|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
dziękuję, nie wiedziałam. Eniu, przeczytałam w necie. Płatki owsiane można spożywać na kilka sposobów w zależności od tego na jakim efekcie nam zależy. Można spożywać gotowane (lub po prostu zalane wrzątkiem), bo wtedy łatwiej uwalniają energię, maja wyższy IG oraz mniej kwasu fitynowego. Z drugiej strony również można spożywać je w postaci surowej, bo wtedy mają niższy indeks glikemiczny, czyli będą wolniej uwalniać energie i na dłużej sycić. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest metoda pośrednia, czyli zalać letnią wodą i pozostawić na noc. Rano można dodać wszystkie potrzebne dodatki typu owoce, jogurt cynamon, wanilia itd. http://www.poradnikzdrowie.pl/eksper...siane/70385/1/ " |
|
||||
Cytat:
właśnie Wiesiu sprawa indeksu glikemicznego też ważna zwłaszcza u chorych na cukrzycę i stosujacych dietę odchudzającą ....przy czym dieta seniorów a o tym głównie mówimy też wymaga szczególnej ostrożności ...pytanie ile możemy jeść potraw w postaci surowej w stosunku do gotowanych miło się dyskutowało ,kolorowych snów życzę |
|
||||
Hej, Mira! Dzień dobry wszystkim! Późno wczoraj wróciłam... posiedziałam długo na plotkach, a potem godzinę odprowadzaliśmy się wzajemnie, bo było chłodno. Noc też była chłodna. Obudziłam się z zimna i musiałam wyjąć kołdrę - marzłam pod prześcieradłem, a nie chciałam zamykać okien. Zasiadam do kawy.
Miłego dnia! Dzisiaj 13., ale nie piątek. Kocisko wyspało się i ma dobry humor.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Cześć kochani!
Rano pojechałam na pocztę z paczką i myślałam, że się pomyliłam, bo na poczcie, księgarnia, zabawki, kosmetyki i jedno okienko czynne Potem zaliczyłam Lidla, bo już blisko było i kupiłam świeże płatki i łuskane orzechy. Zjadłam płatki, bez gotowania, tylko wczoraj zalałam gorącą wodą, a rano były miękkie. Dodałam kawałek startego jabłka, maliny, troszkę miodu i jednego orzecha . Musiałam trochę posolić, bo było bez smaku. W sumie zjadłam, bez obrzydzenia Dobrze, że rano nie ma męża, bo już widzę, jak będzie wydziwiał On, je tylko pajdę chleba żytniego z wędliną i pomidory. U nas ładna pogoda, już robi się ciepło, a nocnego zimna nie odczułam, bo śpię pod letnią kołdrą, a jak jest za gorąco, to się odkrywam. Pod samym prześcieradłem, to spałam tylko w ciepłych krajach. Wyczytałam, że żeby pozbyć się kwasu fitynowego, należy na noc zalać płatki, a rano odlać wodę w której się moczyły i dodać nowej, albo mleka. Można też płatki zakwasić cytryną, albo wit.C. To tyle mądrości na dzisiaj, do potem i miłego 13-tego |
|
||||
Witam. W nocy w domu jeszcze gorąco - mury są nagrzane. W dzień umiarkowane ciepło.
Małgosiu, a czemu Jurek miałby wydziwiać, że jesz płatki, na pewno zdrowsze niż kiełbacha na śniadanie. Ja od ćwierć wieku jem rano płatki górskie z otrębami żytnimi i pszennymi na surowo, tylko zalane gorącym mlekiem. Życzę miłego dnia.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Witam Rozmówkowo
Grażynko
ja koło 8,00 wstaję tak, jak Ty. Śpię pod letnią kołdra całe lato, pod prześcieradłem nie zasnęłabym za chiny. W nogach mam pled, jakby było zimno. Janusz przez 18 lat jadłam wrrrrrrrr zupy mleczne na śniadanie, jak wspomnę to mam dreszcze. Mirko, biorę różyczkę. Małgosiu, Ryszard kupił musli i płatki. Zalałam wodą musli i zjem na kolację. Dodam najwyżej jeszcze banana. Pracuję , jak mrówecka od rana. :lol: Wyprałam brudne rzecz, powiesiłam na dworze i schnie. Dzisiaj kurki na obiad... odchoruję, ale uwielbiam. Miłego i do potem. |
|
||||
Cytat:
Kiedyś wysypałam ptakom, zimą, też nie jadły Takie płatki z owocami i orzechami, to to samo, a wiem co jest w środku. Janusz, lubię z mlekiem, ale coś przestałam je tolerować i już dłuższy czas nie jem. Mąż uznaje tylko to, co sam je, a zdrowa żywność, to wymysły, tych co chcą sprzedać U nas zrobiło się upalnie, a mnie, już nic się nie chce. Jutro, podobno ma padać, zobaczymy... |
|
||||
Cytat:
a skład zazwyczaj nie czytam. Dzielę na dwa rodzaje szkodzi i nie szkodzi. U nas też gorąco, ale wolę to, niż zimnisko. |
|
||||
Wiesiu, nie musi być zimno, ale trochę chłodniej. Rano poszłam do miasta, a potem nad wodę. W cieniu było dosyć przyjemnie, lecz słońce zaraz wylazło zza drzew i wróciłam do domu.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
witaj.
witajcie..
Małgoś,taki sam dylemat to ja mam ze śniadaniem. Broń boże chleb z dżemem lub z innym smarowidłem.Ma być tak jak kiedyś. To samo jak u Ciebie szama "Jureczek" kaszankę z cebulką to JA przyjechałabym już w gości z własnym widelcem,bym więcej zjadła. Toć,co jedliśmy kiedyś.Zupki gęste,Żurek,kapuśniak grochówka z octem, rosół a na drugie kawałeczek mięsa,żeberka i kluseczki a do tego kapusta kiszona zasmażana lub modra do rolad.Nu.....jak jest siem z pańskiego stołu to i jedzenie pańskie. Moja Matka tak jadała,Ser żółty posmarowny masełkiem i zwinięty w rulonik.Nie było to często,ale jadłam i ja.To samo z kiełbasą,Złapę z lodówki kawał i "żuchlam"aż zjem. Oczywiście śledzik z kartofelkiem,alebo nieszczęsna galaretka z kartoflami jak było pranie. wSPOmnień mam wiele,a Węgorze to kiedy jadałaś bo ja znam około 1960 plus minus w tym czasie.W niektórych wypadkach to się ze swoim "piknym" nie umiem zgodzić.SAMO życie gdzie ja się chowałam ,najczęściej pod stołem. No dosyć.Dzisiaj miałam "Chryczkę" i ogórki w kosteczkę ze śmietanką. Potem jedzenie postawię dalej. Lubie jeść i delektować się smakiem.Reszt e dostaną koty i psy.CAŁA JA...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Dzień dobry wszystkim gadułkom ! Piszecie dziewczyny o jedzeniu a ja ostatnio mam ogromny apetyt , wszystko mi smakuje a waga ze mnie się śmieje , poważnie wezmę się za odchudzanie a przynajmniej ograniczę słodycze i lody . Nawet suchy chleb mi smakuje mimo że to jest ten chemicznie ulepszany coś mi się poprzestawiało. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
Dzień dobry,witam wszystkich!
Kaimko,pokazujesz kotki ,a mnie zżera zazdrość... Byłam,oglądałam koty,same maluchy 3-miesięczne,szalone,no nie dla mnie...Jutro jadę znowu w inne miejsce,wypatrzyłam koteczkę 3-letnią,buraskę,może mi się uda...trzymajcie kciuki! Dziś byłam pracowita,skosiłam trawę,pozbierałam jabłka i zrobiłam kilka słoików musu jabłkowego,pyszny... Jestem padnięta,muszę odpocząć... Basiu,odreagowujesz stresy,super! Moje jabłuszka,nawet dziczka śliwki obrodziła... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|