menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #2021  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 17:59
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie Honoratko

Cytat:
Napisał Honoratka
Dzisiaj o godzinie 11 przyszły na świat moje dwa maleńkie wnuczusie Jak to u bliźniaków bywa, przyszły trochę za wcześnie, dlatego też radość miesza się ze strachem.
Od tygodnia synowa leżała w klinice,bo chłopakom bardzo się spieszyło.
Witam wszystkich i pozdrawiam

Przepraszam i biję się w piersi.
Gdyby nie post Zochny to nie zauważyła bym takiego niusa!!!
Moje gratulacje, będzie dobrze. Masz podwójne szczęście,
tak tylko szczęściarom się zdarza. - Cz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2022  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 18:35
barteczek's Avatar
barteczek barteczek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Małopolska
Posty: 55 705
Domyślnie Honoratko

Nie martw się kochana! Teraz medycyna dużo MOŻE! Nie wiem jak mamy Ciebie potrzymać na duchu?
Wszystko bedzie dobrze.


Pzdrawiam Ciebie i jestem z TOBĄ!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2023  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 18:57
Honoratka's Avatar
Honoratka Honoratka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 2 958
Domyślnie

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.
Lekarze mówią, że najgorsze dwie pierwsze doby.
Musimy czekać...
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch.....
Tylko noc kończy się świtem....

http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2024  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 19:07
barteczek's Avatar
barteczek barteczek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Małopolska
Posty: 55 705
Domyślnie Honoratko

Zobaczysz, będzie dobrze! Jeszcze postawisz nam szampana!


Dla Ciebie, Honoratko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2025  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 19:29
kasyda4's Avatar
kasyda4 kasyda4 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: 00-182 Warszawa
Posty: 5 359
Domyślnie

Przychodzę wieczorkiem, bo miałam dzisiaj dzień nie wesoły, najpierw rano zawiesił mi się komputer, trochę walczyłam i udało się uruchomić. Potem przykra wiadomość, mąż mojej przyjaciółki miał wylew, pojechałam do niej, potem do szpitala, widok smutny i nastrój już nie taki. Ale trzeba być dobrej myśli.
Mimozo piękne te Twoje wiersze, ale smutek i nostalgia z nich płynie.
Nie wiesz, czy jesteś? Przecież cały czas czujemy Twoją dobrą obecność, a wspomnienia lubimy i one nas kochają.
Honoratko gratuluję, nie martw się, wszystko będzie dobrze. Ja też jestem z bliźniąt /siedmiomiesięcznych/, przy urodzeniu ważyłam 1.20kg i wyrosłam na nie małą kobitę, a kiedyś medycyna nie była taka mądra jak dzisiaj.
Brończyk Twoje uwagi są dla mnie bardzo cenne, dziękuję.
Dzisiaj już niczego nie napiszę, bo ten dzień mnie zmęczył, a jutro nie wiem, zobaczymy, może mi się coś przyśni.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2026  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 19:37
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 857
Domyślnie

Honoratko, gratuluję dwóch chłopaczków!!!

............
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2027  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 19:43
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 168
Domyślnie

Honoratko gratuluję
Nie martw się, chociaż wiem, że tak się nie da, ale będzie dobrze zobaczysz.
Idę Was poczytać
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2028  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 20:36
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 715
Domyślnie

Dobry wieczór Wierszoluby ulubione
Honoratce gratulacje , maluszkom i ich mamie zdrowia życzę
A wszystkim za piekną poezję pieknie dziekuję
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2029  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 20:58
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Honoratko musi być dobrze. Będę trzymać kciuki za was. Moja córka mówi, że nie powinno być źle. Te dwie doby to i u w terminie urodzonych są ważne. A wie co mówi, ponieważ jest położną i opiekuje się takimi maleństwami.
Mimozo tak tu smutno o zmierzchu. Mój Boże czemu to tylko w marzeniach te wędrówki we dwoje. Nie wiadomo. Z drugiej strony dobrze, że jeszcze są marzenia. Bywa, że nieszczęście i tego nas pozbawia. Te sny na jawie bolą równie mocno co rzeczywiste przeżycia. U ciebie jeszcze są ratunkiem przed pustką, brakiem wzruszeń i nadzieją na realne spacery.
Zochna popieram spojrzenie na świat. Nie tylko ja. Iluż było takich co podobne roztropne spojrzenie mieli. Wielu dzięki temu jest od wieków znana.
Kasydo czekamy.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2030  
Nieprzeczytane 04-02-2011, 21:47
Honoratka's Avatar
Honoratka Honoratka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 2 958
Domyślnie

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za ciepłe słowa i pocieszenie.
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch.....
Tylko noc kończy się świtem....

http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2031  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 10:03
kasyda4's Avatar
kasyda4 kasyda4 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: 00-182 Warszawa
Posty: 5 359
Domyślnie

Witam miłośników poezji, u mnie okropnie wieje i wiatr przywiał do mnie te słowa. Miłego dnia życzę.

Idealne życie, bez żadnej załamki,
Pokryte aksamitem, pachnące cudownie,
Nasza piękna miłość, oprawiona w ramki,
Jak za dawnych lat, uśmiecha się do mnie.

Im więcej lat minęło, od kiedy odeszła,
Widzę ją wyraźniej, była idealna,
Zachowam ją na zawsze w pamięci i wierszach.
Żeby ciągle żyła, była niezniszczalna.

Gdy przeglądam kartki i czytam od nowa,
To tak, jakbyś był blisko, tutaj koło mnie,
Powracają gesty, uśmiechy i słowa,
Nie mogę tak po prostu o tobie zapomnieć.

Tyle dni minęło, nocy nie przespanych
I ciągle wspomnienie, jak bumerang wraca,
Każdej wiosny, gdy znowu wracają bociany,
Myślę, że też wrócisz, ale ty nie wracasz.

Musi mi wystarczyć twoja fotografia,
Na małym stoliczku, w pozłacanych ramkach,
Bo nocą cię nie ma, ciągle w pustkę trafiam,
Choć cierpliwie czekam, jak czuła kochanka.

Znów jesteśmy razem w mojej wyobraźni,
Widzę cię i słyszę, chociaż o tym nie wiesz,
W słoneczku i chmurce, na błękitnym niebie,
W każdym płatku róży, w każdym ptaka śpiewie.

To, co już odeszło, dziś jest ideałem,
Uśmiecham się do życia, tego ze wspomnień,
Bo wszystko co minęło, cudowne, wspaniałe,
W pozłacanych ramkach dzisiaj wraca do mnie.

Kasyda
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2032  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 10:35
kpwalski20@wp.pl kpwalski20@wp.pl jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Dobre Miasto\Olsztyna
Posty: 466
Domyślnie

Jak miło mieć takie wspomnienia, dla mnie pozostają one tak łzawe jak ten dzisiejszy deszcz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2033  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 11:55
zochna's Avatar
zochna zochna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: warmińsko mazurskie
Posty: 1 928
Uśmiech dzień dobry, witam wszystkich miło

mimoza
Honoratka



PEREGRYNACJA

Im dłuższa po...
'poezji' strofach, tym...
częściej na...
widok 'obcych' słówek w...
zakłopotanie wprowadza/?!/ do...
słowników cofa

BROŃCZYK nasza moja TY
mecenasko ukochana
rozpieszczasz recenzją jak
zwykle znakomitą, uświadamiając ile jeszcze jest do...
pokazania oraz
jaką już jestem pojętną 'kobitą'/?!/

(luty 2011r.)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2034  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 15:31
Amadeusz ze Śląska's Avatar
Amadeusz ze Śląska Amadeusz ze Śląska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk
Posty: 388
Domyślnie

Witam milutko, życzę wspanialego weekendu.
Do mnie Kasydo wiatr przywiał słowa wspomnień o miłości , która jest od wielu, wielu lat i trwa.


Jubileusz.

Miliony bielutkich płatków na niebie dywanem.
Przysięga miłości zapełniona weselnym dzbanem.
Tak wiele wiosen za nami od tej wzniosłej chwili.
Wspomnienie fotografią zapisane czas nam umili.

Własny skromny kąt budujemy naszą przyjaźnią.
Nasze ścieżki życia prostujemy kościoła łaźnią.
Marzenia nasze krążą nad zmianą pokoi jesieni.
Trudem życia się podzielimy, o ile los tego nie zmieni.

Miłość nową wciąż tak mocną i żywą Tobie ofiaruję.
Za wzajemną dziękuję, swoją czynami lat maluję.
Panu Bogu podziękujmy za wspólne serc złączenie.
Niech darzy dalej i ulży, gdy dopadnie zmęczenie.

Tego roku Nasz zimowy dzień tańcem nie będzie.
Zatańczymy przy stole, miłość rozejdzie się wszędzie.
Będzie jak zawsze w nas, stawiając czoła zmaganiu.
Urońmy szczęścia łzę o wspólnym się Kochaniu.

Do tych słów przyjmij bukiet róż tak uwielbianych.
Z pakietem uśmiechów z serca miło darowanych.
Zdrowie w obrusie zaścieliłem, soku czułości nalałem.
Każdego Jubileuszu na nowo się w Tobie zakochałem.

Dla Ciebie Żoneczko w dowód miłości, z
pamięcią o rocznicy Naszego Ślubu 14 lutego.

Amadeusz ze Śląska.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2035  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 16:52
darrmtrade darrmtrade jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 3
Domyślnie

Wy to macie telent do pisania wierszy. Ja niestety takiego nie posiada. Czytam tylko poezje innych osób.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2036  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 17:19
kasyda4's Avatar
kasyda4 kasyda4 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: 00-182 Warszawa
Posty: 5 359
Domyślnie

Amadeuszu gratuluję rocznicy, to wielkie szczęście być ze sobą wiele lat i cały czas się tak kochać.
Darrmtrade witam serdecznie w naszym Kąciku.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2037  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 18:15
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie Witam mile w sobotni wieczór

Bronczyk - przytulam.
Cóż poradzę, że moje smuteczki najłatwiej, najprościej przelać na papier?
W głębi duszy wcale nie jestem smutasem, wręcz przeciwnie.
Kasydo mamy podobnie chociaż, każda inaczej (na swój sposób) przeżywa
nie chcianą rozłąkę.
Amadeuszu tylko zazdrościć takiej miłości - niech trwa jak najdłużej. Gratulacje szczere.
Darrmtrade witaj w "Kąciku poezji..."
Zochno, Staszku.


Czarno-białe

Na górnej półce, między książkami,
Leżą albumy ze wspomnieniami,
Uwiecznionymi na zdjęciach,
Robionych przy każdej okazji.
Zdjęcia to nasza historia,
Zamknięta w albumie,
Rozsypana bezładnie na szuflady dnie.
Popatrz, poznajesz?
To na prywatce u Zdzisia
Tańczyłeś z rudą Jolką,
Ja tańczyłam z Krzysiem.
A tutaj na ręce mnie wziąłeś,
W parku pod kasztanem
Pocałowałeś – pierwszy raz w usta,
Nie mogłam zasnąć do rana…
Najbardziej lubię zdjęcia,
Które robił nam fotograf
W maleńkim atelier na mansardzie.
Jedno z tych zdjęć wciąż mi towarzyszy
Stoi na szafce przy lampie,
Obok zegar czas odmierza,
Kalendarz na ścianie gubi kolejne dni.
Śladem, że byłeś naprawdę
Są te albumy i zdjęcia czarno-białe,
A na nich ja i Ty…

- Cz

05 lutego 2011 roku

Ostatnio edytowane przez mimoza : 05-02-2011 o 18:43.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2038  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 20:27
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Kasydo piękne wspomnienia. Wcale się nie dziwię, że ci towarzyszą jak przyjaciółki najwierniejsze. Dobrze, że kojarzą się z wiosną i bocianami. Zochna moja ty krynico mądrości, ty nie czytaj zbyt dużo tej poezji, ty ją twórz. Ja sobie ostatnio przeczytałam wiersz jednego takiego poetą zwanego i powiem wam z tego musi być wojna, takie pomieszania z poplątaniem jakie ów twórca wykazał to zgroza. Ja co prawda uśmiałam się serdecznie, ale czarny humor lubię i dlatego. A tu mam na wątku słowa śliczne, wypisane talentem jak krwią serdeczną. Nie czytaj, więc Zochna, tylko pisz. Amadeuszu cudownie ci się życie ułożyło. Niech nadal będzie wokoło ciebie miłość i szacunek. Mimozo ty bywasz smutna i każdy z nas bywa, choć niektórzy lubią smęcić bardzo. Z żadnego zresztą twojego wiersza nie wygląda smutas. Nie ma w nich nudnego lania łez. A jeśli duszę ogarnia nostalgia to musisz wyrazić ten stan. Przelewaj na papier te smuteczki, one się wtedy ułożą i zmniejszą, ponieważ zostaną nazwane. Albumy ze zdjęciami pracowicie posegregowanymi, czasem łapki dziecięce odciśnięte, lub bibuła oddzielająca jedną kartę od drugiej podarta jak wiele dla nas znaczą. Cudowny ten wiersz poświęcony zaklętym wspomnieniom. Pójdą z nami w kolejne dni i może wnuki kiedyś obejrzą młodą babcię i dziadka.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2039  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 22:57
kpwalski20@wp.pl kpwalski20@wp.pl jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Dobre Miasto\Olsztyna
Posty: 466
Domyślnie Bajeczka

Mój ojciec ponad pięćdziesiąt lat temu opowiadał mi bajki,postanowiłem ją wierszem napisać. Być może jest ona już wierszem gdzieś napisana, nie wiem.

Jeśli nie lękasz się podróży
Latem po lasach w naszych stronach
Napotkasz może stare gruzy
Rowami wokół otoczone.

Tu kiedyś, bardzo dawno temu
Stał zamek pośród drzew zielonych
Tak gęstych że krył mury w cieniu
Przed letnim słońcem rozpalonym.

W tych murach zamku, jak w klasztorze
Żyła królewna tak mizerna
I taka blada że być może
Wkrótce z tym światem się pożegna.

Czasami szła spoglądać w okno
Gdzie gęsty las zasłaniał niebo
I tak jej jakoś było smutno
Że popadała znowu w niemoc.

Martwił się król że żaden lekarz
Badając ją nic nie mógł pomóc,
Każdy mu kazał tylko czekać
Nie widząc oznak groźnych chorób.

Pewnego dnia gdy król w swych troskach
O córkę, już wytrzymać nie mógł,
Przywiodła służba mu wędrowca
Który przyrzekał że chce pomóc.

"Znam twoje troski i zgryzoty,
Rzekł pochylając się w ukłonie,
"Wiec posłuch daj co sądzę o tym
Aby zniknęło twe zmartwienie.

Na wzgórzu leśnym, nad polaną
Mieszka wróżbitka w starej chacie,
Ma czarodziejską szklaną kulę
Przez którą przewiduje życie".

"Prowadź mnie tam", rzekł król do niego,
"Stangret niech wnet zaprzęga konie,
Chcę wiedzieć czy coś córce złego
Nie stanie się przy tej chorobie".

Kołując krętą drogą leśną
Wjechali na pobocze strome
Skąd idąc pieszo ścieżką wąską
Spotkali babcię przed jej domem.

"Prowadź nas babciu do swej chaty,
Chcę poznać przyszłość córki mojej,
Tak bardzo słaba jest niestety
Że losem jej się niepokoję".

Obsiedli stół gdzie szklana kula
Rzucała światła gorejące,
Babcia zaś rzekła tak do króla
Kładąc na kuli swoje ręce:

"Widzę twą córkę jakby w mroku
Leżącą cicho w swej komnacie
I nagle ktoś zakłóca spokój,
Leczy ją i przywraca życie".

Zerwał się król z krzesła na nogi
I krzyknął, "jak on się nazywa?
Zapłacę ci lecz mów mi o nim,
Kim jest i gdzie ów ktoś przebywa?"

"Nazwiska jego ci nie powiem",
Odrzekła babcia cichym głosem,
"Lecz coś mi kręci się w mej głowie
Że Doktor Wal, tak zwą go czasem".

Na próżno pytał gdzie on mieszka,
Nie rzekła więcej ani słowa,
Wysypał dla niej złoto z mieszka
Aby za wróżbę podziękować.

Kiedy król wrócił do pałacu,
Zwołał rycerzy do swej sali
I kazał by nie tracąc czasu
Doktora Wala odszukali.

Dosiadło koni stu rycerzy
Jadąc na cztery świata strony,
Choć w babki wróżby nikt nie wierzył
Lecz wszystkie odwiedzali domy.

Szukano w wioskach i po dworach,
W miastach niektórych też pytano
Jednak takiego tu doktora
Z nazwiskiem Wal nigdzie nie znano.

Zbliżało się ku zachodowi
Czerwone na pogodę słońce
Gdy nagle z lasu wyszedł człowiek
Z tobołkiem i siekierą w ręce.

Rycerze za nim pojechali
Pytając dokąd tak wędruje?
"Powracam z lasu, jestem drwalem,
Na zimę opał tam szykuję"

"Doktorze Walu, król rozkazał
Abyś na zamek jechał z nami,
Tam jego córkę chorą zbadał
I leczył twymi lekarstwami".

"Niech na mnie wasz się król nie gniewa
Lecz lasów jestem ja doktorem,
Wycinam suche, zeschłe drzewa
Od których inne będą chore".

"Czy chcesz nam rzec doktorze Walu
Że jaśnie pan król nasz się myli?
Nie rób, prosimy cię skandalu
Bo cię zmusimy w jednej chwili".

Przyprowadzono go na zamek
Dając mu zaraz ubiór nowy,
Wyglądał w nim jak jakiś panek
Chociaż był bardzo wystraszony.

Król go wprowadził do sypialni
W której królewna jak w więzieniu
Przy jednej tylko świeczce marnej
Leżała blada w osłabieniu.

Zrozumiał drwal że w tej niewoli
Królewna całkiem z sił opadnie,
Poprosił króla czy pozwoli
Spod okna wyciąć las dokładnie.

Urządzić ogród tam z kwiatami
By mógł nacieszyć ludzkie oczy,
Założyć ścieżki z rabatkami,
Niechaj królewna to zobaczy.

"Rób jak uważasz", odrzekł król,
"Lecz gdy tym córkę nie uleczysz
Możesz zakończyć tak pobyt swój
Że oddam cię na ścięcie mieczem".

Nazajutrz od samego rana
Stanęło wielu robotników
Wycinać las by nie zasłaniał
Królewny okna w pokoiku.

Na ziemi już wykarczowanej,
Skopanej,ogrodzonej płotem
Wkopano kwiatki tak dobrane
Że wzrok się cieszył ich widokiem.

Królewna okno otworzyła
W promieniach słońca grzejąc ciało
I czuła jak jej wraca siła
Od ciepła które ją ogrzało.

Po kilku dniach królowi rzekła
Że chce pójść ogród ujrzeć z bliska,
Dla króla z oczu łza pociekła
I tylko czule ją uściskał.

Jak wielka była radość z tego
Że jest królewna zdrowa znowu!
Król Wala uznał za swojego
Zarządcę lasów i ogrodu.

K.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2040  
Nieprzeczytane 05-02-2011, 23:14
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Bronczyk lubię Twoje laurki. Jak je czytam to zastanawiam się często,
czy to na pewno dotyczy moich wierszy? Dziękuję.
Staszku zaskoczyłeś mnie, nie tym, że napisałej piękną bajkę, ale porą
kiedy zjawiłeś się w "Kąciku..." Po przeczytaniu mogę udać się spać.
Z pewnością będę miała dobre sny. -Cz
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI mimoza Książka, literatura, poezja 503 01-03-2010 16:41
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X mimoza Książka, literatura, poezja 503 12-01-2010 15:01
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI mimoza Książka, literatura, poezja 499 27-08-2009 21:38
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV mimoza Książka, literatura, poezja 502 30-05-2009 10:13
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) mimoza Książka, literatura, poezja 499 23-02-2009 19:45

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:56.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.