Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[maluna]

Aniu, Ty już spać idziesz?
Oscarów nie ma, a Lady Gaga miała naszyjnik
za 30 milionów dolarów
To jest wielki świat, ale my mamy siebie i po co nam
błyskotki
Jurek, dziękuję za wsparcie
Ja, jeszcze obejrzę Grabinę i jakiś film na TVN,
podobno nowy .
Coś, Janusz nas opuścił, chyba mu się znudziło klikanie

[szuanka]

Małgosiu, mam cichutką nadzieję że dotrwam do szkiełka ale jestem bardzo śpiąca.
Ten naszyjnik to niestety / mnie to obojętne / nie jej. O wiele lepiej prezentował się na szyi A. Hepburn.

[sandra.]

Małgosiu , trzymam kciuki za męża zabieg a Kaimce życzę spokojnej nocki a w szpitalu pomocy lekarzy , będzie dobrze bo teraz mają świetne możliwości w tym zakresie.

AniuSzu u Ciebie było ciepło a u mnie zimno , wieczorem na spacer czapkę zimową założyłam bo powiewał mroźny wiatr. A kwiatki balkonowe są już u nas w sprzedaży jak będzie tak ciepło to nie ma na co czekać tylko zapełniać te skrzynki Aniu .


https://i.pinimg.com/236x/b3/41/a9/b...87fafe.jpg?b=t

[Kaima]

Napisał lebuj

a Ty Krysiu , co byś chciala żeby te badania robił Ci jakiś znachor ?

Nie, Jurek, nie jestem aż tak wymagająca. Chciałabym, aby nie było potrzeby żadnych badań.

[eledand]

Kaimko.
Trzymaj się dzielnie a My będziemy na CIebie czekać z utęsknieniem..Pozdrawiammm

[Kaima]

Dziękuję wszystkim za wsparcie. Dobrze wiedzieć, że jesteście.
Kotki na dobranoc!

[Kaima]

Dzień dobry! Pochmurno, 0 na termometrze... Kawę przyniosłam! Smacznego!

[maluna]

Cześć Krysiu!
Ja też na nogach, powodzenia Ci życzę
U nas pochmurno i 5 stopni
Miłego dnia!

[milac]

Dzień dobry .
Witaj Kaimko dziękuję za kawę.
Małgosiu czy już zawiozłaś męża.

[maluna]

Napisał milac

Dzień dobry .
Witaj Kaimko dziękuję za kawę.
Małgosiu czy już zawiozłaś męża.

Danusiu, już zawiozłam i zaraz został przyjęty.
Jeszcze pojechałam do Lidla, a teraz będę czekać
na dobre wieści

[Krycha.]

Dzień dobry.
Witam Krysię ,Małgosię i Danusię.

Za oknem słoneczny dzień a w wątku robi się trochę smutno.
Wiesia choruje, Krysia idzie na zabieg do szpitala,
Małgosia męża też do szpitala odwiozła, Grażynka ma kłopoty ze zdrowiem, Janusz też narzekał,
coś licho wygląda dla nas ten rok 2019!

Kochani , wszystkim życzę poprawy zdrowia, szybkiego powrotu do dobrej formy,
bo wątek wyraźnie ma słabą kondycję.



Pozdrawiam Panie i Panów .

[maluna]

Niestety, okazało się, że mąż przyjął rano o jeden lek
za dużo (kazali mu przyjąć wszystkie ) i zabieg będzie
miał dopiero jutro
Jest zadowolony, bo dostał śniadanie, nawet niezłe
Cóż można zrobić, trzeba czekać, a mnie nerwy wykończą
Pogoda, byle jaka, nic mi się nie chce

[Krycha.]

Małgosiu, krótka rozłąka czasami dobrze robi na trwałość uczuć!!

[maluna]

...........

[enia60]

Miłego i zdrowego dnia życzę wszystkim


Małgosiu dzielna jesteś ,czas szybko upłynie a mąż wróci odnowiony
Krysiu trzymamy kciuki ,jedź a wracaj zdrowa


byłam u okulisty ,zgłosiłam się do rejestracji wcześnie bo od tego zależy który numerek się dostanie .Poszło szybko,sprawnie wszystkie badania wykonane, jest ok.Gdyby tak było /pod względem zdrowotności/u pozostałych specjalistów ...gdyby pobożne życzenia


teraz kawa ,a na jutro mam zaproszenie do szkoły "aktywny senior" dostaniemy certyfikaty za ukończony kurs komputerowy


a potem cały cykl spotkań z okazji Dnia Kobiet w klubach seniora,związkach emerytów ,burmistrz tez coś organizuje w domu kultury ...może coś wybiorę mam być jakiś spektakl okolicznościowy artystów z Krakowa ,inne propozycje mnie nie interesują

[milac]

Dobrze Małgosiu że już jutro
mąż będzie miał zabieg.
Oby kardiowersja się udała i
stan po niej utrzymał się jak najdłużej.
Ja miałam robioną kardiowersję 6 razy,
tak że rozumiem Małgosiu Twoje obawy.
Ale masz być dobrej myśli,będzie dobrze.

A nasza Kaimka też migoce ,czy ja coś źle zrozumiałam.

[maluna]

A nasza Kaimka też migoce ,czy ja coś źle zrozumiałam.

Dobrze zrozumiałaś, mają ją dokładnie przebadać
To mówisz, że miałaś 6 razy
Nie poskutkowało? A ablacji Ci nie robili, bo słyszałam,
że to następny etap

[milac]

Małgosiu ablacja też nie jest 100% rozwiązaniem,nie daje żadnej gwarancji że arytmia nie wróci.
A kardiowersja jest mniej inwazyjna.
Ostatni zabieg kardiowersji miałam w 2015 roku.
Przed kardiowersją próbują zawsze umiarowić farmakologicznie.

[lebuj]

I ja się tu melduję .
U mnie na niebie żadnej chmurki , fajnie jest .

Krysia w szpitalu , Małgosi mąż też - pomyślnych wieści oczekujemy .
Ja też od rana u pierwszego kontaktu po skierowanie , potem
na prześwietlenie kostki bo strasznie boli i nie mogę stać na
lewej nodze . Smarowanie maściami , okładanie mrożonym żelem
nic nie pomaga . Jutro spróbuję dostać się do ortopedy .
Tam gdzie robiłem RTG rejestrują na połowę kwietnia .

Zmykam szukać szybszych ortopedów . Pozdrowionka .

[maluna]

Jurek, może uszkodziłeś kostkę?
Ja kiedyś miałam złamaną i tylko okłady robiłam, a potem
wyszło szydło z worka i było za późno
Danusiu, mąż cały czas bierze leki od kariologa i nic to
nie pomaga, zobaczymy, co będzie teraz?