|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Małgosiu, jacy by nie byli ****dowodzący, to nie ustrzegą rozwoju pandemii. Zobacz, co już się dzieje w krajach Europy, tam nie takie głowy myślą nad problemem, a problem się pogłębia z dnia na dzień... W Niemczech, Danii - nie będę wymieniać wszystkich... Na wszelkie żywioły i wirusy nie ma mocnych, mimo usilnych zabezpieczeń. To my musimy teraz rozważnie postępować i chronić się przed zarazą. To jakiś potężny wirus, co dziesiątkuje ludzi. A tu co dzieje się w Niemczech... niedaleko...😧😢 https://wiadomosci.wp.pl/poszukiwani...3122472543873a |
|
||||
Cytat:
Basiu , taką opłatę mamy od 2018 roku - OPŁATA ZA ŚCIEKI OPADOWE LUB ROZTOPOWE, w moim przypadku wynosi to 1,86 zł. To zarząd miasta chce dopłat do utrzymania kanalizacji. Właściciele domków jednorodzinnych mogą się wymigać składając oświadczenie , że deszczówka idzie na ogród. Zapasów żywności na razie nie robię , ale chyba trzeba zacząć, bo jak zwykle ludzie raz dwa zrobią pustki na półkach.
__________________
|
|
||||
Krysia, od stycznia jest 4.36 od metra sześciennego , nie wiem na co kasa idzie jak poboczne ulice są w okropnym stanie . U nas jak w tamtym roku rozkopywali ulicę to zasypali studzienki kanalizacyjne chyba bo w czasie deszczu ulice się topią a jak wiesz u nas bardzo rzadko pada. Wkurza mnie takie dojenie bez konkretnych efektów.
|
|
||||
Witajcie kochani.
Miałam dziś nerwowe popołudnie. Zadzwonił telefon stacjonarny /numer zastrzezony/ i facet przedstawia sie tu komenda policji w Mysłowicach ul...........pyta sie czy rozmawia z GDM odpowiadam, że tak a on na to dlaczego nie przyszłam na wezwanie do komendy policji. 0dpowiedam, że nie dostałam wezwania on na to, że wezwania kurierem powinnam dostac, ja - nie dostałam i pytam o co chodzi. Powiedział mi, ze rozpracowuja szajke złodziei pracujacych na POLICJANTA i przy jednym z złapanych znależli podrobiony moj dowód osobisty z przyczepiona kartką z numerem konta bankowego. To jakas babka i facet prawdopodobnie z banku i takie gadki a mnie juz sie światełko oświeciło i byłam ostrozna. Facet powiedział, że zadzwoni pozniej. Ja w tym momencie zadzoniłam na komendę z pytaniem czy na moje nazwisko było wysłanie wezwanie i czy ktos do mnie dzwonił. 0dpowiedziano mi, że nic takiego nie było i nie dzwonią tylko policjant jedzie z wezwaniem. Powiedzieli mi na komendzie , że mam nie wdawac sie w żadne rozmowy gdyby zadzwoniono jeszcze raz. A do mnie tak do godziny przyjedzie 2 policjantów w kryminalnego i opowiem im o wszystkim. Mam dokładni sprawdzić legitymacje a gdyby cos mi nie pasowało mam natychmiast zadzwonić. Przyjechali a juz była w domu tez Magda, kamień z serca mi spadł, że nie jestem sama. Popytali sie o szczegóły o której dokładnie na jaki numer telefonu dzwoniono. Nie wchodzili dalej jak do przedpokoju. Powiedzieli, że bardzo dobrze zrobiłam, że zaraz do nich zadzwoniłam. W stronie internetowej komendy zobaczyłam wpis, że złapali młodego człowieka, który chciał nabrac jakiegoś emeryta na 20.000 zł. ale to było pare dni temu. Tak sie zdenerwowałam, że musiałam wziąć tabtelke na uspokojenie. Zobaczymy,czy ten niby policjant zadzwoni. |
|
||||
O matko, Grażynko, chyba bym padła ze strachu
Dobrze zrobiłaś, że powiadomiłaś policję. W Faktach mówili o synusiu, który chciał zabić ojca dla kasy z polisy, a jak leżał w szpitalu chcieli go dobić i w tym celu zadzwonili o podłożonej bombie, na szczęście nie udało mu się, a policja go namierzyła. Okazało się, że to wnuk mojej dawnej koleżanki ze Szczecina taki obrotny.. Straszne rzeczy się dzieją |
|
||||
Grażynko, to była akcja złodziei na policjanta i dobrze że o tym napisałaś bo będzie to ostrzeżeniem dla naszych koleżanek i kolegów.
Małgosiu , też oglądałam tego synusia w faktach aż mi szczęka opadła, dożyliśmy ciężkich czasów bo nie ma dnia ażeby jakieś bestialstwo się nie zdarzyło . Często słyszę że to przez narkotyki czy dopalacze jak również przez komputery ale może zamiast tak bezsensownie tłumaczyć młodych ludzi to zacząć ich karać tak ażeby inni zastanowili się nad swoim postępkiem . Pamiętam jak zaniżenie kar tłumaczyli że wysokie kary nie odnoszą skutku . Ale czy naprawdę ? |
|
||||
Dzień dobry! Będzie słoneczny i chyba bez wiatru. Zaplanowałam pranie, więc nie wymknę się na spacer. U mnie pranie to tak jak u porucznikowej Zubkowej z "07 zgłoś się" - kawał dnia zajmuje, najpierw muszę sprzątnąć suszarnię, potem ugotować krochmal, ukrochmalić ręcznie... A, wiecie przecież jak to się dawniej robiło.
Na kawę zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
I ja się melduję z rana .
Kaima kawę i herbatkę polała , to chyba jakieś ciacho by się przydało . Wczoraj wyjazd z teściową na pobranie krwi , potem zawiezienie do domu , dzisiaj będzie miała chemię . Ja dzisiaj rano zawiozłem syna na lotnisko , dlatego tak wcześnie jestem . Popijam sobie kawkę i wszystkich serdecznie pozdrawiam . Zaraz żona zapowiada wyjazd na zakupy . To do potem . |
|
||||
Grażynko, miałaś przygodę, można było zdenerwować się. Tyle mówi się o tego typu oszustwach, a mimo to są ludzie, którzy dają się nabrać i tracą pieniądze.
Też miałam dwa razy podobne zdarzenie - jakiś czas temu odebrałam telefon z pytaniem "co słychać, ciociu?" Nie skojarzyłam głosu z żadnym kuzynem, a chłopię unikało podania swojego imienia, odłożyłam słuchawkę. To był ktoś stąd, bo wiedział, że nie mam wnuczka, więc podał się za siostrzeńca. A zupełnie niedawno dzwoni młody człowiek, przedstawia się i pomyślałam, że to mój bardzo dawny uczeń. Trochę mnie to zdziwiło, bo nie mam z nim kontaktów, ale nagle on zwraca się do mnie "ciociu". Od razu zaświeciło mi się światełko, mówię, że pomyłka, a gość się upiera, że nie. Chwilę potargowaliśmy się, już nawet wyjrzałam oknem, czy nie ma nic podejrzanego, aż wreszcie facet powtórzył nazwisko. To był rzeczywiście kuzyn i nie chciał pieniędzy, a ja po prostu źle usłyszałam nazwisko. Biorę się za robotę. Miłego dnia!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witam WSZYSTKICH!!...
Oszustów nie brakuje ja przeganiam tych telefonicznych ..z cierpliwością wmawiam mamie ,cioci żeby na namowy tych tele -marketerów oferujących od poduszek po telewizory odpowiadały tylko jednym słowem NIE ..i odkładały słuchawkę ..wcześniej ciotkę firma ubezpieczyła m.inn.od wypadków lotniczych (90-latkę !!) Mamie próbowano wcisnąć cudowne wkładki za 250 zł ..takie same kupiłyśmy w medycznym sklepie za 35 zł!!! Starsi ludzie nie wyobrażają sobie że można kogoś w żywe oczy tak okłamać ,oszukać i to taka miła pani przez telefon Na tym poczuciu uczciwości starszych ludzi i współczuciu żerują takie LUDZKIE HIENY!!! Ale dziś nowy lepszy dzień !!! |
|
||||
witam Krysię, Jurka i Koberkę...
kawa pyszna . ciasto jest...można się częstować faktycznie trzeba się pilnować tylu tych oszustów że łatwo się wpakować w jakieś naciąganie... ja rano byłam zrobić wyniki i stąd wiem,że mży i jest nieprzyjemnie. . Wczoraj byłam w Klubie na prezentacji najnowszej książki prof. Stanisława Nicieji pt. "Kresowa Atlantyda. Historia i mitologia miast Kresowych. Tom XIII". Wczoraj było o Kresach północno-wschodnich.. jak zawsze ciekawie.. tym bardziej,ze rodzina mojego ojca pochodziła spod Nowogródka... a z Wasiliszków pochodził Czesław Niemen.. Druskienniki to ukochane miejsce Piłsudskiego... no a Grodno.....kawał polskiej historii.Na końcu był film o Stanisławowie..Miasto to zostało prawie w 100 procentach wyludnione z polskiej narodowości dlatego nie ma tam za wielu osób które dbałyby o ślady polskości...a jest przepiękne.. Na spotkaniu przybyło wiele osób nie było miejsc siedzących...nawet prof. Jan Miodek przyszedł z małżonką i pogadaliśmy sobie obejrzałam też wystawę malarstwa Olgi Nowickiej... |
|
||||
Witam. Mówiłem, że jak Kaima wchodzi rano, to wszystko jest tip-top. I dlatego dzień się miło zaczyna. Ciasto Jurka bym zjadł, ale jestem na odwyku od słodyczy.
Alu - huraganiku, zazdroszczę ci tej rozmowy z prof. Miodkiem, bardzo lubiłem jego programy językowe. Podobnie zresztą, jak prof. Bralczyka. A tak przy okazji: dlaczego ty i parę innych pań mówicie do kobry "koberko"? Czyżby nie lubiła jak się do niej mówi "Bogusia"? Przecież to takie ładne imię, a zdrobnienie "koberka" , choć językowo poprawne jest infantylne. Nie wiedziałem, że są jeszcze ludzie, którzy krochmalą pranie. Pamiętam tylko, jak po praniu pościeli musiałem z mamą naciągać prześcieradła i poszwy. Aha, do prania dosypywała tzw. farbki. Znacie to? Samotne panie, jak do której zadzwonię i powiem że jestem Janusz, od razu pytajcie o nick, bo się może trafić jakiś podrobiony Janusz. Pozdrawiam.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Cytat:
W nocy była zima, teraz już mamy przedwiośnie. Zawsze czekałam przed małym ekranem na profesora Miodka, szkoda że to się skończyło, prof. Bralczyk też sporadycznie się pokazuje. Jakoś nie mam dziś humoru ani weny do pisania więc powiem tylko: miłego dnia. Pozdrawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry ! witam wszystkich cieplutko i słonecznie bo u nas jest taka pogoda Januszku, i ja jestem na odwyku od słodkiego ale mam słabą silną wolę więc jestem na etapie stale dobrych chęci. A co do koberki to ja tak mam że jak piszę tutaj to do każdego mam indywidualny stosunek dlatego do każdego zwracam się tak jak czuję .Kobra, Kaimka, AniaSzu, Wiesia, Januszek -bo do Ciebie inaczej nie pasuje Krycha-Krysia itd. Kaimka , ja też lubię jak witasz nas kawą bo to znaczy że wszystko jest jak trzeba ale Jurek łamie moje postanowienie że dzisiaj tylko kawa , jak widzę takie ciacho to nie mogę się oprzeć i sięgam po więcej. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
Jakie frykasy dzisiaj o poranku... dzięki za kawkę i ciacho! Grażynko, niezłego stracha napędził Ci ten niby policjant, ale dobrze zareagowałaś, jak to trzeba teraz uważać... Alu, jak zwykle miałaś udane spotkanie ze zdolnymi ludźmi, bardzo lubię prof. prof.Miodka i Bralczyka - miałam gębę otwartą jak Ich słuchałam. Lubiłam też bardzo program Piórkiem i węglem z prof. Zinnem. Nie krochmalę już niczego, oprócz małych serwetek pod kawę. Pościel mam z kory, satyny i polaru, prześcieradła frotte. A te małe serwetki krochmalę w wodzie po gotowaniu ryżu. Po upraniu chowam do szuflady i jak jest ich już więcej, to krochmalę przy okazji gotowania ryżu. Pozbyłam się obrusów i pościeli wymagających krochmalenia. Myślę, że Kaima żartowała z tym wielkim praniem... ) Dobrego dnia, pozdrawiam |
|
||||
Dzień dobry!
Witam całe towarzystwo!
Wróciłam od fryzjerki i posiedziałam z pięknym przy kawie, a potem codzienne obowiązki, czyli włączyłam pranie, a potem będzie sprzątanie. Farbkę używałam wieki temu i krochmal też. Moja pościel nie wymaga tego, za to jest częściej prana. Kasuje też prawie wszystko, co trzeba prasować. Przymierzam się do diety slow carb, czyli bez węgolowodanów, albo prawie, bo w warzywach też są. Zacznę od pierwszej zasady, "nic co białe", czyli bez mleka, sera, śmietany, ryżu i białej mąki i cukru. Głównie, je się warzywa, mięso, jajka, strączkowe, tak przez 6 dni, a jeden dzień w tygodniu można jeść wszystko. Zobaczymy, czy wytrzymam Na szczęscie, głosy moich braci i wnuka znam bardzo dobrze, bo utrzymujemy kontakty telefoniczne. Wszelkie rozmowy na tematy prezentacji, odrzucam. Imię Bogusia, też bardzo lubię i tak się zwracam Jurek, Ty to się najeździsz Placek super, chociaż popatrzę Na obiad, mam jeszcze rosół i racuszki z jabłkami, bo wczoraj była golonka, bardzo smaczna, ale myślałam, że pęknę po spożyciu, więc dzisiaj nie ma mięsa, a jutro zobaczymy, bo nie mam pomysłu Miłego piątku... .................................................. ........ |
|
||||
Witajcie
Sandra gdzie to słoneczko ..jadę natychmiast !! U mnie buro mokro ponuro ..wieje rzuca deszczo-śniegiem brrr Aniu jak masz tak jak ja za oknem to nie tylko wena mija [size="3"]Ala wczoraj zacelebryciła w profesorskim towarzystwie ..no no Gosia po fryzjerce ..a mnie nawet wyjść się nie chce choć byłam zmuszona ..mikrofala po 15 latach pokazała fakieta zadymiła i odmówiła współpracy ..legalnie napadłam na mediamarkt ..kupiłam ,ledwo wtaszczyłam do auta i tam pozostanie aż domowy wielbład z pracy wróci Becia ten pomysł z wodą po ryżu super... Kaima z powodu oszustów do rodzonego krewniaka przyznać się nie chciała ..a feee nieładnie Januszku ja też na odwyku i nawet bohatersko minęłam stoisko z czymś co dawno temu się robiło..pamiętacie chatkę puchatka ??? [IMG] [/IMG] |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|