|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Oj piękne to były czasy, i rzeczywiście był czas na wszystko. Na stole królowały jaja w majonezie przybrane groszkiem i lekko posypane papryką, lub jaja w sosie majonezowym z korniszonami i grzybkami z octu, kotlety mielone, salceson, kaszanka itp. specjały nie takie jak dzisiaj, muzyka z radia lub adapteru, magnetofonu. Tańce, hulanki, śpiewy, bo kiedyś śpiewało się. Każdy miał jakąś swoją ulubioną piosenkę, a potem ogólne śpiewanie, biesiadowanie. No i oczywiście do tego jakieś popitki, wino np.Lacrima /nie pamiętam czy to akurat taka pisownia/, wódeczności było tych nazw. Jak ktoś napisał to co przeżyliśmy to nasze, mamy co wspominać. Pozdrawiam
|
#42
|
||||
|
||||
Początek lat 70 nie był taki biedny,... no nie przesadzajmy, Gierek zaczął rządzić i w sklepach było,... może nie kupowaliśmy na codzień szyneczek /bo były prawdziwe, więc drogie/ a schab to kupowano od święta, jednak pamiętam, że braków nie było,...kryzys zaczął się dopiero w połowie lat 70,
Ale bawiliśmy się co tydzień, prywatki, zabawy w zakładach pracy, pamiętam, że kiedyś ucieszyłam się że karnawał się kończył, bo już na zabawy nie bylo sił, a wciąż ktoś gdzieś nas zapraszał,.- imieniny, ponad 20 osób to była norma, A ileż potraw się wymyślało, przypomniały mi się kurczaki nadziewane różnościami, /grzybami, młodą kapustką, nawet kuzynka nadziewała masą serową z czosnkiem i ziołami/ Jajka faszerowane obsmażane, parówki zapiekane z serem i własnym ketchupem. robiłam roladki z martadeli z ogóreczkiem, jajeczkiem,szczypiorkiem i zalewane galaretką galareta z nózek, nadziewane jarzyny,... och,.. ale mi się przypomniały ''frykasy'' z PRL,.... znów muszę do nich wrócić, bo były smaczne,.... tylko, zeby jeszcze te wędliny były,..i te kurczaki ze wsi,.. dzisiaj jest wszystko,... ale sztuczne, plastikowe
__________________
] |
#43
|
||||
|
||||
|
#44
|
||||
|
||||
Oj Jakempo, ales przypomnaiła....był czas na pracę, imprezy, wychowanie dzieci, rozrywki, spotkania...na prędce pichciło się te specjały o kórych wspominasz....i było dobrze, bezpiecznie, rodzinnie....to nie to,z e zachwalam tamte czasy...po prostu była jakas mała stabilizacja(ale była) i poczucie bezpieczeństwa zawodowego i socjalnego...poza tym bylismy młodzi, zakochani, rodziły się dzieci...nie sposób nie gloryfikowac tego czasu....
Lacrimę tez pamietam..hihi podobno lacrima to łzy....? szalony twist i "jazdę windą do nieba".....a dzis podobno śliczna, delikatna E Dmoch jest chora,zagubiona psychicznie i opuszczona..... |
#45
|
|||
|
|||
Niestety Malwinko, z Elą Dmoch jest tak jak napisałaś i żadnej pomocy. Szkoda bo Ich piosenki to nasza młodość i choćby dlatego Pani Ela zasługuje by zaopiekowali się Nią specjaliści.
|
#46
|
||||
|
||||
Płaczemy na Villas, Brosiem , Hanuszkiewiczem, Dmoch..i dalej tacy jak oni są gzdies w ukryciu poza opieką, zabezpieczeniem socjalnym,pamiecią....ogromnie to przykre...
|
#47
|
|||
|
|||
Cytat:
http://www.kobieta.pl/gwiazdy/emocje...ielka-zagadka/ |
#48
|
||||
|
||||
Sylwester lat 70-tych
Wiem, że organizowany jest Sylwester w stylu lat 70-tych, mile widziane są stroje z tamtych lat, i inne atrakcje jakie były na dawnych dancingach. Ciekawe, może ktoś pójdzie na taką zabawę sylwestrową i podzieli się przeżyciami. Pozdrawiam.
|
#49
|
||||
|
||||
Minął rok ,i znowu czeka nas Sylwester,odżywają wspomnienia
dawnych balów,ja pamiętam organizowane często w latach 70-80tych na Śląsku ,bale maskowe.Były tak ciekawie zorganizowane,były konkursy,były wybory najbardziej pomysłowego przebrania,były też wybory króla i królowej przebierańców,pamiętam jak o północy nie wolno było rozmawiać do siebie tylko śpiewająco ,kto złamał warunek został zatrzymany przez strażników przebranych za kowboi, i umieszczony w areszcie za kratami, stamtąd trzeba było wykupić nieszczęśnika kupując dowolny fant.Muszę powiedzieć że areszt był przepełniony,pękał w szwach,ze śpiewaniem byli na bakier,a ci co śpiewali przy stolikach,to uszy puchły, to była świetna zabawa,którą zawsze się wspomina. |
#50
|
||||
|
||||
Moim dzieciom ciągle brakuje czasu... nie wiem jak to było możliwe w tamtych czasach... ja wychowywałam bliźniaki a do tego impreza co jakiś czas obowiązkowa i studia...
transport polska szwecja warto czy nie warto? |
#51
|
||||
|
||||
Chociaż przez całe życie mieszkam w dużym mieście, z łezką w oku wspominam wypady do rodziny w miasteczku powiatowym i organizowane tam zabawy karnawałowe w remizie strażackiej, albo przez Koło Gospodyń Wiejskich. Te wspomnienia są bezcenne
|
#52
|
|||
|
|||
Ehhh co to były za imprezy, a teraz jak mi wnuk powie - babka ja na disco idę poszaleć w rytmie techno - to nasuwa mi sie pytanie co to techno? A jak się już dowiem to mnie uszy bolą, kiedyś to były czasy
|
#53
|
||||
|
||||
w latach 50tych szwagier dostal nakaz pracy w malej miejscowosci w zielonogorskim, spedzalam wakacje u siostry i bywalam na zabawach tanecznych organizowanych w kazda sobote przez miejscowa straz pozarna, mialam okazje popatrzec na bawiace sie tam cale rodziny, orkiestra grala nieznane mi wczesniej piosenki lwowskie, wszyscy znali slowa i spiewali, byl to dla mnie ciekawy czas, wykonywalam wszystkie prace gospodarskie przy kurach, swinkach - lubilam to i robilam z ciekawosci, to byl dla mnie bardzo udany czas
|
#54
|
||||
|
||||
Dziś Noc Sylwestrowa,niektórzy już pomału się szykują
na bale,prywatki,do znajomych każdy chce ten rok 2013 przywitać. Wspominamy dawne bale...co włożyć,żeby olśnić wszystkich, jak się uczesać,jaki makijaż itd. A wspomnień jest dużo,pamiętam 1999r,sylwester w zameczku piękny wystrój,występy znanego kabaretu ''Rak'',dużo śmiechu, zabawa przednia,muzyka podrywająca do tańca do białego rańca,kolejny udany Sylwester,lecz życzenia zawsze te same. 2000rok,weszliśmy w nowe tysiąclecie,jakie to wtedy było ważne,i niewiadomo jak szybko minęło 12lat i będziemy mieli już, 2013 rok,co nam przyniesie?zobaczymy,a tymczasem chciałabym złożyć życzenia wszystkim seniorom tu zaglądającym,aby ten rok był lepszy od poprzedniego,żebyśmy się umieli cieszyć chwilami,które jeszcze nam pozostały,żeby te chwile były naprawdę szczęśliwe. noworoczne028.gif |
#55
|
||||
|
||||
A ja pamietam sylwester pierwszy mój w życiu a tymbardziej taaaki...chyba 72 rok..mój brat cioteczny duużo starszy świeżo po rozstaniu z żoną....w ostatnim momencie zaprosił mnie do Filharmonii w Wa-wie.....tam bawiło się na różnych pietrach różne towzrystwo..podobno u góry Gierek z Marysią swoją hihi....zapamietałam lustrzaną salę, żyrandol kryształowy jak pająk,dobrą muzykę, kreacje pań...i moje bose stopy tańczące po północy twista......to były fajne. szczęśliwe chwile a ten rytuał został juz ze mną na zawsze..po północy wszędzie i zawsze bawię się bez szpilek......
Kochani jeszcze dużo, fajnych , szczęsliwych chwil przy dobrym zdrowiu i przednim humorze....niech młodzi nasi nie myslą, ze my takie już " ekshumy".....wszak w sercu ciagle maj..... |
#56
|
||||
|
||||
Święta racja Malwinko,podpisuję się pod tym,
a tak przy okazji to Pani sekretarzowa Gierkowa,która latała naszymi liniami do Paryża do fryzjera,to chyba miała na imię Stanisława jak się nie mylę. fajerwerki003.gif |
#57
|
||||
|
||||
hihi..no własnie coś mi z tą Marysią nie grało....dobrze, ze sprostowałas....
|
#58
|
||||
|
||||
Nowy Rok mamy za sobą,a przed nami karnawał,
i następne bale.W latach 70tych,pamiętam bal kostiumowy,tak się złożyło szczęśliwie,że miałam przyjaciółkę,która była charakteryzatorką w Operze Śląskiej w Bytomiu i mogła nam wypożyczyć odpowiednie stroje,były to stroje już nie używane przez artystów,ale dla nas w sam raz na taki bal.Pamiętam mój strój królewski ,byłam królem Stanisławem Augustem Poniatowskim,moja siostra była królową Boną, szwagier giermkiem,a mój ślubny był stańczykiem,miał oryginalny strój stańczyka z dzwoneczkami przy uszach,odpowiednio wymalowany, miał takie powodzenie u panów,którzy cały czas myśleli że jest to przebrana dziewczyna,śmiechu było co niemiara, bawiliśmy się doskonale,nikt nikogo nie poznał,bo mieliśmy maski,które zdjęliśmy dopiero po północy i wtedy dopiero okazało się jak niektórzy się pomylili w zgadywaniu kto jest kto,muszę dodać ,że wtedy wódki nie było na stołach tylko wina,szampan,były owszem bufety,gdzie można było się zaopatrzyć we wszystko,ale wiadomo jakie były ceny, nie każdego było stać,ale i bez tego bawiliśmy się lepiej niż ci co sobie humor poprawiali alkoholem za duże pieniądze. My przynajmniej do dzisiaj pamiętamy jak się bawiliśmy, a tym co przesadzili z trunkami został urwany film. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Pierwsza randka od 8 lat... | Leokadia | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 41 | 15-11-2019 19:23 |
andropauza w 28 lat ?? | kamil212 | Menopauza/Andropauza | 6 | 20-06-2014 19:56 |
Kremy z dawnych lat | seniorita102 | Kosmetyki | 17 | 09-04-2013 08:31 |
Imprezy!!!! | Polla | Różności | 3 | 30-12-2012 19:32 |
Andropauza w wieku 25 lat. | chojny997 | Choroby, badania, terapie | 2 | 17-09-2008 18:47 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|