Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[szuanka]

Witam w sobotni poranek.
Jaskrawe już słonko zagląda w okna a drzewa przed moim oknem mocno się kołyszą.
Od zachodniej strony czarne chmury wędrują więc nie będzie dziś wycieczki.
Na wysokości mojego pierwszego piętra też jest +3 ale rano było 0.
Pralkę dziś muszę włączyć, chciałam ostatnie pranko zrobić 2/3 dni przed wyjazdem ale już za dużo się uzbierało.
Nie lubię zostawiać brudów w koszu, tym razem tak musi być.
Za tydzień już będę jechać w siną dal...
Pozdrawiam...
Ooooo, chmury już nad moim domkiem.

[wiesia.]

Aniu
bierzesz laptuś, więc będziemy miały kontakt.
U nas też dzisiaj pochmurnie.

[maluna]

Cześć babeczki!

U nas, jak u Wiesi i Mirki, więc szkoda się rozpisywać.
Też krótko brałam sterydy, jak miałam nieznośny ból
kolana i efekt był natychmiastowy, ale zauważyłam
niepokojące zmiany w wyglądzie, jakaś obrzęknieta
twarz itp. Innych skutków nie zauważyłam,
bo przestałam brać.
Mam totalną sklerozę, to jest pewne, bo zapomniałam,
że kończy mi sie lek, który musze brać bez przerwy
i musiałam wysłać męża na żebry do apteki, gdzie
kiedyś pracował, może coś załatwi, bo nie chciał jechać do Wronek, gdzie pracuje
Dobrze, że dał się namówić, jednak jest dobrym człowiekiem
Hela, nie mam linka, bo to mąż kupował, ale wystarczy
wpisać domofon z kamerą to wyświelą się propozycje.
Nasz jest przewodowy, więc trzeba było ciągnąc kawał kabla
od furtki, przez cały dom, na piętro, przez dwa stropy.
Kosztował około 600 zł i cały dzień pracy męża z sąsiadem.
Jeszcze nie jest podłączony przy furtce, więc nie wiem,
jak działa.
Mieliśmy bezprzewodowy, też z kamerką, ale nie zawsze
było słychać, więc mąż wyrzucił.
Eniu, ranny ptaszku, powodzenia
Wiesia, taki mały piesek jest cudny, ale trzeba go dobrze
wychować, żeby się słuchał, bo potem bywa różnie, ale
myślę, że suczka jest łagodniejsza.
Pikny wraca, do potem...

[sandra.]

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...47&oe=5A95E572


Witam pięknie Gadułkowo

U mnie od rana było słońce więc pierwszy spacer był piękny ale teraz się chmurzy , liczę na to ze słonce jeszcze do nas wróci.

Małgosiu , przez 30 lat brałam sterydy w tabletkach i zastrzykach , był czas że w szpitalu w ciągu 2 tygodni przybyło mi na wadze 20 kg i nie miałam ciucha w którym mogłabym do domu wrócić a płaszcz kupowałam dla ciężarnej, teraz też sterydy biorę ale w małych dawkach i od wielu lat z wyglądem jest w porządku, nie tyję ale za to kości są jak pumeks a są to skutki uboczne sterydoterapii, a więc coś kosztem czegoś. W sumie to lekarze nie wiele wiedzieli o sterydach 30lat temu to wszystko było na tej zasadzie że jeśli pomaga teraz to najważniejsze , może to i racja bo dusiła mnie astma okrutnie i bez szpitalnego leczenia nie dawałam rady żyć. Teraz niektórzy lekarze ostrożnie stosują tę terapię ale niektórzy sięgają po nią często a w sumie to pacjent powinien być świadomy co go czeka w przyszłości po takiej terapii.

Alez się rozpisałam , więc teraz wszystkich serdecznie pozdrawiam i uśmiech zostawiam

[maluna]

Basiu, masz rację, mój mąż, bierze po udarze
bo inaczej trudno by mu było pracować, ale też
małe dawki.
Lekarstwo mi załatwił i bardzo się cieszę, bo przerwa
w braniu, tego leku powoduje silne bóle głowy
Miłej soboty zgłoszę się później

[Kaima]

Witajcie po południu! Nie mam szczęścia do słońca - wczoraj schowało się, gdy wyszłam na spacer, a dzisiaj zaświeciło, gdy wróciłam do domu. Temperatura 3 st., ale jest zimny wiatr. Po obiedzie skusiła mnie drzemka. Już zasnęłam, już zaczynało mi się śnić i... obudził mnie telefon. Reklama,,,

[wiesia.]

Małgosiu, Basiu
kto nie musi nie bierze sterydów,
ale przy wysiłku w pewnych chorobach inaczej się nie da.

Małgosiu
zobacz jaki pikny przedsiębiorczy.

Kaimo
to jest świństwo, aby słońce wychodziło,
jak Ty jesteś w domu.

Dzisiaj to nie jest mój dobry dzień,
ale przeżyć trzeba.

[Pamira]

No i mamy sobotni wieczór. Chciałam Wam wkleić do posłuchania piosenkę biesiadną
"Sobota, sobota, skończona robota, siadajmy do kart...."
ale mi nie wyszło

[szuanka]

Czy o to chodziło?

https://www.youtube.com/watch?v=RV1eXmj0N-I

[Pamira]

Takie mądre medyczne rozmowy prowadzicie, a ja ani me ani be....
Tylko trzy blokady kiedyś mi zastosowano na bardzo bolący bark.
Dziękować Bogu, że na tym się skończyło, bo te blokady to sterydy?
Aneczko właśnie o to chodziło.
Potańczymy, pośpiewamy i wszystkie boleści nas opuszczą.
A ty na długo wyjeżdżasz? Gwiazdkę i Wielkanoc poza domem spędzisz?

[szuanka]

Nie, nie Mirusiu, pod koniec stycznia muszę być w domu bo na 5 lutego mam wizytę u endokrynologa a jeszcze badanie krwi muszę zrobić.
Ja również miałam blokadę w prawe ramię 10 lat miałam spokój, potem jeszcze raz w obydwa ale to też już chyba ze 20 lat, teraz trochę lampa, trochę mazidła i jakoś leci, więcej blokady nie chcę bo to też nic dobrego.

[alodia1949]

miłego weekendu

[milac]

Witam w sobotnie popołudnie.
U mnie jeszcze nie koniec roboty sobotniej,pralka się kręci,szarlotka się piecze.
Zapach piękny i myślę że będzie smakować.

Wiesiu sterydów nabrałam się dużo i podczas pobytów w szpitalach i w domu.
Pewnie ,że pomagają ale skutki uboczne mają ogromne .
Brałam bardzo silne leki ale metodą prób i błędów odstawiłam wszystko.
Bez sterydów można zupełnie dobrze funkcjonować .

[ignesja]

Witam moje bardzo rozmowne koleżeństwo !

Ciężko za wami nadążyć
Pogoda dziś u mnie była do d..y, jak mój nastrój.
Ale ja nigdzie nie wychodziłam, snułam się po domu jak cień.
Ledwie wczoraj położyłam się do łóżka jak mnie
napadła arytmia serca.
Trzymało mnie do rana, spałam od 8-ej do 10-ej,
ale dobrze, że przeszło po dodatkowej dawce leków i nie musiałam na SOR
Mam nadzieję, że odeśpię tej nocy...
Każdą z nas coś kiedyś dopada, a że możemy się tu wyżalić i poradzić, to lżej.

[ignesja]

[Pamira]

Agnieszko ja się nie przejmuję nieprzespaną nocą. Rzadko mi się to zdarza, ale czasami.
Wtedy czytam, krzyżówki rozwiązuję, tylko lapka nie włączam.
Następną noc nawet do wc nie muszę. Po 8-9 godzinach wstaję jak nowo narodzona.
Jest sobota, więc ja rytualnie do domowej sauny idę, albo jak kto woli idę się pławić.

[wiesia.]

Mirko, Aguś
dla mnie noc nieprzespana to koszmar.
Dzisiaj chodzę, jak potłuczona.
Łeb boli i żyć się nie chce.

Danusiu
pracowita jesteś, jak mrówecka.

Alodio pozdrawiam.

[ignesja]

https://scontent-sea1-1.cdninstagram.com/t51.2885-15/e35/11821953_166400750362947_201360438_n.jpg?ig_cache_ key=MTA3MDg1NjEyNjExNTQ1Njc5NA%3D%3D.2

Dobranoc.

[maluna]

Nieprzespana noc, a noc z arytmią, to zupełnie
co innego
Mąż ma czasem, takie napady i wtedy boję się o niego
Rano ledwo trzyma się na nogach i żadne leki
nie pomagają
Kardiolog nie potrafi powiedzieć od czego tak się dzieje.
Dzisiaj, też do kitu się czuję i chyba pójdę wcześniej
do łóżka .
Domofon działa i dobrze widać, nie tylko głowę dzwoniącego,
ale ulicę naprzeciwko.
Obraz panoramiczny, jak w Tv
Idę, popatrzę , co tam w polityce...

[wietrzyk]

życzę spokojnej i dobrej nocy.