Okiem obiektywu

[krynia]

drogę powrotną do domu chciała przebyć takim zabytkowym wagonikiem ze skansenu, ale Rodzinka się zbuntowała i odmówiła podróży tym wehikułem







Pozdrawiam ja i Bożenka/ oczywiście zdjęcia Bożenki/

[Ajaks]

Kryniu, dobrze, że nie wychodząc z domu możemy przeżywać takie ekstremalne wyczyny w górach.

U mnie spokojniej.

[bronczyk]

Zdjęcia z gór wspaniałe. Bożenka miała prawdziwe święta.
Ajaks ekstremalna u ciebie pogoda. Zimowo i grudniowo, a potem cudne wiosenne kwiatki.

[wietrzyk]

witam oczka....
Ola jaka u Ciebie przeplatanka...u mnie raczej bez sniegu

zdjęcia Bożenki zapieraja dech...
Kryniu musisz mi pokazac gdzie ten dziad i baba...bo nie widziałam

ja troszke tez chodze..Po świętach byłam na spotkaniu z Powstańcami Warszawskimi.. Dwie panie, uczestniczki ...dzieliły się wspomnieniami



zachwycił mnie gobelin...
ale sa zdolne ręcę..



Wczoraj , w piątek byłam na wernisażu poświęconym 50 rocznicy śmierci Zbyszka Cybulskiego. Były wspomnienia ludzi pracującym z nim...pelne ciekawych opowieści..ludzie ze świata filmu...ktorzy pracowali z aktorem..Wszystkie filmy Cybulskiego powstały we Wroclawiu...to jego miasto i tu zginął pod kołami pociągu...potem wystawa a na koncu film Popiół i diament...z chęcia obejrzałam.Wszystko w Muzeum Centrum Zajezdnia





na wystawie autentyczne rekwizyty, kadry z filmów, dawne reflektory, kamery...istene cudeńka

[wietrzyk]

[krynia]

Wietrzyku dziad i baba mieszkają w bramie przy ul.Floriańskiej, po lewej stronie idąc do Rynku

Dużo ciekawych zdarzeń i miejsc odwiedzasz, ostatnio słuchałam w radio audycji o Z.Cybulskim .

A ja spacerkiem od Bramy Floriańskiej



w stronę Rynku zmierzam do Międzynarodowego Centrum Kultury . Po drodze wstąpiłam na kawkę którą wypiłam w towarzystwie Syreny





potem wystawa w MCK

WĘGIERSKA SECESJA

Wystawa prezentuje spuściznę słynnej manufaktury Zsolnayzjawiska, które nadało ton rozpoznawalnemu w Europie stylowi węgierskiej secesji.

Wytwarzane przez Zsolnay przedmioty do dzisiaj zachwycają formą bogatą w charakterystyczne dla belle epogue motywy.


założyciel manufaktury

[krynia]

[krynia]

Żardiniera z kobietą zarzucającą sieć /1902/





Drugą, równie ważną gałęzią produkcji były detale architektoniczne

[krynia]

Po obejrzeniu wystawy wstąpiłam do baru Pod Aniołami







Zostawiam Was pod opieką Aniołków



z buteleczką naleweczki z czarnego bzu

[wietrzyk]

cześć Kryniu..ale super foteczki....
no patrzaj a ja tyle razy tę Bramę Floriańską mijam...gapa ze mnie....
następną razą pójde pod te Anioły...

ja byłam na krótkich uroczystościach w rocznice wybuchu Powstania w Getcie...

to jest nasz MInister Oświaty






w sobotę byłam na koncercie w naszym ratuszu. Słuchałam pięknej muzyki Renesansu

[wietrzyk]

Byłam tez zwiedzic swoje włości..Za zimno jest żeby cos tam robic...ale na razie wszystko jest ok..










muszę jakos naprawić te klombiki ale nijak nie wiem jak sie za to zabrać...

a to ja ..przedstawiam się z synem..kiedys byliśmy "na kawie" chyba ze 3 lata temu pamietam, ze byłam po operacji paluszka...

[bronczyk]

Wietrzyku podziwiam nie tylko twoje zdjęcia, ale i cudowną energię, otwartość na świat jaka przebija z tych fotek.
Kryniu zawsze mi zrobisz prawdziwą niedzielę. Rozleniwiona, wyciszona łykam pastylki kultury, które mi ofiarujesz. Super mi się żyje. Dzięki.

[enia60]

Nie czas jest nam dany, ale chwila. Naszym zadaniem jest uczynić z tej chwili czas Georges Poulet


Miłym Koleżankom z "Oka" które były ze mną w najtrudniejszych chwilach dziękuję

[Ajaks]

Eniu -"Przyjaciel w potrzebie jest lepszy niż cisza morska po burzy" EURYPIDES.



Kryniu piękne te prace a zarazem mogą być użyteczne.

Wietrzyku, działeczka urocza - syn przystojniacha.

A ja wciąż w lesie.

[wietrzyk]

Eniulko kochana....bardzo mocno jestem z Tobą... Jest Ci ciężko, ale w życiu musimy dźwigać mocne ciężary..

Ola piekne fotki....daja tyle oddechu...oj....jaka ta pogoda niefajna bo myslałam że może w majówke zaglądne w rodzime strony ...ale za zimno...

.

[wietrzyk]

byłam wczoraj w Klubie Muzyki i Literatury na wernisażu Miry Żelechower-Aleksiun....-Ester za zasłoną. Pogoda pod chmurką rozpadana to w sam raz na wernisaż







eleganckie i pelne humoru powitanie autorki...a potem oczywiście kilka słów o wystawie



krótki koncert fortepianowy

[wietrzyk]

lampeczka wina i drobny poczęstunek...Wino izraelskie BARKAN. biale- wspaniale smakowało..



i wystawa

[bronczyk]

Ajaks podpatrujesz jak najlepszy znawca leśne cuda, więc bywaj w lesie jak najczęściej ku uciesze nas wszystkich.
Wietrzyku świetna relacja. Masz coś w sobie z kobiet portretowanych przez Mirę Żelechower- Aleksiun.
Łączy was podobne oczarowanie życiem.

[Ajaks]

Kolejne spojrzenia podczas wędrowania

[krynia]

A ja nie do lasu bo daleko i brak sił, nie na wernisaże, spotkania, koncerty a szkoda , ale na rozpoczęcie sezonu turystycznego, do Częstochowy to już tradycja .