|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#5341
|
||||
|
||||
A to dopiero masz modelkę! W dodatku ze zdecydowaną postawą. Już wiadomo kto w domu rządzi.
Brawo dla niej i dla fotografa |
#5342
|
||||
|
||||
Cytat:
Tak Elżbietko Skasowałam pomyłkowo poprzedni post, wklejam ponownie naszą malutką Jagódko, Halinko , Elizko Z komputerem różnie bywa, najbardziej zainteresowana jest selekcjonowaniem obuwia Lubi psocić i wciąż, jak to kobieta, chce być w centrum dowodzena. Czy te oczy mogą kłamać ? |
#5343
|
||||
|
||||
Top Model
|
#5344
|
||||
|
||||
Brończyk a to jest Filipek
Tu też Filipek Tu też Filipek Tu Nadia Nadia z Filipkiem są bardzo do siebie podobne jedynie Filipek jest trochę szczuplejszy i inny kolor ślepków mają i żeby je szybko odróżnik Filipek ma założoną obróżkę . Pozdrawiam wszystkich kociarzy.
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta....... |
#5345
|
||||
|
||||
Filipek jak moje szczęścia. A Oskarek jak teraz wygląda? Dalej taki przystojny?
|
#5346
|
||||
|
||||
Nie śpię , sprawdzam, czy posprzątaliście pod kanapą
Jagódko, czy te kotki, Filipek i Nadia są z jednego miotu? |
#5347
|
||||
|
||||
Pan nie ma dla mnie czasu,
to jutro z domu nie wyjdzie, bo nie będzie miał w czym) znalazłam ich siedzibę , teraz zniszczę ich centralę |
#5348
|
||||
|
||||
Czy ona wychodzi z domu?
Kot lubi sprawdzać po butach gdzie kto bywa. Tak więc uważajcie! A może manifestuje pragnienie wychodzenia? |
#5349
|
||||
|
||||
Gabi piękne zdjęcia kotki jest bardzo fotogeniczna i urocza.
Nadia jest wzięta ze schroniska była strasznie bojaźliwa, dopiero po dwóch latach sama wchodzi mi na kolna, ale jak ktoś do nas przyjdzie to chowa się do wersalki, natomiast Filipek koczował trzy na naszej działce miał kilka miesięcy. Oskar właściwie się nie zmienił.
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta....... |
#5350
|
||||
|
||||
Cytat:
Często bywa też w gościach, ale nie przepada za wizytami nawet rodzinnymi. Jagódko, kiedyś adoptowaliśmy kotkę Lunę ze schroniska, jej pani umarła.Była starszą samotną osobą . Kotka była cudowna ,ufna ale wyraźnie tęskniła za swoją opiekunką . Któregoś wiosennego dnia, wyskoczyła z balkonu pierwszego piętra i tyleśmy ją widzieli. Poszukiwania nic nie dały. Odchorowałam jej zniknięcie. Ta Angielka nie przepada za kocimi panami, zdecydowanie woli towarzystwo człowieka, choć bywa kapryśna i niestała w uczuciach w stosunku do domowników. Potrafi pokazać humorki, nam się wydaje , że zupełnie bez powodu Potrafi być również taka |
#5351
|
||||
|
||||
No to brytyjka ma u Was wymarzone miejsce.
A mój Bazyl pracuje.Pilnuje bramy i ogródka. Pozdrawiamy wszystkich ulubieńców od Nadii,Filipka aż po te z pierwszych stron tego wątku Wiem,wiem sporo ich już z nami nie ma. Mojej zagubionej szarej Kini także. Jak to w życiu....radości i smutki. |
#5352
|
||||
|
||||
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta....... |
#5353
|
||||
|
||||
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta....... |
#5354
|
||||
|
||||
Wklejam ostatnie zdjęcie Antosia z Kają |
#5355
|
||||
|
||||
Bratek na wolności
|
#5356
|
||||
|
||||
Antoś wśród kwiecia i ziół
|
#5357
|
||||
|
||||
Wyjaśnienie
Ja, zdecydowany (kiedyś) przeciwnik wypuszczania kotów poza mieszkanie - odstąpiłam od swoich zasad.
Od niespełna roku mieszkamy w nowym miejscu. Mamy tu ogródek, podwórze, stary park i nieużytki. Po zamieszkaniu na nowym drzwi niemal się nie zamykały od różnych rzemieślników. Bywało, że zostawiali drzwi otwarte. Bałam się, że któreś kocię wystraszone (Bratek), albo zaciekawione (Kaja) skorzysta z okazji i wyjdzie sobie na zewnątrz. A że wszystkie okna mieszkania mamy z innej strony niż wejście do budynku, to kotek mógłby nie trafić z powrotem. Postanowiłam więc pokazać im tą drugą stronę domu. Po kolei wynosiłam je na rękach, a pózniej w szeleczkach, żeby poznały otoczenie. Trwało to ponad miesiąc. W końcu sąsiedzi zaczęli mnie namawiać, żeby kotki wypuszczać, bo szkoda trzymać je w mieszkaniu, kiedy tu tyle przyjaznej przestrzeni. Rozmawiałam ze wszystkimi sąsiadami z mojego i pobliskich domów. Upewniałam się, że nie ma wśród nich przeciwników zwierząt, a kotów w szczególności. Część z nich bardzo lubi koty, część traktuje je praktycznie: nie będzie kretów w ogrodzie i myszy na strychu Biłam się bardzo z myślami; wyobrażałam sobie przeróżne okoliczności, które mogą być niebezpieczne. Kiedy jednak sama siedziałam i relaksowałam się w ogródku i widziałam stamtąd moje pyszczki przyklejone do okiennej szyby w mieszkaniu, to musiałam podjąć decyzję o ich wypuszczaniu. Aklimatyzację wolnościową mamy już za sobą. Kaja zyskała sobie wielką sympatię, bo jest ciekawska (obejrzała sobie już mieszkania sąsiadów) i spokojna. Antoś, początkowo był nieco strachliwy; teraz, kiedy mnie nie widzi, to idzie do sąsiadów pytać, gdzie jestem I oni go rozumieją! Najtrudniej było Bratusiowi. Byle jakieś stuknięcie, cień człowieka na chodniku, a biedak uciekał do domu. Drzwi mieszkania i wejściowe mamy pootwierane i koty swobodnie sobie wchodzą i wychodzą. A wystarczy, że wyjdę do ogrodu, czy na podwórko i zawołam któreś, to wszystkie zbiegają się do mnie. Przed wieczorem całe bractwo zbieram do domu. I tak to teraz wygląda. Mam nadzieję, że zrozumiecie moją decyzję. |
#5358
|
||||
|
||||
Estello moje kotykoty bardzo zazdroszczą pobytu na dworku kumplom z sieci. Niestety chyba to lato spędzimy w mieście z uwagi na stan zdrowia psa Miodusia.
|
#5359
|
||||
|
||||
Cytat:
Podczytuję psi wątek, wiem, jak wam ciężko Mioduś na szczęście ma w was bardzo kochających, dbających i mądrych opiekunów. Dużo sił wam życzę Pogłaski dla wszystkich waszych domowników |
#5360
|
||||
|
||||
Estello mimo lęku o psa mamy sporo uciechy z jego przepociesznych zachowań. Trzeba widzieć jak Miodzio niczym taran wchodzi na śpiące psy lub koty i te budząc się z powodu niespodziewanego przygniecenia w pierwszej chwili chcą zębami skarcić intruza, a potem błysk zrozumienia w oczętach i westchnienie- A to ty. Złaź szybciej z mojego brzucha, no złaź.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? | konris | Zarządzanie finansami | 2 | 25-09-2012 12:34 |
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. | weronika1 | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 500 | 06-05-2010 22:57 |
Czy ktoś tu kocha koty? | GracekristGold | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 547 | 06-05-2010 20:06 |
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV | ignesja | Podróże, turystyka | 527 | 22-04-2010 23:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|