menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #5341  
Nieprzeczytane 23-06-2015, 22:28
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

A to dopiero masz modelkę! W dodatku ze zdecydowaną postawą. Już wiadomo kto w domu rządzi.
Brawo dla niej i dla fotografa
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5342  
Nieprzeczytane 23-06-2015, 22:50
Gabi K.'s Avatar
Gabi K. Gabi K. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 271
Domyślnie

Cytat:
Napisał elizka
A to dopiero masz modelkę! W dodatku ze zdecydowaną postawą. Już wiadomo kto w domu rządzi.
Brawo dla niej i dla fotografa

Tak Elżbietko
Skasowałam pomyłkowo poprzedni post,
wklejam ponownie naszą malutką
Jagódko, Halinko , Elizko
Z komputerem różnie bywa,
najbardziej zainteresowana jest selekcjonowaniem obuwia
Lubi psocić i wciąż, jak to kobieta,
chce być w centrum dowodzena.

Czy te oczy mogą kłamać ?

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5343  
Nieprzeczytane 23-06-2015, 23:22
Gabi K.'s Avatar
Gabi K. Gabi K. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 271
Domyślnie

Top Model

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5344  
Nieprzeczytane 24-06-2015, 19:42
Jagoda52's Avatar
Jagoda52 Jagoda52 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Sosnowiec
Posty: 945
Domyślnie

Brończyk a to jest Filipek

Tu też Filipek

Tu też Filipek

Tu Nadia


Nadia z Filipkiem są bardzo do siebie podobne jedynie Filipek jest trochę szczuplejszy i inny kolor ślepków mają i żeby je szybko odróżnik Filipek ma założoną obróżkę .
Pozdrawiam wszystkich kociarzy.
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta.......
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5345  
Nieprzeczytane 24-06-2015, 20:41
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Filipek jak moje szczęścia. A Oskarek jak teraz wygląda? Dalej taki przystojny?
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5346  
Nieprzeczytane 24-06-2015, 22:27
Gabi K.'s Avatar
Gabi K. Gabi K. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 271
Domyślnie

Nie śpię , sprawdzam, czy posprzątaliście pod kanapą



Jagódko, czy te kotki, Filipek i Nadia są z jednego miotu?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5347  
Nieprzeczytane 25-06-2015, 17:52
Gabi K.'s Avatar
Gabi K. Gabi K. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 271
Domyślnie

Pan nie ma dla mnie czasu,
to jutro z domu nie wyjdzie,
bo nie będzie miał w czym
)



znalazłam ich siedzibę ,
teraz zniszczę ich centralę

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5348  
Nieprzeczytane 25-06-2015, 18:06
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Czy ona wychodzi z domu?
Kot lubi sprawdzać po butach gdzie kto bywa.
Tak więc uważajcie!

A może manifestuje pragnienie wychodzenia?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5349  
Nieprzeczytane 25-06-2015, 18:37
Jagoda52's Avatar
Jagoda52 Jagoda52 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Sosnowiec
Posty: 945
Domyślnie

Gabi piękne zdjęcia kotki jest bardzo fotogeniczna i urocza.
Nadia jest wzięta ze schroniska była strasznie bojaźliwa, dopiero po dwóch latach sama wchodzi mi na kolna, ale jak ktoś do nas przyjdzie to chowa się do wersalki, natomiast Filipek koczował trzy na naszej działce miał kilka miesięcy.
Oskar właściwie się nie zmienił.
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta.......
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5350  
Nieprzeczytane 25-06-2015, 20:09
Gabi K.'s Avatar
Gabi K. Gabi K. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 271
Domyślnie

Cytat:
Napisał elizka
Czy ona wychodzi z domu?
Kot lubi sprawdzać po butach gdzie kto bywa.
Tak więc uważajcie!

A może manifestuje pragnienie wychodzenia?
Elizko, wychodzi , ma swój dom
Często bywa też w gościach, ale nie przepada za wizytami
nawet rodzinnymi.

Jagódko, kiedyś adoptowaliśmy kotkę Lunę ze schroniska,
jej pani umarła.Była starszą samotną osobą .
Kotka była cudowna ,ufna ale wyraźnie tęskniła za swoją opiekunką .
Któregoś wiosennego dnia,
wyskoczyła z balkonu pierwszego piętra
i tyleśmy ją widzieli.
Poszukiwania nic nie dały.
Odchorowałam jej zniknięcie.
Ta Angielka nie przepada za kocimi panami,
zdecydowanie woli towarzystwo człowieka,
choć bywa kapryśna i niestała w uczuciach
w stosunku do domowników.

Potrafi pokazać humorki,
nam się wydaje , że zupełnie bez powodu



Potrafi być również taka

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5351  
Nieprzeczytane 25-06-2015, 20:30
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

No to brytyjka ma u Was wymarzone miejsce.

A mój Bazyl pracuje.Pilnuje bramy i ogródka.



Pozdrawiamy wszystkich ulubieńców od Nadii,Filipka aż po te z pierwszych stron tego wątku

Wiem,wiem sporo ich już z nami nie ma.
Mojej zagubionej szarej Kini także.
Jak to w życiu....radości i smutki.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5352  
Nieprzeczytane 25-06-2015, 22:20
Jagoda52's Avatar
Jagoda52 Jagoda52 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Sosnowiec
Posty: 945
Domyślnie

Nadia adoptowana w marcu 2011r. tak wyglądała,określona na wiek 1,5 roku.



Obecnie

__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta.......
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5353  
Nieprzeczytane 25-06-2015, 22:43
Jagoda52's Avatar
Jagoda52 Jagoda52 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Sosnowiec
Posty: 945
Domyślnie

Filipek sierpień 2013r



Obecnie

__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta.......
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5354  
Nieprzeczytane 30-06-2015, 10:57
estella's Avatar
estella estella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Bory Tucholskie
Posty: 1 726
Domyślnie



Wklejam ostatnie zdjęcie Antosia z Kają
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5355  
Nieprzeczytane 30-06-2015, 11:03
estella's Avatar
estella estella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Bory Tucholskie
Posty: 1 726
Domyślnie

Bratek na wolności

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5356  
Nieprzeczytane 30-06-2015, 11:09
estella's Avatar
estella estella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Bory Tucholskie
Posty: 1 726
Domyślnie

Antoś wśród kwiecia i ziół

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5357  
Nieprzeczytane 30-06-2015, 13:31
estella's Avatar
estella estella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Bory Tucholskie
Posty: 1 726
Uśmiech Wyjaśnienie

Ja, zdecydowany (kiedyś) przeciwnik wypuszczania kotów poza mieszkanie - odstąpiłam od swoich zasad.
Od niespełna roku mieszkamy w nowym miejscu. Mamy tu ogródek, podwórze, stary park i nieużytki.
Po zamieszkaniu na nowym drzwi niemal się nie zamykały od różnych rzemieślników. Bywało, że zostawiali drzwi otwarte. Bałam się, że któreś kocię wystraszone (Bratek), albo zaciekawione (Kaja) skorzysta z okazji i wyjdzie sobie na zewnątrz. A że wszystkie okna mieszkania mamy z innej strony niż wejście do budynku, to kotek mógłby nie trafić z powrotem.

Postanowiłam więc pokazać im tą drugą stronę domu. Po kolei wynosiłam je na rękach, a pózniej w szeleczkach, żeby poznały otoczenie. Trwało to ponad miesiąc.
W końcu sąsiedzi zaczęli mnie namawiać, żeby kotki wypuszczać, bo szkoda trzymać je w mieszkaniu, kiedy tu tyle przyjaznej przestrzeni. Rozmawiałam ze wszystkimi sąsiadami z mojego i pobliskich domów. Upewniałam się, że nie ma wśród nich przeciwników zwierząt, a kotów w szczególności. Część z nich bardzo lubi koty, część traktuje je praktycznie: nie będzie kretów w ogrodzie i myszy na strychu
Biłam się bardzo z myślami; wyobrażałam sobie przeróżne okoliczności, które mogą być niebezpieczne.
Kiedy jednak sama siedziałam i relaksowałam się w ogródku i widziałam stamtąd moje pyszczki przyklejone do okiennej szyby w mieszkaniu, to musiałam podjąć decyzję o ich wypuszczaniu.

Aklimatyzację wolnościową mamy już za sobą.
Kaja zyskała sobie wielką sympatię, bo jest ciekawska (obejrzała sobie już mieszkania sąsiadów) i spokojna.
Antoś, początkowo był nieco strachliwy; teraz, kiedy mnie nie widzi, to idzie do sąsiadów pytać, gdzie jestem I oni go rozumieją!
Najtrudniej było Bratusiowi. Byle jakieś stuknięcie, cień człowieka na chodniku, a biedak uciekał do domu.
Drzwi mieszkania i wejściowe mamy pootwierane i koty swobodnie sobie wchodzą i wychodzą. A wystarczy, że wyjdę do ogrodu, czy na podwórko i zawołam któreś, to wszystkie zbiegają się do mnie. Przed wieczorem całe bractwo zbieram do domu.
I tak to teraz wygląda. Mam nadzieję, że zrozumiecie moją decyzję.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5358  
Nieprzeczytane 30-06-2015, 21:22
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Estello moje kotykoty bardzo zazdroszczą pobytu na dworku kumplom z sieci. Niestety chyba to lato spędzimy w mieście z uwagi na stan zdrowia psa Miodusia.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5359  
Nieprzeczytane 01-07-2015, 20:44
estella's Avatar
estella estella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Bory Tucholskie
Posty: 1 726
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Estello moje kotykoty bardzo zazdroszczą pobytu na dworku kumplom z sieci. Niestety chyba to lato spędzimy w mieście z uwagi na stan zdrowia psa Miodusia.

Podczytuję psi wątek, wiem, jak wam ciężko
Mioduś na szczęście ma w was bardzo kochających, dbających i mądrych opiekunów. Dużo sił wam życzę
Pogłaski dla wszystkich waszych domowników
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5360  
Nieprzeczytane 02-07-2015, 20:00
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Estello mimo lęku o psa mamy sporo uciechy z jego przepociesznych zachowań. Trzeba widzieć jak Miodzio niczym taran wchodzi na śpiące psy lub koty i te budząc się z powodu niespodziewanego przygniecenia w pierwszej chwili chcą zębami skarcić intruza, a potem błysk zrozumienia w oczętach i westchnienie- A to ty. Złaź szybciej z mojego brzucha, no złaź.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? konris Zarządzanie finansami 2 25-09-2012 12:34
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. weronika1 Wszystkie zwierzęta duże i małe 500 06-05-2010 22:57
Czy ktoś tu kocha koty? GracekristGold Wszystkie zwierzęta duże i małe 547 06-05-2010 20:06
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV ignesja Podróże, turystyka 527 22-04-2010 23:19

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:27.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.