami, sypania z ryżu, kaszki itp. Zawsze na planie koła, ewentualnie kwadratu. Dzieci je bardzo lubią (moja wnusia też ). Poza szerokimi walorami kształtującymi - jak każde zajęcie plastyczne i manualne, przede wszystkim wyciszają, uczą skupienia i relaksują. |
#85
|
|||
|
|||
Cytat:
Można by teraz zinterpretować użyte kolory i kształty.. Ja nie jestem Jungiem...więc mówię pas! |
#86
|
||||
|
||||
Aluniu, bawilismy sie w tworzenie mandali z moim wnusiem, kiedy mieszkal z nami przez rok. Musze poszukac tego co zrobil sam - zupelnie, zupelnie jak na jego wiek. Napewno pamietasz Mysie Joja. Tez powstala dla wnusia, taka zabawa zamiast "myslanych" bajek, bo On nie chcial czytanych z ksiazeczek - zupelnie jak jego Tatko.
Bedac w Nepalu lata temu, kiedys widzialam w jakims sklepiku z pamiatkami mandele, nawet kupilam pare na podarunki. Niestety nie zostawilam zadnej dla siebie.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#87
|
||||
|
||||
Jak buddyjscy mnisi sypią mandalę z kolorowego piasku...
http://www.youtube.com/watch?v=q6b7i...el_video_title A tu nieco więcej.. http://www.youtube.com/watch?v=ZMfO3...eature=related |
#88
|
||||
|
||||
Dopiero dzisiaj, za jednym zamachem obejrzałem reportaż Ojanny oraz wszelkie komentarze. O Nepalu co nieco wiedziałem z filmów o wyprawach w Himalaje. Ale tu zobaczyłem wiele bardzo ciekawych zdjęć i wspaniałych opisów.
Wiesław. |
#89
|
||||
|
||||
Cytat:
Młynek modlitewny, to jedna z wielu perełek, które wczoraj rzuciły mnie na kolana.
__________________
http://kordialne.cba.pl/index.php |
#90
|
||||
|
||||
Witam też po raz pierwszy weszlam na wątek i jestem zauroczona dokladnoscią i szczgólami.Bardzo lubie zwiedzac Indie na TV podroznicze i Zone-Europa,a tu chętnie będę dowiadywala się dalej.Gratuluję artystce.Pozdrawiam.
|
#91
|
|||
|
|||
Bogda i Inko dziękuję za dobre słowo
Okropnie mnie męczy niemoc twórcza...zamiast popracować wpadłam w internetową sieć i nie potrafię się wyplątać. Nie ma dnia, żebym nie wspominała Nepalu, nawet dziś. Oglądałam buty, fantastyczne traperki. Pomyślałam, że takie by mi się przydały jak tam byłam. Tanka stoi przy drzwiach do sypialni. Druga wisi w moim pokoju do pracy. Z ipodowego miksu muzycznego wyłapuję melodie przywiezione stamtąd. Chciałabym tam wrócić, ale coraz słabiej w to wierzę |
#92
|
||||
|
||||
Cytat:
Podaj kilka tytułów muzycznych abym sobie MP3 poszukała... (chyba , że są to nutki łapane w terenie- to trudno...) Może na chomiku coś znajdę ...? I maluj KONIECZNIE..!!! No i gdzie te obiecane INDIE... ?????
__________________
http://kordialne.cba.pl/index.php Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 31-08-2011 o 12:47. |
#93
|
||||
|
||||
Czekamy na Ciebie Ojanno! Pozdrawiam!
|
#94
|
||||
|
||||
Ojanno, jaki piękny wątek,...
z wielkim zaciekawieniem czytałam Twoją relację z podróży Twoich spełnionych marzeń,.. piękne opisy przeplatane autentycznymi odczuciami,... to tak jakby się tam z Tobą było. Masz niesamowity dar przekazywania tego co czujesz i widzisz. Twoja fascynacja Nepalem i uczucie powrotu jakby do swojego miejsca na ziemi, potwierdza moją wiarę w reinkarnację. To samo odczułam i od dziecka marzyłam o Odessie, a kiedy tam pojechałam znałam miejsca, których wcześniej nie widziałam w życiu. Byłam w Odessie 3 razy po miesiącu i wciąż tęsknię za tym miejscem. Dlatego tak bardzo Cię rozumiem, Ojanno, pisz i przekazuj swoje odczucia na tym wątku, masz więcej takich, które się interesują kulturą wschodu. Już masz mnie i Alunię w swoim gronie. Dziękuję Ci za ten wątek. Czekamy na Indie oglądane Twoimi oczyma.
__________________
] |
#95
|
|||
|
|||
Ciepło na sercu się robi czytając miłe słowa, dziękuję
Z Indiami podłączyłam się do opowieści Marbelli, gdzie ona się podziewa? |
#96
|
||||
|
||||
Ojanno, przeczytałam wszystko, zobaczyłam piękne zdjęcia, włączyłam mantrę, podaną przez Alunię (dziękuję) i jestem pod dużym wrażeniem Twoich wspomnień, przepięknie piszesz, z dużą wrażliwością. Bardzo za to dziękuję.
Przeniosłam się do Katmandu, bo moje dzieci właśnie dzisiaj tam dotarły z Delhi (na całe dwa tygodnie), więc Twoje opisy są dla mnie cenne Polecieli sami, zupełnie indywidualnie, zaopatrzeni w szczepienia, leki antymalaryczne i dobrą odzież. Moja córka realizuje właśnie swoje wielkie marzenie, a brat jej towarzyszy I juz wyjeżdżając czuli, że będą tam wracać A w kwestii informacji dla zainteresowanych - córka wyszperała w styczniu tani przelot do Katmandu przez Delhi w obydwie strony za 1700 zł z ogonkiem! Można bez biur podróży, wycieczki ewentualnie kupować na miejscu, jest o wiele taniej. |
#97
|
|||
|
|||
Wieki tu nie zaglądałam, przepraszam i dziękuję wszystkim za ciepłe słowa
Obiecuję znaleźć sposób, żeby podzielić się moją biblioteką muzyczną, ale chwilowo czasu brak. Lulka takie samodzielne podróże są najcenniejsze. Urzekło mnie, że rodzeństwo razem w taką podróż wyrusza - brawa dla mamy |
#98
|
||||
|
||||
Dziękuję Ojanno, staramy się podróżować razem jak tylko się da. Córka była zdecydowana na Nepal, a kochający brat nie mógł jej przecież puścić samej w tak długą podróż
Już piszą, że po Delhi Katmandu to raj, czysto, przyjemnie i przemili ludzie. Przed nimi treking w góry z przewodnikiem i w planach Park Narodowy Chitwan - bastion tygrysa i nosorożca, który przemierza się na grzbiecie słoni. O mamo, chyba zacznę zbierać fundusze, też to chcę zobaczyć... w końcu po kimś złapali bakcyla |
#99
|
||||
|
||||
Moje dzieci wróciły szczęśliwie z Indii i Nepalu, w Delhi były 3 dni, w Katmandu 2 tygodnie. Mnóstwo wrażeń, opowieści, przygoda życia Przywieźli tysiące zdjęć i 5 filmów. Jak tylko uporają się z ich obróbką, to podam link do ich strony dla zainteresowanych tematem Azji.
Czy wiecie, że w Nepalu nie istnieje coś takiego jak emerytura na starość? Tam ludzie pracują do śmierci, nieraz bardzo ciężko, jak są już starzy i niedołężni, opiekuje się nimi rodzina lub sąsiedzi z wioski, gorzej jak takich nie ma... Spotkali np. na szlaku swoich wędrówek po górach 90-letnią staruszkę, którą niósł na grzbiecie mężczyzna, ponieważ sama nie jest w stanie się przemieszczać A zaznaczam, że trasa była trudna i wyczerpująca nawet dla nich, młodych. I wszyscy są mili i uśmiechnięci, pozdrawiają się z uśmiechem, składając rece i wykonując półukłon "namaste" czyli "pokłon tobie". I choć życie mają trudne, pomagają sobie, nikt nie patrzy na drugiego wilkiem, powinniśmy się uczyć od nich. |
#100
|
||||
|
||||
Po roku z kawałkiem moja córka zamieściła na swojej stronie opis trekingu w Nepalu. Kiedyś obiecałam...
Jeżeli kogoś zainteresuje, to tutaj: http://www.dreamer.pl/page/129
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |