|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#8581
|
||||
|
||||
Serdecznie dziękuję za życzenia.
Byłam i jestem z wami cudnie piszącymi. Tylko jak czytałam wiersze i ogarniało mnie dziwne uczucie - i tak słowami nie oddam emocji przy czytaniu i tak nie wypowiem jak coś tam we mnie poruszacie, więc po co pisać. |
#8582
|
||||
|
||||
Podrzucam wiersz, przeze mnie spolszczony.
O chorobie Alzheimera, ale czy tylko? Autor nieznany To bardzo długie pożegnanie Ona mnie zostawia, odchodzi powoli, po trochu, chciałbym móc ją zatrzymać. Posiedzę przy niej, jak długo będę jej potrzebny. Jak jej to powiedzieć? Chciałbym zachować wspomnienia. Chciałbym także nimi się podzielić. Lecz ona odchodzi, coraz dalej i dalej. A przecież nadal tu jest. To bardzo długie pożegnanie, mam nadzieję, że „my” coś dla niej jeszcze znaczy. Tak wiele jest czasu pomiędzy teraz i wtedy, kiedy czas jest przeciwko nam. Są chwile, kiedy wydaje się być niemal sobą. Czasami to tylko jakiś gest. Cząstka osoby, którą kiedyś znałem, czasami zaledwie jej cień. To bardzo długie pożegnanie, a ja nadal nie wiem, co powiedzieć. Tak wiele jest czasu pomiędzy teraz i wtedy, bo ona odchodzi, a to bardzo długie pożegnanie. Powiedz mi, czy z innymi też tak jest? Tak wiele jest czasu pomiędzy teraz i wtedy. Jak sobie z tym poradzić? To bardzo długie pożegnanie. |
#8583
|
|||
|
|||
Przepraszam senesco, że piszę ale twój wiersz mnie poruszył. Mój brat jest chory na Alzhaimera i wiem jak to jest kiedy coraz bardziej wszystko zapomina i nie może poprawnie wypowiedzieć nawet kilku najprostszych słów, a przecież był to człowiek na wysokim stanowisku zawodowym.
Dziękuję za wiersz. |
#8584
|
||||
|
||||
Gdyby żyła,
dzisiaj miałaby 92 urodziny. Wisława Szymborska - cudowna Poetka i Noblistka. Kot w pustym mieszkaniu Umrzeć - tego się nie robi kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany. Ocierać między meblami. Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane. Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci. Słychać kroki na schodach, ale to nie te. Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła. Coś sie tu nie zaczyna w swojej zwykłej porze. Coś się tu nie odbywa jak powinno. Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma. Do wszystkich szaf sie zajrzało. Przez półki przebiegło. Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło. Nawet złamało zakaz i rozrzuciło papiery. Co więcej jest do zrobienia. Spać i czekać. Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach. O żadnych skoków pisków na początek. - Cz |
#8585
|
||||
|
||||
Mimozo to ja dołączę z wierszem Szymborskiej, który ostatnio chodzi obok mnie.
Cebula Co innego cebula. Ona nie ma wnętrzności. Jest sobą na wskroś cebulą, do stopnia cebuliczności. Cebulasta na zewnątrz, cebulowa do rdzenia, mogłaby wejrzeć w siebie cebula bez przerażenia. W nas obczyzna i dzikość ledwie skórą przykryta, inferno w nas interny, anatomia gwałtowna, a w cebuli cebula, nie pokrętne jelita. Ona wielekroć naga, do głębi i tym podobna. Byt niesprzeczny cebula, udany cebula twór. W jednej po prostu druga, w większej mniejsza zawarta, a w następnej kolejna, czyli trzecia i czwarta. Dośrodkowa fuga. Echo złożone w chór. Cebula, to ja rozumiem: najnadobniejszy brzuch świata. Sam się aureolami na własną chwałę oplata. W nas - tłuszcze, nerwy, żyły, śluzy i sekretności. I jest nam odmówiony idiotyzm doskonałości |
#8586
|
|||
|
|||
Marzenia
Znów w samotności dzień mi przeminął,
jedynie w wierszach pisane słowa są dla mnie często westchnieniem, chwilą której odtworzyć nigdy nie zdołam. Układam zdania w szeregi rymów spisane często w smutną godzinę, odlotem pragnę w niebyt odpłynąć aby upiększyć dzień który minął. W myślach rozkwita noc księżycowa z gwiazdami które mrugają do mnie, a obok ze mną ona-królowa, ta wymarzona w noce bezsenne. Szeptem mówimy nasze marzenia aby nie prysnął urok tej nocy i chociaż nie znam twego imienia lecz tak mi błogo patrzeć w twe oczy. Jak mam opisać cud tej fantazji który w umyśle się rozprzestrzenia, wielką tęsknotę co w świat mnie wabi aby móc poznać to, czego nie mam. A dziś pogodnie, słońce wprost smaży, czemu nie jestem nad wody brzegiem lecz w kącie domu siedzę i marzę, może tak piękniej, doprawdy nie wiem. Kp. |
#8587
|
||||
|
||||
Halinko Przepraszam za spóźnione życzenia
http://www.yapfiles.ru/files/1198622/imieniny_6.swf po otwarciu kliknij w głośniczek na obrazku u góry Zdrowia i szczęścia większego od marzeń |
#8588
|
||||
|
||||
|
#8589
|
||||
|
||||
Joasiu, jak tylko pojawiasz się u nas, zaraz robi się kolorowo, pięknie
Dziękuję za czytanie moich wierszydeł i miłe słowa :) Staszku, jak zwykle pięknie pozwól mi usta malujesz są takie obce oczy perłowe też są nie twoje włosy pachną Chanel pozwól mi ciebie kochać saute` rankiem w cienkiej koszulce oczy jak niebo błękitne piersi stulone snem stopy bose jak piękne motyle fruną za tobą po naszym mieszkaniu pozwól mi ciebie kochać w sukience z wiosennych marzeń pachnącą kwiatami w bluzeczce skrzydlatej ptakiem tańczącą z wiatrem dla mnie bądź zawsze taką - jak stworzył Bóg suknię czerwoną - dla świata włóż usta pomaluj karminem 1.07.2015 Astra obraz V. Volegov
__________________
|
#8590
|
||||
|
||||
Kpwalski tak już jest w życiu, że jest samotność i nie to miejsce, ale są marzenia i o tym najpiękniej piszesz.
Astro tak dobrze żyć bez maski, przy kimś bliskim najlepiej. Za dziewczynę wiecznie młodą, która w tobie tkwi trzyma kciuki. Joasiu jestem oczarowana życzeniami. Dziękuję. |
#8591
|
|||
|
|||
Joasiu , bardzo dziękuję. Teraz ludzie zaszyci są w lasach albo opalają się nad wodą, więc dobrze, że jeszcze jest ktoś, kto nasze wiersze czyta.
Aniu, jesteś mistrzynią w tworzeniu wierszy! Bronczyk, napisałem ten wiersz po pewnym Twoim komentarzu. |
#8592
|
||||
|
||||
Halinko, miło, że znowu z nami jesteś
Joasiu Staszku W te upalne dni, siedziałam w cieniu i bazgrałam ...takie bzdetki upalne igraszki zanurzam ciało w rozkoszy chłodu cudownie pieści wezbrane piersi tkliwie się kurczą pod zimna dotykiem srebrnymi kołami uda gorące masuje nurt lekko leciutko muska też brzuch nurkuję głęboko w boskości chłodu glonami włosy rozdarły toń niczym syrena z włosami jak fale spienione bryzą składam swe ciało na miękkim piasku u brzegu wód by słońce lipcowe złotymi pocałunkami zmieniło skórę w atłas brązowy marzenie plażowych mód 4. 07. 2015 Astra
__________________
|
#8593
|
|||
|
|||
Romantycznie.
To nic, że dziś pada deszcz, wkrótce będzie znów gorąco i wtedy na pewno wrócimy nad wodę. W leśnych jeziorach są komary, a na pobliskiej plaży jest masa wczasowiców więć w tam pisać nie mogę wierszy. |
#8594
|
||||
|
||||
Astro cudownie i cieleśnie, ale ta fizyczność podszyta i poezją i byciem szczęściem.
Kpwalski twoje słowa są dla mnie bardzo ważne. Dziękuję. |
#8595
|
||||
|
||||
Halinko
Staszku Jestem po lekturze, która bardzo mną poruszyła...stąd taka tematyka... Ryfka …gdy życie to piekło śmierć musi być niebem… wysokie druty jak cierniowa korona otaczają jej świat nie przechowała w pamięci kolorowych wspomnień nie pamięta życia spoza cierniowego bólu zachód słońca spływa krwią muzyka sabotów dudni złowrogo drży zimnem w łachmanach strachu i kiedy przez kraty skrada się duszek nocy srebrem przysiada na jej posłaniu ona śni szczęściem …o chlebie nad ranem w paluszkach trzyma okruchy w każdym widzi Boga i nagle zdarza się cud brunatnym obłokiem płynie wysoko nad padołami spopielonego dzieciństwa znika za czarnym horyzontem nie czuje głodu nie czuje już nic Astra
__________________
|
#8596
|
||||
|
||||
Aniu - poezja Twoja przemieniła potworności jakie zadawali ludzie innym /których skazali na zagładę/
..."i kiedy przez kraty skrada się duszek nocy srebrem przysiada na jej posłaniu ona śni szczęściem …o chlebie"...
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#8597
|
|||
|
|||
Dziś sami Niemcy dziwią się jak do takiej potworności mogło dojść.
|
#8598
|
||||
|
||||
Zbigniew Herbert
Herbert Zbigniew
Przesłanie Pana Cogito Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie(...)
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#8599
|
||||
|
||||
Nutko, znam, bardzo poruszający wiersz.
Mam jeszcze jeden... skarga rozkołysane drzewa i cisza ptaki bojaźnie zmilkły tylko ona naga tuli do piersi córeczkę i śpiewa jej kołysankę luli, luli, luli maleńka cienkim głosikiem wtóruje wiatr zaczął śpiewać żałobną melodię a potem fajerwerków kanonada w rowie usnęły obie przykryte czerwienią atłasu lecz cienki głosik nadal niesie donośnie wysoko wysoko do nieba może obudzą się wszyscy święci usłyszą żałosną skargę i wstrząsną światem w posadach Astra
__________________
|
#8600
|
||||
|
||||
Astro niezwykłe skojarzenia, takie do zapisania w pamięci, choć przy nich serce poboli, ale warto na ten ból się zgodzić, ponieważ takie słowa dodają wiary w nas ludzi.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 01-03-2010 16:41 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 15:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|