menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #2061  
Nieprzeczytane 14-06-2011, 21:31
Jolcik's Avatar
Jolcik Jolcik jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: dolnośląskie
Posty: 3 782
Domyślnie

Malwinko,czy ta koleżanka kuma o co chodzi w pielęgnacji kota?Myślę,że będziesz z nią w telefonicznym kontakcie podczas Twojej nieobecności.
__________________
Nigdy nie będzie szczęśliwy ktoś,kto zadręcza się myślą,
że inni są od niego szczęśliwsi.
(Seneka)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2062  
Nieprzeczytane 14-06-2011, 22:28
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

Koty są fajne . Zresztą,wszystkie stworzenia małe i duże są na swój sposób fajne. Jedne koty wolą poduchy mięciutkie i delikatne, a inne są chuligany, lubią się włóczyć i potem wracają poobdzierane na trzech łapach. Taki jest mój rudzielec. Ostatnio wrócił jakby z komina i nim się umył do czysta minęło kilka dni. Szkoda, że nie mogę tego pokazać, ale ostatnio mam problemy ze wstawianiem fotek.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2063  
Nieprzeczytane 15-06-2011, 09:09
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Opowiem wam coś. Miałam kiedys dwa koty, z których jeden był kastratem, druga to kotka. Żyły sobie szczęśliwie do czasu gdy w ogrodzie okociła sie obca kocica, pozostały kocieta, które jakos udało sie porozdawac. Pozostał jeden kocurek, który czekał na swego nowego właściciela prawie rok. Gdy zaczął dorastac mój Kicius -kastrat pewnego dnia zniknął, wiedziałam,ze zyje bo od czasu do czasu widywałam go gdzieś na skraju pól, czasem pojawiał sie na chwilę w ogrodzie, otarł sie o nogi i znów znikał, było mi troche przykro za taką niewdzięczność. Nie było go przez trzy miesiace, a w dniu kiedy młody kot siedział juz zamkniety w transporterze i czekał na nowego właściciela, mój Kicius nagle pojawił sie jak spod ziemi, odstawił taniec radości wokół moich nóg i najspokojniej w świecie został! Jakgdybyby nigdy nic! Odniosłam takie wrażenie jakby przez cały ten czas był w poblizu, obserwował nas i czekał na cud, i cud sie wydarzył! Był z nami juz do końca.
Od tej historii nabrałam wielkiego szacunku dla kotów i ich niezwykłej mądrości. Pozdrawiam kociarzy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2064  
Nieprzeczytane 15-06-2011, 09:23
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Niesamowita historia....ale i hustawka emocjonalna....a mozę Twój kicius czekał, ąz konkurent odejdzie...wtedy wrócił....a wcześniej moze był zazdrosny?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2065  
Nieprzeczytane 15-06-2011, 10:20
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

Historia ciekawa bo coś w tym jest. W moim domu odkąd pamiętam zawsze były koty.kotki były nawet dwie i trzy,ale kocur zawsze jeden. kiedy młode kocurki dorastały same się rozchodziły, albo stary znikał na zawsze. Ponoć kocury znaczą swój teren i intruzów przeganiają. kiedyś nad ranem obudził nas straszny "miałkot" Patrzymy z mężem a na przeciwko na płaskim dachu stoją dwaj "rycerze" w pozie walecznej, wykrzykują do siebie i co rusz to zamiatają ogonami.Widocznie jeden drugiemu nie chciał ustąpić, a za razem bał się zaatakować. ??? Scena była komiczna, aż mąż rzucił kartoflem i rozpędził łobuzów, boby dzieci się pobudziły. oczywiście jeden z kocurów był nasz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2066  
Nieprzeczytane 15-06-2011, 18:38
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

To powiem wam jeszcze cos.Młody kocurek o którym pisałam wczesniej był stworzeniem póldzikim, specjalnie nie oswajałam go , bo wiedziałam,ze musimy go oddac. Gdy znalazł sie potencjalny nowy właściciel, chłopak może 14-letni , zaczęły sie problemy, bo kociaka nijak nie dało sie złapać. Chłopiec ten przychodził cierpliwie przez kilka dni z rzędu. Gdy wreszcie się udało odetchnełam z ulgą.Na krótko, nastepnego dnia okazało się,ze kot po prostu chłopcu uciekł. Nie było go przez kilka dni, aż wreszcie wrócił do domu /czyli do mnie/, a musiał pokonac kilka kilometrów, pola, ulice, przejazd kolejowy.Jakim cudem trafił? Historia powtórzyła sie dwukrotnie, powiedziałam sobie,ze jesli wróci po raz trzeci to juz go nie oddam, widocznie tak ma byc.No ale jego nowy młody właściciel tez był bardzo zdeterminowany, został nawet dotkliwie pogryziony przez tego kota, ale nie zrezygnował, pilnował go lepiej, oswajał cierpliwie az kociak sie przyzwyczaił i został.
A mój Kicius Malwinko po prostu jako kastrat nie podejmował walki z młodszym samcem, po prostu sie usunął, gdy pole się oczyściło, wrócił. Wzruszyło mnie tylko to,ze czekał tak długo.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2067  
Nieprzeczytane 15-06-2011, 21:19
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Aż się chce więcej takich historyjek czytać. Cudowne.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2068  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 01:54
coffifi-Irena's Avatar
coffifi-Irena coffifi-Irena jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: opolskie
Posty: 4 569
Domyślnie Odwiedziłam małe kotki....już mają 3 tygodnie:)



Odpowiedź z Cytowaniem
  #2069  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 06:44
helena62's Avatar
helena62 helena62 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: okolice Szczecina
Posty: 10 871
Domyślnie moj kot



Uploaded with ImageShack.usWitam a to mój Hrabia o którym pisałam tu się schował
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2070  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 15:46
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Nie upierz go Helenko!


Coffifi, a prezenty miałaś dla maluchów?

U nas w rodzinie obowiązuje od jakiegoś czasu konieczność przynoszenia kotom jakiegoś smakołyczka.
Nawet nie pamiętam kto zaczął tę zabawę,ale nawet fajna.

Zwłaszcza,że w sklepach pełno jedzonka w małych torebeczkach.
Zatem kwiatki dla pani domu,winko lub piweczko- panu, a kotom saszetka z żarełkiem.



...co mi dasz?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2071  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 16:38
coffifi-Irena's Avatar
coffifi-Irena coffifi-Irena jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: opolskie
Posty: 4 569
Domyślnie Elizko!

Żarełko w saszetce było dla mamy koteczków Dusi
Maluchy tylko,, mamine,, mleko i troszkę ze strzykawki...ale Dusie rozpieszczamy smakołykami!

Ostatnio edytowane przez coffifi-Irena : 19-06-2011 o 17:59.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2072  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 17:51
Zytka 58's Avatar
Zytka 58 Zytka 58 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: małopolska/Krakow
Posty: 852
Domyślnie

chcialbym Wam pokazac dwa koty ,ktore spotkalam na wyjezdzie weekendowym
1.maluszek-o zniewalajacych oczach

Uploaded with ImageShack.us

2. i "zaradny" - kiedy spragniny



Uploaded with ImageShack.us
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2073  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 17:57
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Zytko,
cudne fotki!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2074  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 18:03
Esia Esia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jun 2011
Posty: 134
Domyślnie

ten pierwszy wygląda na przestraszoną kruszynkę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2075  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 18:08
coffifi-Irena's Avatar
coffifi-Irena coffifi-Irena jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: opolskie
Posty: 4 569
Domyślnie Helenko!

Twój Hrabia czeka na kąpiel?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2076  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 19:09
helena62's Avatar
helena62 helena62 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: okolice Szczecina
Posty: 10 871
Domyślnie Hrabia

Nie nie czeka ale jest uparty jak osiołek kot, czasami jak go wolam...nie ma kota , musze szukac.Kiedys mialam gościa, wyszlam z domu zostawiajć kota z gościem....no cóż kot schowal sie do tapczanu a gośc byl zrozpaczony nawet szukał go na podwórku...a kot sobie zwyczajnie spal w złozonym tapczanie..
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2077  
Nieprzeczytane 23-06-2011, 15:59
marion55 marion55 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: warszawa
Posty: 7
Domyślnie

Pozdrowienia dla wszystkich kociarzyi ich ulubieńców.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2078  
Nieprzeczytane 23-06-2011, 22:40
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Ponieważ mój - nie mój kocur zakończył kurację, otworzyłąm mu drzwi garażu.....czmychnął jak nic...wraca czasem cos podjeśc a generalnie go nie ma....tak miało byc?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2079  
Nieprzeczytane 24-06-2011, 07:27
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Raczej tak, w końcu to kocur, nie pies. Skoro wraca to zn. ,ze zaakceptował twój dom, pomogłaby kastracja, wtedy mniej by sie włóczył a wiecej trzymał domu. A tak to widać,ze kocha swoja wolność.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2080  
Nieprzeczytane 24-06-2011, 09:18
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

hmmm....chyba nie jestem kociarą....nie rozumiem, nie godzę się z takim kocim sposobem bycia...urodziłąm się psiarą......
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? konris Zarządzanie finansami 2 25-09-2012 12:34
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. weronika1 Wszystkie zwierzęta duże i małe 500 06-05-2010 22:57
Czy ktoś tu kocha koty? GracekristGold Wszystkie zwierzęta duże i małe 547 06-05-2010 20:06
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV ignesja Podróże, turystyka 527 22-04-2010 23:19

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:19.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.