menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Rodzina bliższa i dalsza
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #61  
Nieprzeczytane 19-10-2007, 17:11
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie wiecie co

bo dziecko powinno wiedziec ze jego osoba jest NAJWAZNIEJSZA dla rodzicow... Ale nie w sensie uslugiwania tylko w sensie egzystencjalnym .. Ja czulam i mowilam moim dzieciom ze jezeli nie beda szly prosta droga i zostana jakimis przestepczyniami-prostytutkami-narkomanko-alkoholiczkami to je po prostu pozabijam a potem sama siebie zabije ... Bo mnie jest wtedy wszystko jedno..One kilka razy tez widzialy mnie w akcji..ze spora iloscia adrenaliny..i moze sie przestraszyly?? Czy to jest ten sposob? Nie wiem.

I pamietam jeszcze z tej ksiazki o Januszku.. jak on mowil do matki ze jemu jest wszystko jedno... Czyli kto jest wiekszym terrorysta..??? Gdyby matka miala dla niego silna lape od poczatku moze nie zaistnialaby taka sytuacja..?
A moze chlopcom potrzebna jest meska reka?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #62  
Nieprzeczytane 19-10-2007, 19:19
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie Babciu Oli,

domyślam się, że znamy tę opiekunkę.

Nawiasem mówiąc - za łatwo się rozwiązuje adopcje, stanowczo za łatwo. Ale dla Janet chyba lepiej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #63  
Nieprzeczytane 19-10-2007, 19:27
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie i potem sie dziwic ze

z malych niewinnych dzieci wyrastaja potwory...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #64  
Nieprzeczytane 19-10-2007, 21:25
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 010
Domyślnie

Jestem wstrząśnięta..

Jak ci ludzie mogą razem zasiąść do stołu ? Boże...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #65  
Nieprzeczytane 19-10-2007, 22:27
szekla's Avatar
szekla szekla jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: Łódź
Posty: 3 810
Domyślnie

Jeżeli ktos chce przypomnieć sobie lub przeczytać Balladę o Januszku służę tekstem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #66  
Nieprzeczytane 19-10-2007, 23:57
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

I dla tego do furii mnie doprowadzaja takie pseudo naukowe rozwazania jakie tu zaprezentowala Gabi .Jesli dziecko nie jest adoptowane z takim nastawieniem jakby bylo urodzone ...nie wolno tego robic .A babcoiu Oli opiekunki w najlepszym kraju na swiecie czesto dostaja rozstroju nerwowego albowiem PRZEWAZNIE sa najblizszymi osobami dla calkiem nieadoptowanych dzieci ich wlasnych rodzicow .
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #67  
Nieprzeczytane 22-08-2008, 21:33
Szydełkomaniaczka's Avatar
Szydełkomaniaczka Szydełkomaniaczka jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 3
Domyślnie adoptowałam dziecko

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
Wg wszej teorii w ogole nie powinno się adoptowac dzieci bo "nigdy nie wiesz na co trafisz" .Na szczescie s na tym swiecie ludzie ,ktorzy tak nie myśla i adoptuja rowniez dzieci chore ,skażone srodowiskowo itd .I jednym sie udaje wyjsć na ludzi innym nie -jak to w rodzinie i życiu.Przeczytalam 2 razy i kompletnie się z tym nie zgadzam ,powiem wiecej -takie podejscie budzi we mnie sprzeciw .Bo co to znaczy złe geny -alkoholowe ? tylko? .Wielu tzw "porzadnych ludzi" budzi moja niechęć wieksza może niż ci niezupełnie porządni...
Zgadzam się z tym co piszesz, bo nikt nie wie co wyrośnie z naszych dzieci, zarówno własnych jak i adoptowanych. Ja mam wspaniałą córkę, którą adoptowaliśmy gdy miała trzy latka. Obecnie ma dwadzieścia i wyrosła na wspaniałą dziewczynę. Nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji, życie bez dzieci jest takie puste.Bardzo ją kochamy i nie wyobrażamy sobie życia bez niej. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #68  
Nieprzeczytane 02-10-2008, 13:50
munia70 munia70 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Posty: 34
Domyślnie

Witam! Myślę sobie, że spokojnie można pokochać adoptowane dziecko jak swoje, z tym że różnie to może być z wychowaniem takiego malca. Moi znajomi, oboje wykształceni, adoptowali dziewczynkę z wielodzietnej rodziny, gdzie ojciec był pijakiem – generalnie było to patologiczne środowisko. Bardzo się o nią troszczyli, traktowali ją tak samo jak pozostałe swoje dzieci, a ona w wieku penoletności spakowała walizki i wyprowadziła się z domu. Okazało się, że związała się z kryminalistą, z którym zaszła w ciążę, a sąd odebrał jej prawa rodzicielskie. Moja znajoma jednak nie poddała się, starała się odzyskać córkę i w końcu na szczęście udało się jej. Teraz walczą o dziecko, aby mogło z powrotem wrócić do matki, a Emilka zrozumiała, że życie z przestępcą nie wróży nic dobrego..Myślę, że blaski i cienie związane z wychowaniem naszych dzieci mogą zarówno dotyczyć tych biologicznych, jak i adoptowanych, jednak genów się nie przeskoczy i czasem trzeba się ostro napracować nad wychowaniem przybranego dziecka.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #69  
Nieprzeczytane 02-10-2008, 14:00
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Munia, madrze napisalas. Rodzice, dzieci - mozna pisac tomy. Nidy nie zapomne, kiedy w 1947 w domu sierot wojennych - przestawiono mi pania, ktora twierdzila, ze jest moja Mama. Bylam dzieckiem wyzwolonym z Oswiecimia (deportowana z rodzina z Powstania Warszawskiego). Bylam zaz mala aby pamietac rysy twarzy "mojej" Mamy. Ale serce mi mowilo, ze ta piekna, zimna kobieta zdecydowanie nie jest moja Matka. Podobno glos serca potrafi byc mocny. Nie wiele sie pomylilam ale nie mialam wyboru, nikt nie chcial sluchac moich protestow. Znazlam "rodzine", ktora przy kazdej mozliwej okazji dawala mi do zrozumienia, ze jestem niechcianym dzieckiem, ze im zawadzam. Historia sie skonczyla, po maturze zwinelam manatki i wyjechalam za granice.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #70  
Nieprzeczytane 02-10-2008, 14:20
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Basiu

to mogła być Twoja Matka i chyba była. Wychowałam się w swojej biologicznej rodzinie i miałam podobnie jak Ty też dawano mi odczuć, że jestem pomyłką, nieporozumieniem, kłodą u nogi. Nie wszyscy powinni być rodzicami, nie wszyscy się do tej roli nadają. Moi rodzice się nie nadawali, niestety.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #71  
Nieprzeczytane 03-10-2008, 15:41
munia70 munia70 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Posty: 34
Domyślnie

Marbella..Twoja historia bardzo mną poruszyła. Ja też przeżyłam wojnę jako malutka dziewczynka, moja matka była przy mnie i przy moim rodzeństwie. Natomiast mojego ojca osadzono w Oświęcimiu i tam też skończył swój żywot. Moja matka zawzięła się, aby wychować naszą trójkę na ludzi wykształconych i to jej się udało. Poświęcała nam mnóstwo uwagi i była jak żandarm. Teraz jej za to dziękuję, a ma już 94 lata. Uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś uciekając za granicę, bo nie ma nic gorszego dla człowieka, jak odrzucenie przez rodzinę. To ona powinna, mimo wszystkich zawiłości czy niepowodzeń, być zawsze z nami. Mocno pozdrawiam..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #72  
Nieprzeczytane 03-10-2008, 16:14
basia1247's Avatar
basia1247 basia1247 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: sląsk
Posty: 802
Domyślnie

bla bla bla bla. Zamiast pustej dyskusji proszę zainteresować się problemem naprawdę. Domy dziecka, placówki opiekuńcze zapełnione są dziećmi. Smiem twierdzić brzydko że jest dzieci więcej niż zwierząt we schronisku. Obciążonych FAS, dzieci których nikt w Polsce ani za granicą nie chce bo mają uszkodzony kod genetyczny. Może by tak moje dyskutantki po jednym??? a może po dwa lub więceJ . Nawet nie o adopcję chodzi a o opiekę do pełnoletności??? ..Acha dziecko ma nie tylko 2 lub 3 latka ale nawet i 17 z ogonkiem. Dalej moje drogie, arena do wykazania się jest pusta za to dyskutantów, ośrodków pomocy i innych które dzieci na oczy nie widziały oj mnóstwo.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #73  
Nieprzeczytane 03-10-2008, 16:47
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał basia1247
bla bla bla bla. Zamiast pustej dyskusji proszę zainteresować się problemem naprawdę. Domy dziecka, placówki opiekuńcze zapełnione są dziećmi. Smiem twierdzić brzydko że jest dzieci więcej niż zwierząt we schronisku. Obciążonych FAS, dzieci których nikt w Polsce ani za granicą nie chce bo mają uszkodzony kod genetyczny. Może by tak moje dyskutantki po jednym??? a może po dwa lub więceJ . Nawet nie o adopcję chodzi a o opiekę do pełnoletności??? ..Acha dziecko ma nie tylko 2 lub 3 latka ale nawet i 17 z ogonkiem. Dalej moje drogie, arena do wykazania się jest pusta za to dyskutantów, ośrodków pomocy i innych które dzieci na oczy nie widziały oj mnóstwo.

Basiu, moja imienniczko z reala. Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? Czyzby to brzmialo jako zaproszenie do adaptowania lub opieka nad dziecmi, ktore sa w domu dziecka w XXI wieku. My, jestesmy sieniorkami 60+, co za pocieche by mialy te dzieciaczyny? Mysle, ze kazda z nas jest matka i zdaje sobie sprawe, ze dziecko to jest 1+ az do naszej smierci.

Jest drugi problem, dzieci, ktore znajdowaly sie w domach dzieckach lub domach sierot zaraz po wojnie nie mialy uszkodzonego "kodu genetycznego", byly dziecmi , ktorych rodzice potracili zycie w czasie wojny, a nie porzucili kruszyny komus innemu na wychowanie. Zupelnie nieporownywalne sytuacje. Wiem, ze zaraz mi odpowiesz, ze dziecko to zawsze dziecko. Zgadzam sie z Toba. Troche sie tym interesowalam i wiem jakie dzieci sa w domach dziecka w Polsce, nie bede poruszac tego drazliwego tematu: narkotyki, alkoholizm, Sida. Naturalnie, ze maja prawo do zycia, jak kazdy z nas - ale nie nalezy wymagac aby ludzie wlasnie je wybierali do adopcji. Moze to jest odpowiedz dlaczego nikt w Polsce lub za granica nie znajduje odwagi aby je adoptowac. Problem nie jest taki prosty. Przepraszam za moja szczera wypowiedz.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #74  
Nieprzeczytane 05-10-2008, 11:50
Szydełkomaniaczka's Avatar
Szydełkomaniaczka Szydełkomaniaczka jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 3
Domyślnie

Cytat:
Napisał basia1247
bla bla bla bla. Zamiast pustej dyskusji proszę zainteresować się problemem naprawdę. Domy dziecka, placówki opiekuńcze zapełnione są dziećmi. Smiem twierdzić brzydko że jest dzieci więcej niż zwierząt we schronisku. Obciążonych FAS, dzieci których nikt w Polsce ani za granicą nie chce bo mają uszkodzony kod genetyczny. Może by tak moje dyskutantki po jednym??? a może po dwa lub więceJ . Nawet nie o adopcję chodzi a o opiekę do pełnoletności??? ..Acha dziecko ma nie tylko 2 lub 3 latka ale nawet i 17 z ogonkiem. Dalej moje drogie, arena do wykazania się jest pusta za to dyskutantów, ośrodków pomocy i innych które dzieci na oczy nie widziały oj mnóstwo.
Basiu ja adoptowałam dziecko pomimo obaw, czy potrafie je wychować. Ty zarzucasz innym,że tylko dyskutują, a więc daj przykład im, zamiast zarzucać ,że nic nie robią. Łatwo jest krytykować innych, ale wiem po sobie,że decyzja nie jest łatwa.Ja swojej nie żałuję, ale wiem też, żze nie wszysktim ludziom sąd powierzy opiekę nad takim dzieckiem. Procedury ciągną sie długo, jest dużo formalności. Trzeba byc wytrwałym i zdeterminowanym, by to przejść.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #75  
Nieprzeczytane 05-10-2008, 17:02
basia1247's Avatar
basia1247 basia1247 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: sląsk
Posty: 802
Domyślnie

Jestem przyszywaną babcią dla więcej niż jednego dziecka /wbrew mojej woli/ i czego nigdy nie zaakceptuję. Weż więcej i za parę lat porozmawiamy. Wybacz ale na tym dyskusję skończę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #76  
Nieprzeczytane 05-10-2008, 17:12
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Pisałam już o tym wcześniej

nie mogłabym adoptować dziecka i pokochać je jak własne.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #77  
Nieprzeczytane 05-10-2008, 19:07
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Nie wiem
Nigdy nie stawałem przed przed takim pytaniem. Gdybym nie miał własnych dzieci myślę, że tak.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #78  
Nieprzeczytane 05-10-2008, 19:55
Szydełkomaniaczka's Avatar
Szydełkomaniaczka Szydełkomaniaczka jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 3
Domyślnie

Cytat:
Napisał basia1247
Jestem przyszywaną babcią dla więcej niż jednego dziecka /wbrew mojej woli/ i czego nigdy nie zaakceptuję. Weż więcej i za parę lat porozmawiamy. Wybacz ale na tym dyskusję skończę.
No właśnie to jest to, miałam koleżanke, która doradzała mi abym adoptowała więcej niż jedno dziecko, miała tyle (dobrych) rad, ale jak okazało się ,że sama nie mogła mieć dzieci, to jakoś do tej pory, a minęło już kilkanaście lat, sama się jeszcze nie zdecydowała. Łatwo doradzać innym, ale trudniej podjąć decyzję, gdy to nas bezpośrednio dotyczy. Oczywiście nie można nikogo zmusić do bycia mamą czy babcią, bo bycie nią z przymusu do niczego dobrego nie prowadzi.Ja jestem mamą, bo sama tego chciałam, a na adptowanie drugiego jest już za póżno, bo do tego musi być i wiek i zdrowie i warunki.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #79  
Nieprzeczytane 05-10-2008, 20:23
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
OK Tak jest

Cytat:
Napisał Szydełkomaniaczka
No właśnie to jest to, miałam koleżanke, która doradzała mi abym adoptowała więcej niż jedno dziecko, miała tyle (dobrych) rad, ale jak okazało się ,że sama nie mogła mieć dzieci, to jakoś do tej pory, a minęło już kilkanaście lat, sama się jeszcze nie zdecydowała. Łatwo doradzać innym, ale trudniej podjąć decyzję, gdy to nas bezpośrednio dotyczy. Oczywiście nie można nikogo zmusić do bycia mamą czy babcią, bo bycie nią z przymusu do niczego dobrego nie prowadzi.Ja jestem mamą, bo sama tego chciałam, a na adptowanie drugiego jest już za póżno, bo do tego musi być i wiek i zdrowie i warunki.
każdy wie najlepiej co mu w duszy gra i żadne rady w tym przypadku nie zdadzą egzaminu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #80  
Nieprzeczytane 05-10-2008, 20:27
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Moim zdaniem na ten temat się nie da "gdybać".
Ale przyznam się szczerze, że bardzo bym się bała, że nie pokocham tego dziecka czystą macierzyńską miłością.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Województwo warmińsko-mazurskie: powitanie i "lista obecności" admin warmińsko-mazurskie 292 24-12-2017 19:20
Województwo kujawsko-pomorskie: powitanie i "lista obecności" admin kujawsko-pomorskie 10460 13-06-2010 08:36
"SZKOŁKA" PhotoFiltre Studio - bezplatny program do obrobki zdjec Dreamka eSenior 86 25-10-2009 21:59
"Porządki" w III albo IV RP /nie wiem, którą mamy/ Basia. Polityka - wątki archiwalne 260 05-09-2007 07:18

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:32.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.