menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.rodzina.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 30-12-2010, 17:56
ja-ninka ja-ninka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Posty: 56
Post

Ad grabski,

witam,
nie, pojęcie rodziny nie jest jednoznaczne - oczywiście możemy tworzyć prawo, które nam ją zdefiniuje, ale to sprawy nie rozstrzyga, bo i prawo jest tworzone przez ludzi i ulega modyfikacji. Jeśli zaś ktoś wierzy w prawo boskie, nie ma tu pola do dyskusji, bo wystarczy, ze interlokutor powie "a ja nie wierzę"...
Co do normalności - czym ona jest? Zacznijmy tworzyć definicję - w tym przypadku to proces prowadzacy ad infinitum.
Co do prawa wyboru - dzieci go nie mają, kiedy rodzą się w rodzinach biednych, patologicznych, bądź po prostu nieszczęśliwych, dlaczego w tym przypadku miałoby być inaczej?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 30-12-2010, 18:36
.......... .......... jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 485
Domyślnie

Ja-ninko.

- przedstawiłaś to bardziej od strony filozoficznej, niż praktycznej. Ponadto moje zdanie, nie jest wynikiem poglądów religijno-politycznych.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 31-12-2010, 12:23
ja-ninka ja-ninka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Posty: 56
Post

Grabski,
nie stwierdziłam niczego na temat przesłanek Twojej opinii. Wskazałam tylko na ewentualne przeszkody w obronie takiego stanowiska i argumenty, do których zwykle odwołują się konserwatyści.
Co do praktycznej czy teoretycznej strony kwestii - optuję za tym, że jedna z drugą musi być koherentna - jeśli nie, albo teorię należy zmienić, albo - jak sądzą niektórzy -"tym gorzej dla faktów". W każdym razie mając na uwadze praktykę sądzę, że rodzinę tworzą osoby, które czują się wzajemnie odpowiedzialne i między którymi zachodzą związku zależności -także np. ze względu na wiek.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 01-01-2011, 01:47
.......... .......... jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 485
Domyślnie

Ja-ninko.
No dobra. Masz racje z ta rodzina. Tylko że podstawową zasadą by stworzyc rodzinę, powinna być(moim zdaniem musi być) najpierw para, matka i ojciec. Bez udawania ani matki, ani ojca.
W zwiazkach homoseksualnych gdzie adoptowane maja być dzieci, ktoś musi pełnic rolę matki i ojca. Ale jak ma pełnic role matki facet, lub role ojca kobieta w zwiazkach homoseksualnych?
Czy jest czymś normalnym gdy rodzina to dwóch tatusiów, lub dwie mamusie i dziecko?
Sorry, lecz ja tego nie obejmuję. Dla mnie jest to wynaturzenie.

Z Życzeniami Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2011 Roku
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 01-01-2011, 16:45
krystynas53's Avatar
krystynas53 krystynas53 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: dolnośląskie
Posty: 842
Domyślnie

No dobrze, ale gdzie w tym wszystkim jest dobro dziecka? Lubimy dużo dużo mówić innym jak powinni życ. Dziecko ma być szczęśliwe, spokojne, ma mieć zaspokojone potrzeby, ma być przede wszystkim KOCHANE.
Czy dziecko wychowywane przez samotną matkę (bo tatuś nie chciał kłopotu i się wycofał) lub rzadziej przez samotnego ojca znajdzie naprawdę te wszystkie wartosci o których piszecie?
Nie krytykujecie np Jacksona? Uważam że ten właśnie człowiek miał lekutko wynaturzoną potrzebę posiadania dzieci.
Elton ma wielki majątek, zaślubionego partnera życiowego (ciągle tego samego) i tylko dlatego że jest gejem źle wychowa dziecko? Skąd wiemy że nasienie nie pochodzi od niego? Jezeli tak, to może robić za samotnego tatusia, prawda?
Przepraszam, ale tak mysle i nie podoba mi się podejście "ciemnogrodowe" do tego tematu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 01-01-2011, 17:32
.......... .......... jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał krystynas53
No dobrze, ale gdzie w tym wszystkim jest dobro dziecka? Lubimy dużo dużo mówić innym jak powinni życ. Dziecko ma być szczęśliwe, spokojne, ma mieć zaspokojone potrzeby, ma być przede wszystkim KOCHANE.
Czy dziecko wychowywane przez samotną matkę (bo tatuś nie chciał kłopotu i się wycofał) lub rzadziej przez samotnego ojca znajdzie naprawdę te wszystkie wartosci o których piszecie?
Nie krytykujecie np Jacksona? Uważam że ten właśnie człowiek miał lekutko wynaturzoną potrzebę posiadania dzieci.
Elton ma wielki majątek, zaślubionego partnera życiowego (ciągle tego samego) i tylko dlatego że jest gejem źle wychowa dziecko? Skąd wiemy że nasienie nie pochodzi od niego? Jezeli tak, to może robić za samotnego tatusia, prawda?
Przepraszam, ale tak mysle i nie podoba mi się podejście "ciemnogrodowe" do tego tematu

pogląd inny, wcale nie oznacza iż jest "ciemnogrodowy"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 03-01-2011, 11:18
ja-ninka ja-ninka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Posty: 56
Post

Grabski,

zgodziliśmy się, że para jest potrzebna do powołania na świat nowego człowieka, ale nie ma to przełożenia na bycie rodziną. Co do pełnienia ról - nie rozumiem, jaką przydać temu treść? Jakie to mają być role? Czy jako rodzic matka ma zachowywać się inaczej niż ojciec? Np. ma gotować, ale już nie grywać z dzieckiem w gry komputerowe? Trywializuję, bo pojęcie kobiecości i męskości to konstrukt, którego nie spełnia żaden żywy człowiek; niektórzy co prawda próbują zrobić listę tego, co żeńskie i męskie (np. prof. M. Giertych), ale wypada to zabawnie, po jej przeczytaniu można dojść do wniosku, że jest się innej płci...
Co do wynaturzenia, znów trzeba się odwołać do możliwości poczęcia dziecka i związanych z tym konsekwencji. Jakie są? Pozostając na poziomie natury - niemal żadne (dla kobiety ma to swoiste biologiczne konsekwencje). Reszta to sfera prawa, emocji, moralności. Natura więc nie miałaby tu zbyt wiele do powiedzenia...

Pozdrawiam również życząc wszystkiego, co najlepsze w 2011 roku
Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 00:08
.......... .......... jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 485
Domyślnie

Ja-ninko.

Rozpocznę od roli, jaka odgrywa w rodzinie matka i ojciec. Roli dla dziecka. Ogół dzieci ma swoje mamusie i tatusiów. Weź chociazby wiek przed i szkolny. Gdzie dzieci opowiadają o swoich mamach i ojcach. Ktos powie, że to nie ma znaczenia. Wróc wobec tego do wieku szkolnego i spróbuj oczami wyobraźni opowiedzieć swoim koleżankom o swoich dwóch mamusiach, lub dwóch tatusiach. Którzy oczywiscie sie kochają. Narysuj ich na kartce papieru. Narysuj, jak dwóch tatusiów, lub mamusie trzymaja sie za rece.Czy uważasz, że to bedzie bez znaczenia dla rozwijajacej się swiadomosci małego dziecka?
Jeśli chodzi o podział ról, rangę ważności, to jakos nie widzę w tej kwestii ani umów miedzy małżonkami, ani uregulowań prawnych, bo byłoby to smieszne. Bez urazy do Twoich poglądów, ale sa one w tym temacie bardzo feministyczne, a tego akurat nie jestem zwolennikiem. Bo feminizm, to chęć zrównania praw i obowiązków płci, z korzyścią dla kobiet. Sorry, ale dla mnie feminizm, jest czyms paradoksalnym i niedorzecznym. Równouprawnienie juz przerabialismy. Mielismy kobiety traktorzystki, kombajnistki, murarki i górniczki. Równouprawnienie w małżeństwie z punktu widzenia feministek, często polega na obarczaniu swoimi czynnosciami mężczyzn przez kobiety, a nie branie udziału w czynnosciach, które dla kobiet są zbyt ciężkie, zbyt męskie.
Znam sporo małżeństw, w których nie ma podziału na roboty i czynnosci kobiece, ale są podziały jeśli chodzi o prace, czy czynności które wykonuja panowie.
Feminizm nie rozwiazuje małżeńskich problemów, ani nie wprowadza równouprawnienia. Problemy małżeńskie i równouprawnienie, moze rozwiązać tylko społeczna świadomość, do której potrzebna jest edukacja, kultura społeczna i osobista. Feminizm to jedna z najbardziej błędnych dróg, które do tych wartosci mogą prowadzić. To moim zdaniem jest kluczem do lepszego jutra. Oczywiscie tematem jest dobro dziecka, bo ono w tym wątku jest najwazniejsze.
Ponadto, swoje poglady opierasz w swoich wypowiedziach na negatywnych przykładach związków heteroseksualnych, co jest chyba nieporozumieniem, bo większość małżeństw prowadzi raczej normalne życie i zgodne. A czy związki homoseksualne sa trwałe? - są zgodne?- nie ma w ich związkach zdrad?- pijaństwa?- draństwa?- obłudy?- kłamstw?
A więc który związek dla dziecka jest lepszy?

Z pozdrowieniami dla inaczej postrzegajacej świat Ja-ninki(feministki)
-leszek
Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 18:38
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Grabski śliczny wykład o rolach życiowych. Trochę jak ze starych, dobrych czasów, ale świat się zmienia. I podręczniki służące wychowywaniu w rodzinie lub dla rodziny takie jak ty proponujesz już niezbyt pasują. Ja sama nie widzę nic pasjonującego i twórczego w powieszeniu firanki. A był taki podręcznik, który ukazywał szczęście kobiety związane z faktem bieli firankowej i jak z drżeniem serca czekała na pochwalne pienia męża. Nie bardzo też rozumiem znaczenie użytego przez ciebie pojęcia - społeczna świadomość. Czy to może znaczy, że nie wypada być murarką, albo traktorzystką. A jak ona lubi traktory? Policjantki też niemile widziane?
Co do związków to hetero i homo bywają nietrwałe i się rozlatują. Ani ja, ani ja-ninka nie opieramy swych przekonań na tylko złych przykładach tych według ciebie prawidłowych związków. Ty je gloryfikujesz, my je sprowadzamy do realnej rzeczywistości. Stosunek ludzi do życia nie zależy od orientacji seksualnej. O ile wiem mózg mieści się w innych rejonach. I skończmy z tym myśleniem, że dla dobra dziecka poświęcamy wszystko i zawsze. Owszem mały człowiek ma prawa, ale wcale nie ważniejsze od praw dorosłych.
A historia dowodzi, że zmieniają się ustroje, nauka poprawia świat, a ludzkie emocje niezmienne. To świetlane jutro chyba tak szybko nie nadejdzie.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 19:23
.......... .......... jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 485
Domyślnie

Brończyk,
- ja niczego nie proponuję, tylko przedstawiam mój pogląd w danej sprawie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 20:34
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Grabski ja też, ja też. Tylko pogląd przedstawiam. Pozostaję z całym szacunkiem do twoich przekonań. Sympatycznie się z tobą rozmawia. Dzięki.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 21:05
slava's Avatar
slava slava jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2010
Posty: 35 184
Domyślnie

Słyszeliście teraz Elton chce adoptować córkę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 21:39
.......... .......... jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Grabski ja też, ja też. Tylko pogląd przedstawiam. Pozostaję z całym szacunkiem do twoich przekonań. Sympatycznie się z tobą rozmawia. Dzięki.

sympatycznie? - tak? Widocznie za Twoja przyczyną, bo nie obrażasz adwersarzy
A racja jest i tak po mojej stronie
http://www.youtube.com/watch?v=CBYDoSv8FFg

Pozdrawiam

Ostatnio edytowane przez .......... : 04-01-2011 o 21:59.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 21:49
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Za uśmiech na mojej twarzy dziękuję. Mojsza racja też racja.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 04-01-2011, 21:56
.......... .......... jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Za uśmiech na mojej twarzy dziękuję. Mojsza racja też racja.

- drobiazg Miłego wieczoru
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 06-01-2011, 08:59
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Zawsze mnie bawiły i bawia te dysputy, które w praktyce nie prowadza do niczego. Po co bić piane świętego oburzenia skoro nic nie mażna na fakt posiadania przez jednopłciową parę potomstwa poradzić.
Zarówno para męska a tym bardziej para pań jeśli jest w wieku rozrodczym jest sobie w stanie zapewnić naturalnego potomka bez względu na to czy to sie komu podoba czy nie. Elton z kolegą załatwili sprawę w taki sposób, że nikt pod względem prawnym sie do nich przyczepić nie moze. Podobnie jak dwie chcące panie mają szanse urodzić sobie po potomku dowolnej płci i wychowywać je w/g własnego uznania.
A tak coś mi swita, że Elton J. ma już córkę poczetą w tradycyjny sposób kilkadziesiąt chyba już lat temu i jakos nie wzbudza ten fakt żadnych sensacji
A tzw dobro dziecka? To chętni będą mogli ocenić dopiero po czasie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 06-01-2011, 10:04
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Pluto dysputy z reguły nie prowadzą do niczego. Są przyjemnością dzięki poznawaniu różnych punktów widzenia. To ich urok. Prowadzone bez opluwań "przeciwnika"mogą poszerzać widzenie świata, uczyć odmienności. Nikt z zabierających głos nie zamierzał rzucać się z szabelką na Eltona. Przedstawiał jedynie swoją indywidualną ocenę pewnego faktu.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 07-01-2011, 09:35
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Pluto dysputy z reguły nie prowadzą do niczego. Są przyjemnością dzięki poznawaniu różnych punktów widzenia. To ich urok. Prowadzone bez opluwań "przeciwnika"mogą poszerzać widzenie świata, uczyć odmienności. Nikt z zabierających głos nie zamierzał rzucać się z szabelką na Eltona. Przedstawiał jedynie swoją indywidualną ocenę pewnego faktu.

Toteż przedstawiłem jedynie mój własny pogląd na zjawisko.
Zazwyczaj jeśli nie mam żadnych możliwości, żeby się czemuś co może mi się niespecjalnie podobać skutecznie przeciwstawić, to wrzucam takie cos do worka z napisem tolerancja. I tak jest w powyższym przypadku.
W końcu mimo prób podejmowanych przez cały aparat państwowy nie udało sie nam w żadnym ustroju wyeliminowac takich zjawisk jak korupcja, bandytyzm, pedofilia, kazirodztwo i inne podobne zjawiska. Mimo, ze je obejmują kodeksy wszelkiego typu i zakazy religijne.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 19-01-2011, 17:09
Stasienko's Avatar
Stasienko Stasienko jest offline
Moderator Forum
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Płock, mazowieckie.
Posty: 12 487
Domyślnie

Wykapany Elton
__________________
Dzieli nas tylko czas......
Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 19-01-2011, 19:45
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

http://www.pudelek.pl/http://www.iv.pl/images/53510360285276845355.jpg
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:08.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.