Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[maluna]

Miałam pracowitą niedzielę, a teraz chwila wytchnienia
Musze przyznać, że mąż robił więcej, a ja po południu
to się bardziej obijałam, ale szybko się męczę
Jutro dokończę, bo rano mam więcej werwy
i sił do pracy
Idę po d prysznic, jeszcze się pokażę

[Setunia]

Napisał Hela1056

A stan taki trwa...trwa...trwa i dlatego tak Ci ciężko...mam nadzieję że nie dojdzie do takiej sytuacji,ze ktoś zadecyduje za Ciebie...i zrobi właśnie Tobie krzywdę...będę myślami z Tobą...pozdrawiam.

Zdałam się na los, niech sie dzieje wola nieba .
Zrobiłam co mogłam , mam czyste sumienie.
Mimo to - ciężko na duszy.
Przydałaby mi sie funkcja "reset" .
Pozdrawiam .

[Krycha.]

Grażynka03 ma lenia, druga Grażynka przespała niedzielę, Małgosia ją przepracowała.
Weronika ma zgryz nie do rozwiązania, a Helenka kombinuje jak temu zaradzić.
Wiesia się zacięła i pewnie śpi, szczerze mówiąc nieładnie tak zostawić koleżanki!!!

Miłego wieczoru,,,

[Hela1056]

Wiesia....wzywamy do wieczornego apelu....czekamy

[sandra.]

Weroniko, żadna z nas nie może wypowiedzieć się na temat o którym piszesz, bo go nie znamy, ale życzymy Ci ażeby los był dla Ciebie łaskawy

[maluna]

Napisał Krycha.

Grażynka03 ma lenia, druga Grażynka przespała niedzielę, Małgosia ją przepracowała.
Weronika ma zgryz nie do rozwiązania, a Helenka kombinuje jak temu zaradzić.
Wiesia się zacięła i pewnie śpi, szczerze mówiąc nieładnie tak zostawić koleżanki!!!

Krysiu nie przejmuj się, z czasem będzie dobrze
Ja zawsze sobie mówię, że "nigdy tak nie było, żeby
jakoś nie było"
Czasami zdarza się zgrzyt, ale potem
wszystko wraca do normy
To dotyczy nas wszystkich
Ja miałam niemiłą przygodę z prysznicem
Położyłam końcówkę prysznica w brodziku, żeby zeszła zimna woda,
a ta się przekręciła i skierowała na otwarte drzwi
prysznica, zalewając całe pomieszczenie
Jak próbowałam wyłączyć, to zalała mnie łącznie z głową
Przykład na złośliwość rzeczy martwych
Cóś senior mi dzisiaj muli

Miłego wieczoru dziewczyny!

[Setunia]

Napisał sandra.

Weroniko, żadna z nas nie może wypowiedzieć się na temat o którym piszesz, bo go nie znamy, ale życzymy Ci ażeby los był dla Ciebie łaskawy

Basiu, masz rację, trudno powiedziec cos konkretnego na temat, którego sie nie zna ; dlatego z konieczności wypowiedzi Koleżanek są natury ogólnej.
Niemniej miło mi czytać słowa otuchy i pocieszenia .
Serdecznie pozdrawiam wszystkich

[Krycha.]

Małgosiu, parsknęłam śmiechem przy czytaniu!!! Kiedyś spotkało mnie zupełnie to samo i klęłam jak szewc!!!

[iwasiwa]

Coś na chwilę się dziewczyny poderwały,ale szybko
oklapły,chyba za dużo emocji,na forum i na IO w Soczi
Mnie też jak Irence jakiś gwóźdź wszedł w plecy,chyba na zmianę
pogody,cały dzień był udany a teraz się rozpadało
Małgosiu no to miałaś dodatkową kąpiel...latem to byłoby
to miłe ,ale teraz brr!
3096.gif

[Krycha.]

Napisał Setunia

Basiu, masz rację, trudno powiedziec cos konkretnego na temat, którego sie nie zna ; dlatego z konieczności wypowiedzi Koleżanek są natury ogólnej.
Niemniej miło mi czytać słowa otuchy i pocieszenia .
Serdecznie pozdrawiam wszystkich

To znaczy, że całkiem realnie przydaje się to nasze ględzenie tutaj.
Wszystkiego dobrego, Weroniko.

[wiesia.]

Moje kochane nie jestem zła,
ani na adminę, ani na "szczęśliwą",
a już na was to nawet na myśl mi nie przyszło.
Jakiś dostałam przesyt.
Brakuje mi wieczorno-nocnych rozmów
z Weroniką i Iwką / największe jajcary/.
Lubię się śmiać.

Serdecznie wszystkie dziewczyny pozdrawiam.
Kooffam was.
Weroniko wracaj, w kupie raźniej,
nawet jak są głupie wpisy przez osoby z nami niepiszące.
Basia ma dobre określenie na ten gatunek.

[Irenna]

Hahaha!Małgosiuczyli przyjemne z pożytecznym...umyłaś siebie i pomieszczenie

[Irenna]

No Wiesiu,witaj...fajnie,że jesteśczasem tak bywa,że się klapnie...ale to przejściowe,minie...

[iwasiwa]

Napisał slava.

Jakiś dostałam przesyt.
Brakuje mi wieczorno-nocnych rozmów
z Weroniką i Iwką / największe jajcary/.
Lubię się śmiać.

Witaj Wiesiu,jo tysz mom przesyt...i co z tym fantem zrobić
Werka straciła poczucie humoru,mnie się tez udzieliło,ostatnio
coraz mniej mi do śmiechu,przeca sie nie będę śmiać sama
jak głupi do sera,jak jest więcej jak to Mirka mówi do pieczenia
żymłów to zawsze się coś przypomni czy skojarzy,a tak
doopa blada

[Hela1056]

To jak juz jesteśmy w komplecie...pora sie pożegnać...obiecałam córce laptopa bo jej wysiadł.

Dobranoc miłe panie...kolorowych snów...a ranek niech przyniesie rozwiazanie wszystkich problemów.

[sandra.]

Witam Wiesiulkę serdecznie, jak miło Ciebie widzieć

[Krycha.]

Wiesiu, zrób sobie wody ze sodą!!! Porządnie bekniesz i przejdzie niestrawność i przesyt!!!

[Krycha.]

Dobranoc, Helenko. Kolorowych snów jak ta laurka!!!

[iwasiwa]

Napisał Krycha.

Wiesiu, zrób sobie wody ze sodą!!! Porządnie bekniesz i przejdzie niestrawność i przesyt!!!

Hii,hii,Krysiu ty masz nieocenione rady

DOBRANOC HELENKO!

[wiesia.]

Napisał Krycha.

niestrawność i przesyt!!!

Niestrawność spowodował ten,
co jabłka o 5 rano jesienią po cimku z drzewa zrywał