|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Antola poczytaj tu od postu 232
http://www.klub.senior.pl/milosc-prz...ge16-3362.html
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#42
|
|||
|
|||
Dziekuję Tadeuszu
|
#43
|
||||
|
||||
Antola
nie przyjmujesz wiadomości na priva, zmień ustawienia w swoim profilu.
|
#44
|
|||
|
|||
Zaraz spróbuję to zrobić.
|
#45
|
|||
|
|||
Podpowiedz mi Basiu jak mam to zrobić?
|
#46
|
||||
|
||||
"samotność w małżeństwie" może nie samotność ,ale ja i on lubimy swoje światy,a potem dyskusje,oceny ,wymiany myśli bardzo lubię i cenię sobie te chwile
|
#47
|
||||
|
||||
Cytat:
To napewno nie samotność - każdy człowiek jest inny i to doskonałe relacje kiedy oboje szanujecie tę swoją inność i dzielicie się wrażeniami i dyskutujecie. Najgorsze co może być w małżeńswie to OBOJETNOSC - pomyślności i -- pozdrawiam.
__________________
Jadzia G |
#48
|
||||
|
||||
Droga Antolu.....
Właśnie skończyłam czytać caly ten wątek,wszystkie posty. Zrób to samo,proszę...żeby CI ułatwić --podaje nr postów z którymi ja się identyfikuję. Jeżeli po przeczytaniu tych postów,BEDZIEŻ UWAŻAŁA , że jestem taką osobą jakiej szukasz,to i ja chętnie poznam Cię bliżej. doda post36 str2 może właśnie spodkałyśmy się? Dlatego,jeżeli przeczytasz te posty ,sporo się dowiesz o mnie. Bo to tak jak bym ja pisała. O to, te posty: doda post36 str.2 Smerfeta post338 str.2 |
#49
|
||||
|
||||
Samotnośc we dwoje
te i inne tematy dotyczące relacji osób kiedyś bliskich sobie porusza na swoim blogu Lema.blog.onet.pl pt. " Wieczorne refleksje ".
|
#50
|
|||
|
|||
nie chce odejść ,z kochanka skończył ,mogę przebaczyc ale nie mogę zapomnieć gdyby nie ten pieprzony sklep to ja bym odeszła w siną dal ale nie mam środkow do zycia na emeryturę za młoda,męcze sie z obojętnym mi człowiekiem ,chcę być kochana i doceniana ,obojętnosc i nuda.
|
#51
|
||||
|
||||
Witaj row niez jestem samotna w małzenstwie , zyjemy poprostu obok siebie ,ale to straszne , brak mi uczucia pozdrawiam Teresa
|
#52
|
|||
|
|||
Co mam powiedzieć, za tydzień miał być mój ślub. A mój ukochcany zginął tragicznie jadąc do mnie. Jak mam się po tym wszystkim pozbierać?
|
#53
|
||||
|
||||
kochana moja,pare tygodni temu z młodą Niką pisałyśmy w podobnej sprawie jak Twoja spróbuj odnaleść te wpisy....moze Ci pomogą...albo poczekaj poszukam i dam Ci namiary
|
#54
|
||||
|
||||
Zajrzyj proszę-RODZINA, BLISCY-dział miłość, przyjaźń,samotność- wątek CO ROBIĆ BY MNIEJ CIERPIEC PO STRACIE(nIKA 3077) oraz drugi wątek zYCIE PO STRACIE BLISKIEJ OSOBY.....proszę zajrzyj tam , napisz, odezwie się dużo życzliwych i tych co cierpieli, cierpią......
|
#55
|
||||
|
||||
kilka wątków
Cytat:
Małgosiu wielka tragedia, może pomoże Ci lektura tych wątków, wiele dojrzałych pięknych słów tam padło... http://www.klub.senior.pl/milosc-prz...soby-1475.html http://www.klub.senior.pl/milosc-prz...hodza-823.html http://www.klub.senior.pl/milosc-prz...kiej-6732.html Dobrze, że tu trafiłaś, otrzymasz tu wsparcie, bo na forum jest pełno wrażliwych ludzi, którzy pomogą Ci w tym trudnym dla Ciebie okresie. |
#56
|
||||
|
||||
Małgosiu,ja straciłam męża pięć miesięcy temu.Współczuję Ci bardzo,bo wiem jak się czujesz.Ja dopiero teraz zaczynam się wyciszać,dlatego też jestem w klubie seniora,bo dostałam wielkie wsparcie od koleżanek.Ty też pisz,napewno Tobie też to pomiże.Pozdrawiam Cię bardzo.
|
#57
|
|||
|
|||
Sądzę, że samotność w małżeństwie jest zjawiskiem sztucznym. Wykorzystują go głównie kobiety dla usprawiedliwienia swojego postępowania. Jeśli nie ma więzi, które doprowadziły do małżeństwa, to nie ma małżeństwa, a gdy nie ma małżeństwa, to nie ma samotności w małżeństwie.
|
#58
|
||||
|
||||
Cos dorzuce, tylko mnie nie zlinczujcie. Nic na tym swiecie nie jest wieczne, wlacznie z malzenstwem. Kiedy jakikolwiek zwiazek (malzenstwo czy zwiazek na "kocia lape")zaczyna szwankowac - na sile nic sie nie da. Zyc obok obcego czlowieka, dlatego, ze podpisalo sie jakis tam papierek?! Nie, dziekuje postoje. Tyle jest mozliwosci aby nie byc samotnym... poprostu trzeba wyjsc naprzeciw samotnosci a nie czekac az samotnosc zastuka do naszych progow.
Odpowiadam Andre. Dlaczego kobiety glownie cos tam wykorzystuja aby usprawiedliwic swoje postepowanie? Wiezi - nawet najmocniejsze jednego dnia moga sie "rozluznic" , zyjemy w XXI wieku. I tak na koniec, nigdy nie ma tak aby winna byla po jednej stronie. Z reguly jest 50/50.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#59
|
|||
|
|||
Cytat:
Marbello, kobiety nie "coś tam" wykorzystują tylko pojęcie samotności w małżeństwie aby usprawiedliwić swoje postępowanie zmierzające do rozluźnienia więzi. Oczywiście nie wszystkie kobiety i nie tylko oraz nie zawsze. Myślę, że fakt życia w XXI wieku nie ma żadnego związku i nie jest uzasadnieniem dla rozluźnienia więzi. Nie zgadzam się też, że wina za rozluźnienie więzi jest z reguły obustronna. Prawie zawsze któraś strona zaczyna pierwsza. Jednoczesne działania należą do wielkich wyjątków. |
#60
|
||||
|
||||
że tez mnie w tym watku jeszcze nie było...samotnosc w małzenstwie to moje drugie imie
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
kłótnie w małżeństwie z długim stażem | michal123 | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 24 | 21-11-2011 17:36 |
Samotność może przyśpieszać procesy starzenia - komentarze | AnnaHelena | Ogólny | 52 | 07-11-2010 14:53 |
......Samotność ...cz. II | tar-ninka | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 515 | 05-04-2010 12:13 |
samotność | tar-ninka | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 503 | 29-06-2008 20:00 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|