Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[szuanka]

zdjęcie z netu...

[Krycha.]

To tam masz bibliotekę , Aniu?

Wystukałaś 14 000 #, gratuluję!!!

[milac]

Dzień dobry ,przysiądę z kawą przy was.
Aniu przy takich skokach ciśnienia atmosferycznego to o złe samopoczucie nie trudno.
A problemy z sercem to potęgują.
Pomalutku ,może na działeczkę z książką się wybierz,
poczytasz na leżaku.
Krysiu tak to prawda mnie też szybkie podróże internetowe bardzo odpowiadają.
Kaimko zabierz parasolkę bo może w Myszyńcu popadać.

[szuanka]

Tak, w tym budynku tylko z drugiej strony, trzeba przejść przez całą szerokość, jak znajdę zdjęcie tej drugiej strony z basztą w której są te niewygodne schody to wkleję. To jest cały kompleks budynków poklasztornych. Mieści się tam Powiatowy Dom Kultury, najróżniejsze kółka zainteresowań a obok w budynku wolno stojącym Liceum Ogólnokształcące, nasza stara BUDA.

Mamy kilka zabytkowych budynków bo przecież to stare miasteczko, niegdyś stolica Nowej Marchji, kościół datowany jest na XIII wiek. Część zabytkowych budynków, niestety, została rozebrana już za mojej pamięci, a szkoda, nikt po wojnie nie dbał o to.
14.000 -

[milac]

Bibliotekę z której korzystam od zawsze mam blisko .
A właściwie miałam ,bo ją przenoszą.
Biblioteka jest w budynku sanatoryjnym ,na parterze /dojście fantastyczne ,dla osób na wózkach też/.
Ale nie może być cały czas tak dobrze.
Bibliotekę przenoszą do piwnic.
A w obecnym miejscu będzie panienka która zapisze na kartce co się chce i na umówioną godzinę przyniesie .
Jak nie będzie ,to zapisze znowu i tak w koło Wojtek.
No cóż nowe rządy,nowy dyrektor a książka to
przeżytek.
Pomieszczenie po bibliotece będzie wydzierżawione na klub fitness.

[Krycha.]

Bo klub to pieniądze, Danusiu! A do bibliotek się dopłaca!!

Aniu podaj nazwę miasta , proszę , jak nie tu, to na priv , pozwiedzam trochę , bo widzę , że warto!!

Aniu, już mam ! Zajrzałam na profil!!

[szuanka]

biblioteka od "podwórka"
dawniej i dziś. Kiedyś z tej wieżyczki nadawany był hejnał.
LO

[Krycha.]

Jest dużo zdjęć z całego miasta!! Zwiedzam , Aniu!

[szuanka]

Kiedyś dostępny był filmik "Okiem kamery" bardzo ładnie zrobiony, teraz nie mogę na niego wejść.

[Krycha.]

Bardzo dużo zdjęć widziałam , starych i nowszych, podoba mi się ta fotka z Rynku.

[szuanka]

Kiedyś w tym miejscu był cmentarz wojenny, pamiętam ekshumację. To jest centrum miasta, po przeciwnej stronie jest ratusz, a obok poczta,
również zabytkowy budynek.

[maluna]

Na wątku ładne zdjęcia, byłam w Myśliborzu, jeszcze
za szczecińskich czasów
Od rana krążę, jak krążownik
Zrobiłam badania w laboratorium, potem fryzjerka,
a po powrocie kawa z piknym w ogródku.
Pogoda ładna, nie za gorąco, jak straszyli,
ale może tylko u nas
Też, serce mi pikocze, nie wiem czemu?
Nasza biblioteka jest w Rynku, stara buda z bardzo
wysokimi stopniami, więc ostatnio unikam, zdaje się
na gust męża i czytam, co przyniesie.
Miłego dnia babeczki!

,,,,,,,,,,,,,,Foto Grzesia

[sandra.]

Witam wszystkich i zwiedzam wraz z Wami , piękne zdjęcia.

mamy lato które nareszcie i do mnie przyszło więc może wierszyk dam na powitanie lata?



Lato



Przyszło lato w odwiedziny
jakieś chłodne
co za kpiny !
pogodynka obiecuje
że nas słońce pocałuje
prosto w nos
opali piegi
potem zrosi
czoło , usta
więc czekajmy na upały
niech dopadnie nas rozpusta.
Na bosaka pochodzimy
po tej rosie
co nad ranem
nie będziemy się wygrzewać
pod cieplutkim już ubraniem.
Na golasa , na bosaka
by z naturą iść pod rękę
i na trzeźwo
całym gardłem
śpiewać sprośną wprost piosenkę. !

[maluna]

Basi się sprośnych piosenek zachciewa, a u mnie
i tak lato, jakieś zamglone
Może, gdzieś na południu jest upał, bo u nas nie
Jesteśmy po obiedzie, więc teraz, tylko leżenie
bokiem, albo bykiem, w każdym razie nic nie robię
Pikny robi za zmywarkę, a ja poklikam, a potem
padnę z książką na łoże.
Znajoma pojechała nad morze, może trafi, na te
zapowiadane upały, ja z przyjemnością znoszę upały
w chłodnym domku.
Miłego popołudnia!

[hutkow]

Pięknie Was witam dziewczyny,jak rozpusta to rozpusta,
przyłączę się do Was.
Tak ciągle rozmawiacie o wszystkim,ale rozpusta będzie
pierwszy raz więc zacznijcie abym wiedział w jakim
stopniu w skali 1 - 10.
Np.Zosia żona sołtysa Kierdziołka mówi sołtysie jedzieta do
powiatu to kupcie wreszcie tego słynnego koniaku.
Sołtys długo nie szukał w sklepie na wystawie zobaczył
butelkę z rysunkiem konia i pomyślał,że to jest bez wątpienia
koniak.
Więc kupił butelkę,po przyjeździe do chałupy wypili
przed snem po szklance,rankiem Zosia myśli sobie co to
sołtys dostał nagle takiego wigoru męskości na całą noc
Poleciała do Ośrodka Zdrowia i mówi panie doktorze,
sołtys od dawna nic a tu nagle o mało mnie nie zamęczył.
Lekarz zaciekawiony zapytał czy przypadkiem Zosia nie dawała mu jakiegoś afrodyzjaka.
Odpowiedziała broń mnie Panie Boże nic nie dawałam,
tylko wieczorem wypiliśmy po szklance koniaku.
A to co za koniak pani Zosiu niech mi pani przyniesie tą
butelkę,pani Zosia poleciała do domu i przyniosła.
Lekarz popatrzył zdumiony i mówi pani Zosiu to jest płyn
na popęd dla konia 7 kropli na wiadro wody.
Pięknie pozdrawiam wszyściutkich i miłego dnia!!

[szuanka]

No pięknie!!!
A sołtys jeszcze dychał???
Witaj dawno nie widziany.

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny i Edku.

Aniu mieszkasz w pieknym miejscu, lubie takie miejsca ze starymi budynkami, jest tam taka atmosfera niepowtarzalna.
U mnie gorąco straszliwie, nie ma czym oddychać od dawna nie ma deszczu, wszystkie zbiorniki puste a ziemia aż woła o wodę.
Byłam u rodzinnego po recepte i przyjechałam do domu spocona jak mysz po porodzie a na dodatek obkupiłam sie kwiatkami do donic. W tym roku dopiero teraz cos wsadziłam,jakos nie miałam gdzie kupic a poza tym mi sie nie chciało nigdzie jechać.
Kaimko duzo przyjemności ze spotkania w Puszczy o jak to fajnie brzmi w puszczy.
Basiu wiersz jak zwykle cudowny na czasie hihihi.
W mojej miejscowości na niektórych ulicach wymieniaja
rury wodociągowe i aby były przejazdne całą gline i zimię wyładowuja naprzeciwko mojego domu, tam jest duza działka gminna, cholewka pyli ta ziemia bo upały, szybko wysycha i jak dmuchnie wiatr to żółto sie robi.Tam tez łączą rury i przepychaja pod ziemią co hałasuje.

[Krycha.]

Dzień dobry.
Nie wiem jak poszło Krysi z wyjazdem do puszczy, nie wiem też czy już wróciła!
Na wszelki wypadek przygotuję kawę dla Niej i dla reszty towarzystwa.

Grażynka musi spłukać pył po pracach drogowych, ale Ci się trafiło, akurat na lato!!

Miłego dnia w wątku i na dworze,,,

[szuanka]

Witaj Krysiu, już dobieram się do porannej kawy bo jakoś obudzić się nie mogę.
Słonko już mocno świeci więc zamknęłam balkon i rolety opuściłam.
Powinnam do miasta podjechać po maleńkie zakupy ale jakoś nie chce mi się.
Warszawę zalewa i kłopot mają, miejmy nadzieję że w Kampinosie spokojnie i Krysia wróci zadowolona ze spotkania.
Pozdrowienia zostawiam i spokojnego dnia życzę.

[milac]

Dzień dobry.
Pozwolisz Karysiu że wypiję z Tobą kawę .
I będziemy razem czekać na Kaimkę.
No Grażynko widoki i powietrze masz piękne akurat na ten skwar.