|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
|||
|
|||
Tigr mlody zrobil krok -a ty nie zauwazyles -trzeba bylo od sms-owac zabawnie i cieplo.Nie wiem co cię zaniepokoilo.prawdę mówiąc
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#42
|
||||
|
||||
Zostaw sprawy własnemu biegowi. To wbrew pozorom bywa najlepszym wyborem. O nic nie zabiegaj, niczego nie krytykuj. To jej syn, nie Twój i nigdy się nim nie stanie. Nie widzę Waszego związku jako "trójkąta". Według mnie jest to splot: Ty i ona, ona i syn, Ty i jej syn. Zadbaj o pierwszy człon, a ostatni sam się ułoży, środkowy traktuj z ogrooomnym dystansem. Będzie dobrze jakby się nie ułożyło.
|
#43
|
|||
|
|||
bieg rzeczy
Troche mi się w głowie klaruje. Rzeczywiscie mam tendencje do dzielenia włosa na czworo i lekkiej upierdliwości co zycia nie ułatwia. Myślę że pozostawię sprawy własnemu biegowi ale nie do końca, postaram się ustalić pewne zasady (wspólnie) i konsekwentnie ich przestrzegać wtedy napewno codzienne zycie bedzie łatwiejsze. Wiem ze dziecko w tym wieku to bardzo delikatna materia.I w tej głowinie kłebi się strasznie (jak wraca po weekendzie od ojca jest inny niz pod koniec tygodnia) Wiem ze bada jak daleko moze sie posunąc i że jest zazdrosny o mamę i ze jak kazde dziecko z rozbitej rodziny marzy o tym zeby rodzice byli razem choc jest to niemozliwe. Wiem tez ze zwalanie wszystkiego na mame ma pokazac kto tu jest wazniejszy - tak też odebralem ten smieszny sms (bo przeciez ja moge nie wiedziec jak otwiera sie drzwi). Ale tez wiem ze to On jest i będzie najwazniejszy i z tym nie mam zamiaru walczyc.
Czekam dalej na Wasze doswiadczenia w podobnych sytuacjach, bo Wasze wypowiedzi tak jak napisałem troche mi w glowie wyklarowały. Może rzeczywiscie potrzeba więcej luzu co juz w pewnym wieku jest coraz trudniejsze zwłaszcza wtedy jak zycie przejechalo czlowieka pare razy. |
#44
|
|||
|
|||
Przejechalo to przejechalo trza wstać,otrzepac się i iśc dalej -jak widac z wynurzeń sanitariuszka ci się trafila pierwsza klasa -więc nie dziab tego wlosa tylko ciesz się ,ze masz to co masz -i sluchaj sie koleżanek .Życzlywa
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#45
|
||||
|
||||
Cytat:
Dasz radę,dobrze że w ogóle szukasz rozwiązań. |
#46
|
||||
|
||||
A ja a`propos tytułu
... bo - albo to tylko takie gadanie, albo znowu odbiegam od normy (to już jest zastanawiające ). U swoich dzieci wszystkie wady i przewinienia widzę dwa razy wyraźniej niż u dzieci innych. Och! Osiągnięcia i zalety też - i jestem z nich dumna, kiedy mam powód.
Ale chyba wymagam od nich sporo. I to od najwcześniejszego dzieciństwa. Uważam, że od dziecka trzeba wymagać i konsekwentnie realizować wymagania. Oczywiście - dostosowuje się do wieku te wymagania - od siadania na nocniczek i likwidacji pieluch, poprzez sprzątanie własnych zabawek, później coraz więcej, więcej, więcej... Moja teściowa twierdziła ongiś, że w stosunku do własnego syna stosuję "wojskowy dryl". Nic bardziej mylnego! Miłości ani jemu, ani Ance nie skąpiłam nigdy. Zawsze też mogli i mogą liczyć na moje wsparcie i opiekę. Ale... Jeśli mam wychować wartościowego człowieka, to muszę wymagać. Tak uważam. Być może dlatego, że "inne dzieci mają normalnych rodziców, a ja mam mamę nauczycielkę"?
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#47
|
|||
|
|||
Pracowałaś w szkole, miałaś "do czynienia" nie tylko z młodzieżą, ale także z ich rodzicami i dobrze wiesz, że takich matek jak Ty, o takim podejściu do wychowania, jest naprawdę niewiele, niestety. Nie trzeba zresztą pracować w szkole, wystarczy mieć oczy i uszy szeroko otwarte.
|
#48
|
|||
|
|||
To święta prawda,że miłość matki jest ślepa. Przykładem może być jak matka daje pieniądze, albo co gorsza sama kupuję flaszkę swojemu synowi alkoholikowi. Wie, że robi źle, ale syn ją tak prosił, że ona mu dała. I da za każdym razem kiedy do niej przyjdzie, bo przecież to jej dziecko, jemu nie może odmówić.
|
#49
|
|||
|
|||
Na pewno nie możesz atakować partnerki bo doczekasz się w końcu argumentu "to nie twoje dziecko, nie wtrącaj się". Może ona chce mu jakoś zrekompensować to, że nie ma na co dzień ojca? Spróbuj z drugiej strony, na luzie pogadaj z chłopakiem, może jakoś daj mu do zrozumienia, żeby tak nie męczył mamy bo sam nie ejst już mały.
|
#50
|
|||
|
|||
nie ma idealnej recepty
na wychowanie dziecka. Niby jestem z wyksztalcenia pedagogiem. dodam, ze ze spora praktyka. Ale dziecko to dziecko.Podziwiam mamy, ktore nie sa, nie bywaja nadopiekuncze. Ja bym swoim starym koniom wyjela serce, dodalabym do tego prawa reke. A one samodzielne ponad miare. Dorosle. Mowia tak nas wychowalas. A mnie sie ciagle wydaje, ze moim dzieciakom dzieje sie krzywda. Kto zrozumie mame?
|
#51
|
|||
|
|||
No wlasnie to chyba zalezy od tego wzgledem czyich dzieci stosujemy rozne zabiegi wychowawcze. Ze swoimi dziecmi to zupelnie inna sprawa, wlasnie przez ta matczyna wiez...
|
#52
|
||||
|
||||
Sorki , nie czytałam wszystkich komentarzy.... Wiem jedno
- bardzo kocham swoich chłopaków ( mam ich dwóch ) , praktycznie sama ich wychowywałam ale wiem , że nie mogę pozwolić na szantaż emocjonalny..... Potrzebuję spokoju i jakiejś stabilizacji .... W końcu należy mi się szacunek itd... A może to ja nie potrafiłam ich wychować na wrażliwe osoby ? Osoby , które współczują innym ? Które nie są zapatrzone tylko w siebie ? Dziś szczególnie otworzyły mi się oczy .... tak , właśnie przed świętami .......
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
#53
|
||||
|
||||
P.s. moja miłość jest wyjątkowo ślepa bo próbuję im dać coś czego nie mieli ?
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Czy miłość i seks są nierozłączne ? | destiny | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 118 | 30-12-2014 06:58 |
Dzieci z pierwszego małżeństwa a nowy związek ich matki | Gabi K. | Rodzina bliższa i dalsza | 65 | 28-05-2014 12:58 |
pierwsza miłość | Nika | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 75 | 23-11-2008 00:58 |
Czas na miłość - komentarze | destiny | Ogólny | 39 | 29-10-2007 01:03 |
Miłość czy oczekiwania | lonia1 | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 44 | 14-07-2007 16:10 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|