|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cześć babeczki!
Rano było bezchmurnie, a teraz zanosi się na deszcz Czekam na koleżankę, która zapowiedziała się na kawę, ale czeka w długiej kolejce do lekarza, więc mam chwilę, żeby zajrzeć do Was Podobno w nocy źle się poczuła i było pogotowie, ale nic jej nie pomogli, tylko skierowali do rodzinnego. Potem odwiozę ją do domu. Pikny pojechał do biblioteki, może dla mnie, też coś wypożyczy, chociaż nie dostał instrukcji Kawkę budzikową spróbowałam, nawet wskazówki nie przeszkadzały Grażynko, masz teraz pracę na pełen etat, nie zazdroszczę Basiu, trzymajcie się Miłego poniedziałku, dziewczyny! |
|
||||
Witam dziewczyny i Edzia.
Basiu
trzymaj się z Lakusiem. Grażynko Ty masz półtora etatu. Oj to już nie dla mnie, nie dałabym rady. Małgosiu to ta nasza ulubiona koleżanka? Byłam u lekarza i co się okazało w marcu miałam te same antybiotyki tylko w tabletkach, a nie w zawiesinie i nic się nie działo. Znowu zostawiłam buuuuu tyle kasy w aptece, oni mnie zrujnują do piątego pokolenia. Trudno byle pomogło. U nas ranko słońce, a teraz ciemno, jak w piwnicy. Nastawiłam zupę i obijam się, pikny nie każe mi nic ruszać, bo znowu okaże się, że jestem na coś uczulona. Jestem już tym zmęczona. Miłego dnia. |
|
||||
Wiesiu, współczuję...
Miałaś rację, to ta koleżanka, musiałam ją odwieźć do szpitala, a potem biegiem obiad pichciłam, bo pikny jechał do pracy. Szkoda mi jej, bo jest zupełnie sama, jedyna córka mieszka w Niemczech, a ona jest zdana na pomoc sąsiadów, którym auto wysiadło. Cały czas głowa mnie boli, a zaraz idę do fryzjerki ufarbować włosy, bo jutro święto i zamknięte. Idę gary umyć i wybywam... |
|
||||
Dzień dobry dziewczyny!
Kaimciu,Twoją kawkę zostawiłam sobie na teraz,bo do południa wałęsałam się po konowałach...mam dość,podobnie jak Wiesia... Wiesiu,czyli wykupiłaś te,które były w tabletkach? Pewnie w zawiesinie jest składnik,który Cię uczula biedulko... Basiu,biedny Twój pieseczek...tyle cierpienia... Miejmy nadzieję,że wyzdrowieje,ale teraz to na smyczce... Muszę przyznać,że młoda lekarka,która przepisała mi maść do smarowania raz dziennie,chyba utrafiła,bo po trzecim posmarowaniu obrzęki zaczynają maleć... Ale dała skierowanie do dermatologa,a ta,żeby przyspieszyć gojenie,zapisała maść innego rodzaju,więc zastosowałam ...i tak sobie myślę,czy tak nie będzie ,jak z Wiesią,zamiast się poprawić,może się pogorszyć... no cóż,zobaczymy... Miłego popołudnia babeczki! |
|
||||
Ja już wszystko załatwiłam i wróciłam
Włosy ufarbowane i fryzurka, też niczego sobie. Masz rację Wiesiu, głowa jakby mniej bolała Po drodze wstąpiłam do sąsiadki i dostałam pęk młodej pietruszki z natką, jak ona pachnie, aż mi się rosołku zachciało Teraz mam chwile spokoju w domu przed kolacją, a jutro święto, więc mąż do pracy nie idzie i dzień będzie na zwolnionych obrotach. U nas piękna pogoda, słońce świeci i jest ciepło, a nie gorąco. Basia, napisz co z pieseczkiem? Miłego wieczoru Wam życzę |
|
||||
Cytat:
to musisz żyć wspomnieniami. Edytowałam, aby powiedzieć wam dobranoc. Ostatnio edytowane przez wiesia. : 14-08-2017 o 21:04. |
|
||||
Witam serdecznie wszystkich wieczorową porą niestety ale wcześniej się nie wyrobiłam.
Małgosiu, Kaimo, Wiesiu , Irenko , Krysiu napiszę o piesiu bo przed chwilką wróciłam od weta a jego zostawić musiałam u weta w szpitalu, będą starali się ażeby do jutra przeżył i zrobią od nowa wszystkie badania , które wczoraj i dzisiaj robiłam w innej klinice bo nie dali konkretnego rozpoznania, ładowali Lakusia zastrzykami i kroplówkami z wątpliwym rozpoznaniem ze znakiem zapytania na końcu ale 500 zł skasowali. Polecili mi ażebym znalazła klinikę gdzie otworzą mu brzuszek bo wtedy będzie wiadomo co mu jest. I tak cały dzień jeździłam po klinikach z duszą na ramieniu jak mąż sobie radzi. Ale na szczęście jakoś się udało . Jutro rano muszę być w klinice ażeby przytrzymać go przy badaniach tych co już miał i rachunek będzie powyżej tysiąca ale to członek rodziny i tak trzeba. No i nażaliłam się to może będzie mi lżej a nockę mieliśmy ciężką to znaczy ja z piesiem bo mąż spał i nie wie co się dzieje. Ale już kończę , buziaki zostawiam na dobranoc |
|
||||
Dziękuję Kaimko za trzymanie kciuków, a badania jeszcze raz przeprowadzają bo nie ufają poprzedniej wet która w rozpoznaniu postawiła znaki zapytania, nie dała badan mnie tylko zrobiła opis choroby a koledzy po fachu jej nie zaufali a i tak ja płacę więc ich to nie boli. Wet dał Lakusiowi kontrast a on przechodzi przez jelita w ciągu 12 godzin i dopiero wtedy będzie wiedział czy jelita są drożne a to badanie miał dzisiaj u poprzedniej wet a kontrast podawałam mu wczoraj a w nocy zwrócił więc ta lek nie była pewna . Ona była tylko pewna kasy .
Na razie jest potwierdzone rozpoznanie ciężkie zapalenie jelit. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|