|
Komentarze do wpisu Dlaczego odeszłam
Odpowiedz |
23-12-2009 19:08 | ||
Honoratka | Po raz kolejny przekonuję się,że nie warto brac wszystkiego na swoje barki. Ja też swego czasu wszystko robiłam sama-sama utrzymywałam dom,wychowywałam dzieci i pracowałam/dniami i nocami/aby dzieciom nic nie brakowało.Zmęczona,wyniszczona,w pewnym momencie byłam mało atrakcyjna dla Pana i Władcy/poszukał sobie młodsza,ale z domu nie odszedł/liczył,ze dalej będę Go utrzymywać.I nagle z dnia na dzień spakowałam się,zabrałam dzieci i uciekłam na wieś,do gospodarza który akurat szukał pracownika.Poszłam tam i podjęłam ciężką pracę w rolnictwie,ale miałam dach nad głową i święty spokój. Dzieci wychowałam,od dawna są samodzielne,ale mamy świetny kontakt. Ja po kilku latach związałam się z rolnikiem do którego przyszłam do pracy i tak zyję sobie na wsi.Rozwodu nie brałam,nie był mi potrzebny.Obecnie jestem już wdową,zmarło sie małżonkowi tej jesieni nagle.I jak myślicie?kto zajął sie pochówkiem?oczywiscie ja-zrobiłam wszystko tak jak trzeba i nie żałuję mojej decyzji z przed 20 lat.Głowa do góry,dasz radę! |
|
24-12-2009 13:30 | ||
saguela | Mimo wszystko zdrowych i pogodnych Świąt i uwierz w siebie. | |
25-12-2009 11:48 | ||
takajednaja | Bardzo smutne to, co napisałaś, ale to chyba dobre dla Twego życia, że odeszłaś... Dla mnie przeczytanie tego było wstrząsem, bo mój mąż umarł w tym roku na wiosnę - też po 30 latach małżeństwa, które było bardzo dobre... Jak to różnie może być... Samotność jest straszną rzeczą, nie wiedziałam tego wcześniej, ale to nie musi być na zawsze i tak zupełnie, bądź tutaj, bądźmy tutaj, pozdrawiam Cię |
|
Odpowiedz |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:04.