|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#8001
|
||||
|
||||
Oj tam ,oj tam zaraz prześmiewca ja tylko kopiuję naturę.Ja po prostu kocham ludzi .Pozdrawiam
|
#8002
|
||||
|
||||
KUPIDYN
Mam ja wujka zdolny dziadek, który czuł się nastolatkiem. Łupił serca starszych babek, nałogowo nie przypadkiem. A obiecał złote góry , mannę która z nieba zleci. Potrafił pleść te bzdury a wierzyły mu jak dzieci. Ciechocinek czy Krynica, Złote Piaski fal bujanie. Za nim ciągły się ławice, same brania tylko brania. Pozazdrościć mu wigoru, szampan kawior na śniadanie. Także zdrowia i humoru, gotowości w buzdyganie. Siedem kresek już się zbliża, wujek dziś skacze na bandżi. W towarzystwie wiek obniża , dobrze czuje się w melanżni. Traci zdrowie na romansy , babek mrowie z walizkami. Chowa się ten wielki kogut, przed babskimi najazdami. Hordy ciągną jak procesja, starsze młodsze po czterdziestce. Nie odstrasza ich dygresja i kieszeni płótna resztce. Chcą tarzana czy herosa , uwierzyły w wujka sztubę. Widzą tylko czubek nosa, resztę rzucają na zgubę. Czy się dziwić mam wujkowi, czy kobietom które kocha? Chyba flaszkę Amorkowi, ktoś postawił żeby szlochał. |
#8003
|
||||
|
||||
A ja tam bym chętnie wujka poznała. Na krótko. Zaznaczam.
|
#8004
|
||||
|
||||
Ja też myślę, że wujka można by sobie obejrzeć. Już się wyszalał i spokorniał...
Postanowienie Wiem na pewno, że bez ciebie żyć nie mogę i nie będę pisać o twych czułych pocałunkach, przytulankach i pieszczotach, cieple w chłodzie dnia, o tym, że czasami też mnie złościsz i że pieczę muszę mieć nad naszym życiem, bo ty czasem żyjesz jakby w snach. Mimo wszystko wiem, że jesteś dla mnie jak narkotyk i jak tlen bez, którego już nie umiem żyć i gdy ciebie, by zabrakło z kim wypiję kawę, kto wysłucha słów, które sercem piszę, z kim pojadę nad jeziora, kto opowie dowcip i zanuci mi melodię, kto podzieli ze mną wszystkie smutki i radości kto? A więc zawsze przy mnie musisz być i gdy trzeba będzie odejść, razem odejdziemy - tak postanowiłam, miły mój i co wieczór o to modlę się wchodząc w pakty z Bogiem. 17. 10. 2014 Astra
__________________
|
#8005
|
||||
|
||||
Astro to prawda nikt nie zna dnia ani godziny swojej a jeszcze razem to warto paktować .A na razie Pisz te piękne wiersze i nie myśl o śmierci ona sama przyjdzie .Wiesz ja też bez mojej Weny nie wyobrażam sobie życia .Więc cieszmy się życiem bo ono tak szybko ucieka.Jesteś bardzo wrażliwą istotą .Pozdrawiam.
|
#8006
|
||||
|
||||
Brończyku kochany a byś się nie bała nawet odrobinę.Zastanów się dobrze cho,cho.
DZIERLATKA Młoda dziewczyna co rozkosz lubiła, nie mogła się oprzeć pokusie. Starego durnia czasem bawiła, udając jego żonusie. Nie byłoby w tym nic złego bo miłość o lata nie pyta. On wieku trzęsącego, a ona młoda piękna kobita. I tak głaskała staruszka , po jego gołej łysinie. niczym niania bobaska, który z pieszczot słynie. A okropnie się przy tym męczyła, ale niebyła zniechęcona. Bo w myślach majątek starego liczyła, i czuła się zaspokojona. I przeliczyła się biedna, bo dziadek był czerstwy i szybki. A przednią grał komedię , i do tych spraw był gibki . Ach nie miała już siły, podołać wymogom starego. I pieniądze ją nie cieszyły, z portfela dziadka sprośnego. Więc młode dziewczyny nie liczcie, na starca majątek. Bo w starym piecu diabeł pali, i zły to życia dorosłego początek. |
#8007
|
||||
|
||||
Prymus, dziękuję za miłe słowa.
Twoje wierszyki wprowadziły wesoły nastrój Skąd w dziadku, takie siły, no, no Za tydzień idę do teatru na komedię "Klimakterium II". Kiedyś napisałam, coś w tym temacie Klimakterium Klimakterium, jak lawa gorąca i krzak gorejący, to piekielne ognie i ich krwawy blask. Płonę, płonę cała jestem ogniem nikt mi nie pomoże - proszę ugaś mnie. Klimakterium budzi w nocy choć kochankiem nie jest, zaburzone hormonami, a właściwie brakiem ich. Płonę, płonę, czy już zawsze będę ogniem, czy te noce nieprzespane gorącymi mirażami, gorącymi chwil zwidami będą wiodły aż po świt? Płonę, płonę mężu drogi, nie dotykaj mnie, bo być może spłoniesz też. Astra
__________________
|
#8008
|
||||
|
||||
Widzisz Astro kobiety przechodzą klimakterium a mężczyźni coś podobnego czyli andropauzę ,no cóż taka jest natura trzeba sobie radzić.Niech ten wiersz będzie przykładem . Pozdrawiam.
ELEKCJATO PO PIĘDZIESIĄTCE Gdy masz wzloty i upadki, testosteron nie szaleje. Brak Ci już konfabulacji a alkowa chłodem wieje. Dumę zżera konsternacja, nie chcesz chemią się szpilkować. Może powiem coś bez racji, czasem warto ryzykować. Mam ja przepis bardzo prosty, powiem krótko bez ogródek . Ta mikstura Cię ozdrowi, spróbuj bracie nie bądź dudek. To jest czysta ekologia i niewielki jest rachunek. A dla dobra twego zdrowia, taki sok czy poczęstunek. Dwa granaty dojrzałości , przecinasz na dwie połowy. I nasiona do miksera, taki sok jest rubinowy . Na dodatek pomarańcza , dwie łyżeczki żurawiny. Przecedzamy sok przez sitko, nie uronić odrobiny. I raczymy się nektarem , tak powoli bez powodu. Testosteron się podnosi a ty już nie czujesz chłodu. Zrób kolację dobre wino, twardość dębu Cię przekona. Co ty możesz z tą dziewczyną a co może jeszcze ona. Nie przesadzaj z sublimacją i nie wzbraniaj się od tego. Co dziś chwycisz będzie twoje, przecież nie jest to nic złego. Jak widzisz mężczyźni imają się każdych środków ażeby nie wypaść blado . ANDROPAUZA Zabiorę Cię w nieznane, do krańca świata myśli. Tą drogą niezbadaną i tym co nam się przyśni. Będziemy pieścić noce a dzień - szalona miłość. Te usta tak gorące i pożądania chciwość . Nienasycona żądza , tak piękna i nieznana. Nie uczy - nie osądza, tylko jest tak kochana. Przytulę Cię gorąco, dotykiem szepnę słowa. A wzrokiem się upiję , nie będę nic żałował. To jędrne nagie ciało, od namiętności płonie. A kibić tak obfita , tych piersi nie poskromię. No cóż ta andropauza i rozsądek sumienia. A mogło być tak fajnie, to już jest bez znaczenia. |
#8009
|
||||
|
||||
Witam Wszystkich Wierszolubnych ...
Mój "Kącik poezji..." jako żyw i dobrze się ma,
chociaż jak zauważyła Honoratka wiele się tutaj zmieniło. Stare ustępuje młodemu, jedni przychodzą inni odchodzą, a jeszcze inni jak ja wpadają tylko od czasu do czasu. Jednak koło poezji się kręci, wierszy przybywa i to jest piękne. Dziękuję zatem zarówno Bronczyk za ciepłe słowa, Astrze za trzymanie wątku przy życiu, stałym bywalcom za pamięć a nowym wątkowiczom dziękuję, że odnaleźli drogę do "Kącika poezji...". Mam nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej... - Cz |
#8010
|
||||
|
||||
POMIĘDZY Spadające liście w kolorach jesieni przypominają deszcz perseid na nocnym niebie w samym środku lata. Prosiłam o maleńki znak zostałam wysłuchana, klonowy, przebarwiony liść spadł na moje ramię... Dotarło do mnie, że mnie słyszysz, że jeśli tylko będę w potrzebie zjawisz się jak spadający liść aby dać mi to, czego pragnę... Muśnięciem ust odciśniesz pocałunek, powiewem wiatru rozwiniesz rdzawo-zielony dywan. Słyszę cichy szept w konarach ogołoconych drzew a pod nogami szelest listowia... W sennych marzeniach zapadasz we mnie z mocą perseid delikatnie muskając lawiną pocałunków Klonowy liść włożyłam pomiędzy senne marzenia i oczekiwanie na spełnienie ... - Cz 22 października 2014 roku |
#8011
|
||||
|
||||
Prymus, kobietom klimakterium nie przeszkadza w miłosnych uciechach
A w ostatnim erotyku , zamiast ostatniej zwrotki dodałabym... Te chwile wciąż wspominam, i w księżycowym cieniu srebrzystą krasą mienisz gwiazdami niespełnienia Mimozo Chyba troszkę weszłam w Twoją rolę, wybacz. Nie potrafię jednak nie powitać kogoś nowego Halinka, jak zwykle świetnie komentuje wiersze, bez niej byłoby smutno. Na pewno ludzie zmienili się, nie śledziłam początku. Jest to jednak miejsce wyjątkowe, bo możemy wstawiać wiersze, nie zawsze wysokich lotów, ale sprawiające przyjemność i bawiące. A o to chodzi. Nikt nas nie ocenia. Twój wiersz piękny, pełen tęsknoty, tak nas nastraja jesień
__________________
|
#8012
|
||||
|
||||
Astro...
Cytat:
Jestem bardzo zadowolona, że mam od Ciebie podaną pomocną dłoń. Dzięki temu "Kącik ..." nie opustoszał. Miłe co napisałaś o moim wierszu - dobrych słów nigdy za wiele. - Cz |
#8013
|
||||
|
||||
Astro kochasz mocno i żarliwie. Gorąco się robi od żywości i siły twojej miłości. Podoba mi się leciutko humorystyczny stosunek do naturalnych zmian w naszych ciałach. Odkryłaś przed nami spore poczucie humoru. Brawo.
Prymusie ty to się naobiecujesz, a ja ceniąc słowo poetyczne zaraz wizje mam. Nie takie znów liryczne, ale całkiem, całkiem przyjemne, które mają znaczenie. Mimozo magicznie jest, gdy się marzy i tęskni. Czytam wersy i przez chwilę nie wiem, czy też na moje ramię nie spadł liść. Podziwiam umiejętność opisania nastroju i przeniesienia go do wnętrza czytającego. To jest najpiękniejsze w poezji. Poczuć słowo. |
#8014
|
||||
|
||||
Witam
Mimozo Halinko Prymus Dzisiejsze przedpołudnie spędziłam z poezją. Czytał ją Andrzej Seweryn, a przygrywała przepięknie na gitarze klasycznej, studentka z AM. Metamorfozy Zaplątana w babie lato, potem w deszcz, wciąż sypiące liście z drzew kolorami na palecie jesiennienia pogubiona w szalejących zmianach, tak jak w życiu, czasem nie nadążam bo przed chwilą teraz, jest już czasem przeszłym i tak ciągle zmienia się, raz błękitem raz szarugą, potem łzą i uśmiechem nigdy nie wiem co przyniesie jutro, chociaż plany mam często nie spełniają się. 22. 10. 2014 Astra
__________________
|
#8015
|
||||
|
||||
Astro lirycznie mi się zrobiło. Jakoś tak błogo i smutno jednocześnie. Te plany i ich ulotność. Za wzruszenie dzięki.
|
#8016
|
||||
|
||||
WSPOMNIENIE
To jest jeden z starszych moich wierszy z tomik "ZAPACH LAWENDY" Już jezioro lodem ścięte , biel przeważa nad szarością. Chaty śniegiem ogarnięte i sad świeci swą nagością. Dziadek przywdział serdak,szubę, kożuch leży na zapiecku . Trzyma w ręku swą kociubę i przegarnia żar przy piecu. Strzela chrust pod paleniskiem, zapach chleba się unosi. Babcia miesza ciepłą strawę i do stołu wszystkich prosi. A za oknem wiatr hula , mróz na szybie rzeźbi wzory. Mały kotek gdzieś się wtula szuka wejścia do komory. Pod zagrodę wilk przychodzi , wyje gdzieś na uroczysku. I zwierz leśny w śniegu brodzi, szuka karmy przy schronisku . A gościńcem jadą sanie głos janczarów słychać wszędzie . Jakby było wielkie granie, tak rytmicznie w jednym pędzie . Bardzo tęsknię do tych czasów , tej prostoty samej w sobie. Do tych łąk i pól i lasów, tej natury w swej ozdobie. Dziś ta wieś już nie ta sama, koni pełno mechanicznych. w polu maszyn pełna gama, w roli ślad związków chemicznych. Dzisiaj inny to jest chleb, inny smak dziś jabłka z sadu. Tam gdzie las pozostał zręb, po przeszłości nie ma śladu. Tylko nieraz modra czapla, przy jeziorze sobie chodzi. I wspomnienia odżywają , jak byliśmy piękni - młodzi. Pozdrawiam wszystkich miło i serdecznie. |
#8017
|
||||
|
||||
Dawnych czasów czar, dawnych poetów wiersze przywołałeś. Bajka to już i jej czar w nas tkwi. Dobrze, wieczorem dzięki tobie Prymusie zatrzymać zegar i iść tam gdzie poezja.
|
#8018
|
||||
|
||||
MOJA DZIEWCZYNA
Wymarzyłem Cię dziewczyno, gdzie konwalii zapach słodki. Najpierw było białe wino w blasku świec no i stokrotki. Zobaczyłem moja miła, twoje oczy,usta, ciało. Taki lekki powiew wiosny i to szczęście co czekało. Pokochałem mój aniele, twoje włosy nić pajęczą. I dwa serca słowo kocham w naszych ustach pięknie dźwięczą. Dałem tobie promień słońca, gwiazdkę z nieba która świeci. Ołtarz życia codziennego i gromadkę pięknych dzieci. Przecież to nie wszystko jeszcze, porcelana nam stuknęła . A przed nami przyszłość świeci, no i różne arcydzieła. |
#8019
|
||||
|
||||
Prymus, najpierw stanęła mi przed oczami dawna polska wieś, którą z rozczuleniem wspominasz, a której już nie ma, może to Twoje rodzinne strony
Dzisiaj czytam o miłości, która trwa i będzie trwać... romantycznie Cytat:
Czy gdzieś drukowałeś wiersze, bo piszesz o tomiku?
__________________
|
#8020
|
||||
|
||||
Kochany bronczyku czy nasze życie nie jest poezją .Pozdrawiam serdecznie.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 01-03-2010 16:41 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 15:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|