|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry… witam Irenkę, Kobrę i Januszka a pozdrowienia zostawiam dla pozostałych gadułkowiczów. Pogoda nie jest u nas taka zła jak zapowiadali, jest ciepło pochmurno ale da się żyć , myślałam że gorzej będzie więc kawkę piję nie z wiadra ani z dna wanny ale z dużej szklanicy ! Miłego dnia dla wszystkich... |
|
||||
Dzień dobry!
U nas leje, co chwilę i wieje, ale nie za mocno
Moje świerki trzymają się dobrze, bo je dom osłania od wiatru. Dziękuję za kawki i herbatki, jestem po śniadaniu. Janusz, coś bardzo zwięzły się zrobiłeś Kobra, co to znaczy "ma pan zgodne" ??? Kawę wypiję normalną, bo i tak, na nic mi nie pomaga Miłego dnia Irenko, Basiu, Bogusiu, Januszku i całej reszcie ...............he makes me happy poem |
|
||||
Dzień dobry!
Głowa mnie boli!!! Do doopy z taką pogodą i taką Sabiną! Już od wczoraj byłam nie do ludzi... Nałykałam się się prochów, może będzie ciut lepiej. Kawa wypita już o 6ej rano, teraz łapię się za tę od Irenki, dzięki. Za oknem aż huczy od wiatru, rano lało niczym z konewki, teraz tylko wiatr wygina drzewa. Basiu, dlaczego straszysz z rańca takim złym kocurem? A może on ma czkawkę? Małgosiu, witaj! Dobrego dnia wszystkim! https://www.youtube.com/watch?v=vxHER3a7uDg |
|
||||
O, peirona
Co ta Kobra wygaduje, chyba jej ta pogoda działa w dniu dzisiejszym. .
Witom wos sam wszystkich, co byście zdrowe były w tyn Poniedziałek , jest niż trza durch pic kawcie i do tego deszcz z wiatrem. Pozdrowiom wos sam.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Cytat:
ze Szczecina do Poznania. Najpierw dwa lata nie pracowałam, więc miałam kontakty głównie z sąsiadami, sprzedawcami itp. Wtedy jeszcze królowała gwara, a ja całkiem niekumata byłam.. Jak zaczęłam pracować, usłyszałam normalną mowę |
|
||||
Witajcie kochani.
Moja rodzina pochodzi ze Śląska, przez kilka lat rodzice mieszkali w Pudliszkach gdziej sie urodziłam. Sąsiedzi domyslili sie że rodzice sa Ślazakami gdy przyjechała o nas babcia i poszła do sklepu aby zakupić hawerfloki, gris, zymft a ekspedientka patrzyła na nia jak na nienormalna. 0dpowiedziała babi, że nie ma tego towaru więc moja babka odpowiedziała typowo po śląsku "ło pierona dyć tu u wos nic nie mają" 0d tego momentu wszyscy wiedzieli, żę państwo 0........ sa ze Ślaska. Mnie bardzo szybko wbito ślaski podworkowy po powrocie do Katowic, dostałam pare razy po głowie i zaczęłam godać ale tylko na podwórku. . |
|
||||
Witom
Toć, to jo Ci wieża , że rychtyk ślaski za bajtla to wszyscy wartko łapio. Jo wim, bo w szkole nie wolno było godać po ślunsku, yny po polsku. Ale tak Ci teraz powiem Grażynko, że nawet ślazoki starają sie godać polsku, ale tak rychtik im to nie wychodzi. Ale ni każdemu. Bo czym skórka za młodu na ciągnie to i na starość tak zostanie
Tako prowda jest. pozdrawiam, Dobrego odiadu
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Gieniu no pogoda działa ale tak naprawdę gwara śląska to dla tych spoza ..to chiński jest!!!Teraz Wam opowiem jak seniorka nową lodówkę obsługiwała ..znajoma ma mamę która zamieszkała u niej bo dom ma wielki a mama już w latach..kupili nową lodówkę taką co ma wyświetlacz na drzwiach do ustawiania temperatury..zawołano seniorkę i znajoma wytłumaczyła że tu na drzwiach ustawiona jest temperatura a gdyby wyciągnęła jedną rzecz a zapomniała drugiej to musi chwilkę odczekać to drzwi lodówki się otworzą ( reguluje temperaturę)..babcia głową pokiwała a znajoma po paru dniach gada że trafili felerną lodówkę bo temperatura ustawia się jak chce ..rankiem siedzi przy kawce a babcia robi sobie śniadanie ..wyciągnęła 2 rzeczy za chwilkę wraca staje przed lodówką i ..pyk pyk klika w ustawiacz temperatury .."mamo co robisz ??!!...a ona na to ..no przeca gadałaś co trza PIN wpisać żeby się otworzyła !!!" ..wyjaśniła się "felerność" lodówki ..a wnuki pokładały się ze śmiechu ..babcia na trzy dni obraziła się
|
|
||||
Dzień dobry wszystkim gadułkom.
No co się śmiejesz Beciu, widać że babcia obeznana z elektroniką, wie że najpierw pin trzeba wpisać aby uruchomić urządzenie. Wieje chwilami aż skóra cierpnie. Nie lubię wiatru, dobrze że nigdzie wychodzić nie muszę. Jakoś te poniedziałki szybko następują po sobie a ja /tak mi się zdaje/ coraz częściej wyrzucam opakowania po lekach. Dopiero teraz wypiłam kawę, może troszkę się rozruszam. Pozdrawiam i smacznego obiadku życzę.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
A jednak wyszłam,musiałam sałatę kupić,przy okazji drobiazgi...wcale nie tak źle u nas,wiatr niezbyt silny,ciepło, tylko pada... Koberko,uśmiałam się serdecznie z babci i lodówki... Gwary mi się podobają,choć nie zawsze wszystko rozumiem, szczególnie,jak Małgosia wstawi poznańską,to muszę do Googla zajrzeć....ze śląskiej rozumiem co drugie słowo,a mazurska i warmińska są chyba najbardziej zrozumiałe...:tongue Kiciek Basi złości się na poniedziałek,a kiciek Beci wypatruje wtorku... Beciu,wredna ta Sabina,każe mi pić hektolitry kawy,bo ciśnienie spowalnia moje myślenie,hihihi... |
|
||||
Dzień dobry całemu towarzystwu.
Właściwie to jest ten dzień całkiem skołowany!! Pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie - słońce , deszcz. Jest dość ciepło gdy nie ma wiatru, jak zawieje - to zimniskiem. Nie cierpię takich zmian! Kupiłam sobie pączki z ajerkoniakiem i kremem kawowym, siadam do stołu i odreagowuję frustrację pogodową! A co!! Pozdrawiam słodko wszystkich piszących, tych czytających też!
__________________
|
|
||||
Dzień dobry wszystkim.
Pogoda u mnie taka sama jak u was czyli trochę pada i trochę wieje ale nie jest żle. Kobra babcia super Szuanka dopiero teraz wypiła kawkę to ja jestem lepsza bo wypiłam cały dzienny przydział kawy czyli trzy espresso Obiad też już zaliczony bo został od wczoraj to teraz tylko został wnusiu pod opieką. Geniu śląskiego nie wszystkie zwroty rozumiem ale może bym się dogadała jakoś Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
__________________
Lonia |
|
||||
Cytat:
Wiem z doświadczenia, że teraz babcie idą z duchem czasu i gdzie tylko mogą wciskają PIN, albo podają pesel z pamięci. Irenko, byłam i ja na dworze, akurat udało mi się, jak nie padało. Ledwo wróciłam, lunęło. Zamówiłam sobie balsamy lecznicze i musiałam zrobić przelew akonto. Zawsze opłacam przy odbiorze, a tu trza było wcześniej. Trochę mniej wieje, ale i tak jestem dzisiaj przymulona i tępa jak tabaka w rogu. Krysiu, nie żałuj sobie słodkości, przy takiej pogodzie trzeba się wzmocnić i odstresować. Lubię z ajerkoniakiem. Będę wcinać zaraz grochówę |
|
||||
A wiesz Beciu że ja ciągle zapominam jaki mam pesel, już niby utrwaliłam sobie w pamięci i jeśli go co jakiś czas nie powtarzam to klapa.
Hmmmm, co ja bym zjadła..... O wiem, wypiłabym moją kawę z przyprawami, taką jak w domu sobie robię na "dzień dobry" Co się stało z naszą Krysią - Kainą, czyżby kot unieruchomił komputerek ażeby zawładnąć swoją pańcią????
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|