|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#981
|
||||
|
||||
Cytat:
No niestety to już nie kawał , u mnie w cieniu od dwóch dni +36 w cieniu Cytat:
Elizko super puenta , spodobała mi się A teraz coś z przymrużeniem oka Dzwoni tato do córki będącej na studiach zagranicznych w Irlandii. - Cześć córeczko, co słychać? - Zostałam prostytutką, tato! - Co? Jak mogłaś...... Ty szmato, Ty k........, Ty.....itd - Ależ tato! Tato, Ty wiesz ile ja mam teraz ciuchów? Mam czesne i studia opłacone już do końca. Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do mnie na wakacje a Wam z mamą wykupiłam miesięczne wczasy na Majorce i kupiłam najnowszą Omegę - już tam czeka na Was... - Czekaj, czekaj........to mówisz, że kim zostałaś? - Prostytutką ! - Aaaaaa, to przepraszam. Ja zrozumiałem, że protestantką... |
#982
|
||||
|
||||
Do spowiedzi przyszła 80- latka :
- proszę księdza, zdradziłam męża - coś podobnego ....kiedy ? - a będzie z 50 lat temu - i teraz się babcia spowiada ? - no, bo to tak miło powspominać........
__________________
Weronika Weronika |
#983
|
||||
|
||||
Okulista zasiadający w komisji wojskowej pyta poborowego:
- Czy widzicie tam jakieś litery ? - Nie widzę. - A widzicie w ogóle tablice ? - Nie widzę. - I bardzo dobrze, bo tam nic nie ma! Zdolny! ********* Wsiada Jasiu do autobusu. Stoi koło siedzącej starszej pani. Jasio zaciekawiony, patrzy się cały czas na nią. Wreszcie pani się odzywa: - Chłopcze, chcesz orzeszka? - Tak Podziękował i zjadł orzeszka. Na drugi dzień ma miejsce taka sama sytuacja. Również na trzeci dzień dzieje się tak samo, więc Jasiu się pyta: - Skąd ma pani tyle orzeszków? - Z tofifi ********* Nauczyciel wchodzi wściekły do klasy i mówi: - Wszyscy idioci proszę wstać! Wstaje tylko Jaś. - Dlaczego uważasz się za idiotę? - pyta nauczyciel. - Nie uważam. Tylko mi się pana żal zrobiło, jak pan tak sam stoi. |
#984
|
||||
|
||||
Żona mówi do męża :
Zobacz ja muszę prać , prasować , sprzątać , gotować , nawet nie mogę nigdzie wyjść , czuję się jak Kopciuszek Mąż : A nie mówiłem że będzie ci ze mną jak w bajce ? ************* Mąż zabiera żonę do klubu, a tam ktoś tańczy breakdance, kupuje drinki i świetnie się bawi. Żona do męża : Tamten oświadczył mi się 10 lat temu, ale dałam mu kosza. Mąż: Jak widać, jeszcze nie przestał świętować. ************** Rozmowa podczas przyjmowania do pracy: - Ile ma pani lat? - Bliżej mi do trzydziestki, niż do dwudziestki. - To znaczy ile? - Pięćdziesiąt. |
#985
|
||||
|
||||
Rozmowa 85-latków :
- co bardziej lubisz, seks czy Boże Narodzenie ? - oczywiście, że wolę seks, ale Boże Narodzenie jest częściej.
__________________
Weronika Weronika |
#986
|
||||
|
||||
Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:
– Dzień dobry kwiatuszku… – Dzień dobry słoneczko. – Posłuchaj myszko… – Tak, kotku? – Zrobisz śniadanie, rybko? – Oczywiście, skarbeńku. – Jajeczniczkę , złotko? – Ze szczypiorkiem, pieseczku. – Ale na masełku, żabciu? – Nie może być inaczej, misiu. – K***a,przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię! |
#987
|
||||
|
||||
Programista siedzi zajęty jego pracą.
Żona podaje mu kawę. Po pierwszym łyku, on prawie krzyczy: -Po tylu latach wciąż nie pamiętasz,że pijam kawę bez cukru!? -Pamiętam kochanie,ale tak bardzo zapragnęłam usłyszeć twój głos. .............................. Od lat18: Niepewny siebie pan chciał w sex sklepie kupić wyjątkową prezerwatywę. - Jakiego rozmiaru pan poszukuje-pyta eksendient. -Sam nie wiem. -Proszę w takim razie wziąć tę deskę z otworami i w przymierzalni sprawdzić rozmiar. Wreszcie wychodzi klient zza zasłony i stwierdza: -Niepotrzebna mi prezerwatywa, ale po ile sprzedaje pan takie deski? |
#988
|
||||
|
||||
Po nocy poślubnej mąż nieśmiało :
- kochanie, jak teraz będziemy żyli ? - no właśnie, pensję też masz niewielką ....
__________________
Weronika Weronika |
#989
|
||||
|
||||
Dowcip tylko dla dorosłych
choć myślę że na naszym seniorku są tylko dorośli . Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał całe swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedną, to w drugą stronę. - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej. - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona. - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć! |
#990
|
||||
|
||||
Dwie siostry wyjechały na egzotyczne wakacje.
Matka wysłała im SMS-a : " córeczki, bawcie się jak damy ". Otrzymała odpowiedź : " bawimy się jak damy, bo jak nie damy, to się nie bawimy ".
__________________
Weronika Weronika |
#991
|
||||
|
||||
Spotyka się dwóch kolegów
– Coś taki przybity? – A z czego się cieszyć… Dzisiaj mi jeden taki kasę zabrał i jeszcze ząb straciłem. – Dresiarz? – Dentysta… ************* Nowożeńcy wyjechali w podróż poślubną. Po jakimś czasie matka dostaje kartkę od syna: – „Mamo, jestem zadowolony i zadbany. Żona spisuje się na medal!”. – Cholera! – denerwuje się kobieta. Ledwo co wzięli ślub, a ta już nauczyła go kłamać. ************** – Baco, macie w waszej miejscowości jakieś atrakcje dla turystów? – Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż. |
#992
|
||||
|
||||
Koledzy zwierzają się
-Wiesz,szedłem kiedyś nocą po kilku głębszych i nie wiadomo jak natknąłem się na otwartą studzienkę kanalizacyjną.Runąłem w dół jak nic. -O jej, głęboko? - Po kostki. -No to cóż takiego strasznego?. - Może i nie byłoby straszne gdyby nie głową w dół. |
#993
|
||||
|
||||
Turysta wynajmując pokój u gazdy w Zakopanem,
zastrzega się: - Cena jest wygórowana, ale niech tam, tylko żeby był spokój, i żadnych dzieci! - Tu nima zadnych dzieci panocku... Rano słychać potworny hałas i z poddasza zbiega wrzeszcząc niemiłosiernie wataha rozbrykanych dzieciaków. Oburzony turysta idzie do gazdy. - Gazdo, miało nie być żadnych dzieci! - Panocku, to nie dzieci, ino diabły wcielone! ******** Idzie turysta drogą spotyka Bacę i pyta się: - Baco, mogę przejść przez waszą łąkę bo chcę zdążyć na pociąg o 10:40 ? - A idźcie, a jak spotkacie mojego byka to i na ten o 9:15 zdążycie ******** Policjant zatrzymuje bacę jadącego furmanką. - Baco, co wieziecie? Baca nachyla się i szepcze: - Siano. - Czemu tak cicho mówicie? - Żeby koń nie usłyszał! |
#994
|
||||
|
||||
Siedzi kobieta w fotelu u dentysty.
Dzwoni jej komórka. Nie może odebrać, więc prosi lekarza, żeby ten zrobił to za nią. - Kto tam? - pyta dentysta. - Marian - odpowiada głos w słuchawce. - Jaki Marian? - Jestem mężem właścicielki telefonu. - Słuchaj, Marian. Zaraz skończę, ona wypluje i do ciebie oddzwoni ******** Mąż do żony: - Kochanie, zobacz, co jest pod choinką! Podekscytowana żona przybiega, schyla się, szuka, rozgląda się za prezentem, ale nic nie znajduje. W końcu pyta męża: - No i co tam dla mnie masz? Na to mąż wstaje, schyla się, pokazuje palcem pod choinką i mówi: - Patrz, ile tam jest kurzu. ******** Dobry wieczór szanownemu panu. Czy zechce mi pan przekazać wszystkie swoje pieniądze? - Czy to jest napad? - Och, nie, wcale nie. Po prostu proponuję opłacalną inwestycję w ochronę zdrowia. Coś jak ubezpieczenie - teraz płaci pan trochę, aby nie płacić za leczenie, które może okazać się dużo droższe. |
#995
|
||||
|
||||
Kowalskiemu nagle zmarła żona.
Po pogrzebie : - co się stało żonie ? zawał ? udar ? - nie, zatruła się grzybkami. Minął rok, Kowalski chowa następną żonę : - co się stało ? zawał ? udar ? - nie, zatruła się grzybkami. Znowu minął rok, pogrzeb trzeciej żony, żałobnicy już się nie dopytują, tylko mówią współczująco : - co Kowalski, grzybki ? - nie , nie lubiła grzybków, wypadła przez okno.
__________________
Weronika Weronika |
#996
|
||||
|
||||
Przed wyjazdem żony do sanatorium mąż dał jej pouczenie,
pamiętaj abyś nie pozwoliła się dotknąć mężczyznom wyżej podwiązki. Po powrocie do domu na pytanie męża jak było odpowiedziała wspaniale zgodnie z twoim pouczeniem. Mąż spotkał swego znajomego i pyta byłeś w sanatorium w m więc chyba spotkałeś tam moją żonę,znajomy odpowiada tak ale była jakaś dziwna na szyi nosiła zawiązaną podwiązkę.
__________________
_____________________ Edward |
#997
|
||||
|
||||
Cytat:
Edwardzie uśmiałam się nieźle z tej podwiązki Więc ja w temacie mądrej żony z podwiązką pozwoliłam sobie przynieść na wątek coś co jedna z naszych seniorkowych koleżanek wstawiła na Facebooku : Żart tygodnia : Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę , rzekł do nich : Mam dla Was jeszcze dwa prezenty : Pierwszy to jest sztuka sikania stojąc .... Adam zatrzymał Go i krzyknął : " Dla mnie !!! Dla mnie !!! Dla mnie !!! Proszę Cię Panie , chcę ten prezent ! Proszę ! To znacznie ułatwi mi życie !!! Proszę , daj mi to !!! Ewa kiwnęła głową , dodając że nie ma to dla niej znaczenia . Bóg ofiarował ten dar Adamowi który zaczął aż krzyczeć z radości . Biegał wszędzie w ogrodzie Eden ,sikał na wszystkie drzewa i krzewy , chodził na plażę gdzie rysował na piasku rysunki . Nie przestawał pokazywać swojego ogromnego szczęścia . Bóg i Ewa spojrzeli na człowieka który oszalał z radości . Ewa zapytała : " Panie a jaki jest drugi dar ? " A Bóg odpowiedział : " Rozum Ewo ! Rozum ! I to jest dla Ciebie !!! " |
#998
|
||||
|
||||
Baśniowy:
Mieszkał stary rybak ze swą starą Nad samym brzegiem morza. Pewnego dnia zarzucił w morze sieć z babką. Odtąd żył długo i szczęśliwie. ---------------------- Czego to wędkarze nie wymyślą? Mój jest właśnie jednym z nich zzzzzz! |
#999
|
||||
|
||||
W klubie oficerskim ma się odbyć bankiet. W przeddzień dowódca wydaje oficerom rozkaz : " panowie, na bankiecie będą damy, więc kategorycznie zabraniam opowiadania świńskich kawałów ! ".
Na przyjęciu atmosfera panuje raczej sztywna... rozmowy się nie kleją .... wreszcie porucznik prosi dowódcę o pozwolenie na opowiedzenie dowcipu i zadaje zebranym zagadkę : " gdzie jest najcieplej pod jajkami ?". Oburzony dowódca woła : - przecież mówiłem - żadnych świńskich kawałów ! - ale panie pułkowniku, to nie jest świński kawał, bo odpowiedź brzmi : najcieplej pod jajkami jest na patelni ! Goście śmieją się rozbawieni, a pułkownik zmarszczył brwi i myśli.... wreszcie woła : - panie poruczniku, może to nie jest świński kawał, ale za to bardzo głupi kawał.... bo przecież tylko dureń siada na patelni !.
__________________
Weronika Weronika |
#1000
|
||||
|
||||
Cytat:
Aż się zaśmiałam w głos czytając tą puentę tego dowcipu Setuniu Zaginięcie żony – Dzień dobry, chciałbym zgłosić zaginięcie żony. Wyjechała na zakupy rano i do tej pory nie wróciła. – OK. Jakiego jest wzrostu? – Nie wiem dokładnie. Dość niska. – Budowa ciała? – Raczej normalna. – Kolor oczu? – W sumie nie wiem. – Kolor włosów? – Ciężko powiedzieć, co chwila farbuje. – W co była ubrana? – Nie wiem, nie zwróciłem uwagi. – Pojechała samochodem? – Tak. – Jakim? – Czarny Chrysler 300C, sedan, silnik 6.1 HEMI, wersja SRT8, skórzana tapicerka… |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Co śmieszy seniora? cz. IV - złote myśli i inne mądrości ludowe | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 701 | 25-04-2011 13:52 |
Prima Aprilis - najlepsze (i nie tylko) żarty | Ewunia | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 2 | 01-04-2011 08:32 |
Co śmieszy seniora cz. III - anegdoty, dowcipy, obrazki... :)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 525 | 21-09-2010 16:24 |
Co śmieszy seniora cz.II - angdoty, dowcipy, chumory... :-)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 539 | 28-01-2010 14:10 |
Co śmieszy seniora - anegdoty, dowcipy, rzarty :-) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 512 | 15-06-2009 18:27 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|