KSIĄŻKI - RECENZJE część II

[Ludgarda]

Napisał Srebrzysta

Mario Vargas Llosa - Raj tuż za rogiem ---> czyta Krzysztof Kołbasiuk

Książka o utopii społecznej i artystycznej, której akcja rozgrywa się w XIX wieku.
Fabułę tworzą dwa przeplatające się wątki
- francuskiego malarza Paula Gauguina, który po czterdziestce osiadł na Tahiti, gdzie spodziewał się znaleźć raj na ziemi,
oraz jego babki Flory Tristan, pół-Peruwianki, działaczki społecznej związanej z ruchami utopijnymi i pionierki feminizmu.

SREBRZYSTA fajnie, że masz choć jedną książkę tegorocznego, literackiego Noblisty, to już jakiś wgląd w jego twórczość. Parę dni temu, w mojej lokalnej bibliotece zarezerwowano mi ROZMOWĘ W KATEDRZE, mam około m-ca oczekiwania, ale ważne, że mają LIOSA powiedział, że to jego najważniejsza książka, że najwięcej się przy niej natrudził...

[Srebrzysta]

.... oczekujących na książki z biblioteki

zgromadziłam 9 eksiążek (w formatach tekstowych: doc; pdf; rtf)

Zapraszam do folderu Eksiążki---> Mario Vargas Llosa

Są tam takie pozycje:
* Ciotka Julia i skryba
* Gawędziarz
* Izrael - Palestyna. Pokój czy święta wojna
* Miasto i psy
* Pantaleon i wizytantki
* Pochwała macochy
* Rozmowa w Katedrze
* Szczeniaki
* Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki

Kolejne dwie audioksiążki - już niebawem wrzucę do chomika

[sama55]

Napisał Alunia

Czesiu! Czytałaś coś nowego noblisty!

Dawno temu czytałam "Rozmowa w katedrze", ale chyba byłam za młoda i nie zrozumiałam jej dobrze.Dużo polityki lokalnej tzn.południowoamerykańskiej.
Bardzo chciałabym przeczytać jeszcze raz.
A teraz pochłaniam "Groteskę"Natsuo Kirino.
Nie mogę się oderwać i już mi żal, bo jestem blisko końca.
Zdumiewa mnie szkoła japońska i stosunki w niej panujące.
W ogóle lubię literaturę japońską.

[Alunia]

Napisał sama55

A teraz pochłaniam "Groteskę"Natsuo Kirino.
Nie mogę się oderwać i już mi żal, bo jestem blisko końca.
Zdumiewa mnie szkoła japońska i stosunki w niej panujące.
W ogóle lubię literaturę japońską.

Zgadzasz się z moim komentarzem w # 526?

[Alunia]

Napisał Srebrzysta

..... zapraszam do czytania - słuchając

Paulina Simons - Czerwone Liście ---> czyta Karolina Molęda

W lesie nieopodal akademików college`u Darthmouth w Nowej Anglii zostaje znalezione ciało jednej ze studentek, Kristiny Kim.
Zamarznięte zwłoki przeleżały ukryte w śniegu dziewięć dni.
Nikt z kolegów nie zgłosił zaginięcia dziewczyny, nikt też nie próbował jej szukać.
Nieszczęśliwy wypadek czy zabójstwo?
Śmierć Kristiny Kim pozostaje tajemnicą, lecz znacznie większą zagadką okazuje się życie dziewczyny.
Kristina i troje jej przyjaciół - Conni, Jim oraz Albert - studiowali razem, wspólnie spędzali wolny czas i byli ze sobą bardzo blisko. Lecz mimo tak wielkiej zażyłości tamci troje zaskakująco mało wiedzieli o zmarłej.
Każde z nich ukrywa jednak własne sekrety, które stara się poznać prowadzący śledztwo detektyw Spencer O`Malley.
Stopniowo z plątaniny faktów i zeznań wyłania się szokująca prawda...

Odsłuchałam jakiś czas temu. Podobała mi się.
Jest coś w jej pisarstwie, co mnie przyciąga.

- Pamiętacie, Pauliny Simons jest "Jeździec miedziany"i
"Tatiana i Aleksander")
oraz warty przeczytania, wzruszający -
"Ogród letni"- kiedyś o nim pisałam.

- Może ktoś czytał jej autorstwa:
"Dziewczyna na Time Square"
"Tully"
"Jedenaście godzin" ?

[Srebrzysta]

do czytania - słuchając

Paulina Simons - Jedenaście godzin---> czyta Henryk Pijanowski

Didi Wood mieszka w Dallas, jest szczęśliwą mężatką, ma dwie urocze córeczki i właśnie spodziewa się trzeciego dziecka.
Pewnego dnia jedzie po zakupy do centrum handlowego, a potem wybiera się z mężem na lunch.
Gdy nie zjawia się w restauracji o umówionej porze, zaniepokojony Richard Wood zawiadamia policję.
Kolejne ślady wskazują, że Didi została porwana. Do akcji wkracza FBI.
Tymczasem w ciągu nadchodzących jedenastu godzin Didi Wood zmuszona jest zmierzyć się z koszmarnym przeznaczeniem, wielokrotnie docierając do granic ludzkiej wytrzymałości.

[Alunia]

Ewuniu, dziękuję.

[Srebrzysta]

Mario Vargas Llosa - Pantaleon i wizytantki---> czytają: Marta Żak, Zdisław Wardejn i Włodzimierz Nowakowski

Liczba gwałtów popełnianych przez żołnierzy Sił Lądowych Peru rośnie zatrważająco.
By oczyścić dobre niegdyś imię armii i zapanować nad wstydliwymi występkami, dowództwo powierza Pantaleonowi misję utworzenia specjalnego oddziału Służby Wizytantek.
Pantaleon Pantoja, znany z niezwykłej dyscypliny i oddania służbie, organizuje perfekcyjnie działającą machinę frywolnego przemysłu.
Z pełnym oddaniem i zaangażowaniem dopracowuje szczegóły, które usprawnią działanie gotowych do pełnego poświęcenia kobiet. A wszystko pod klauzulą ścisłej tajemnicy wojskowej.

"Pantaleon i Wizytantki" to jedna z najzabawniejszych i równocześnie najbardziej gorzkich powieści Llosy.
Pod przykrywką lekkiej satyry autor przemycił refleksje kompromitujące nie tylko armię, ale i system sprawowania władzy.
Czy tylko w Peru?

[zoja40]

Polecam powieść Nicholasa Sparksa-" I wciąż ją kocham".Piękna,ciekawa i mądra.Pisarz stara się odpowiedzieć na pytanie: " Co to znaczy naprawdę kogoś kochać?"

[zoja40]

Napisał Zdzisia

A ja polecam powieść współczesną - "Szczęściarz" - autor Nicholas Sparks.
Akcja toczy się w USA. Główną postacią jest były żołnierz,który walczył w Iraku, gdzie znalazł zdjęcie dziewczyny.Pod wpływem swojego przyjaciela,który wierzył w przeznaczenie znalazca zdjęcia postanawia odszukać dziewczynę.Jest w tej powieści trochę magii i romantyzmu.Jest też przedstawiony mały prowincjonalny światek w Karolinie Północnej.Są też traumatyczne przeżycia żołnierzy w Iraku i ich wpływie na póżniejsze życie już w cywilu.Wspaniale się ją czyta - ma szczęśliwe zakończenie
Jest to pierwsza książka przeczytana przeze mnie tego autora.
Zaraz idę do biblioteki po następną.

Polecam jeszcze jedną powieść tego autora: " I wciąż ją kocham".Pisarz stara się odpowiedzieć na pytanie; "Co to znaczy naprawdę kogoś kochać?"Bohater poświęcił swoje szczęście dla szczęścia ukochanej.Zakochał się w niej,gdy byli razem,lecz pokochał jeszcze bardziej w latach,gdy dzieliły ich tysiące kilometrów.I chociaż sam zakończył ten związek,to wraca do wspomnień,bo tylko te mu pozostały.
Książka świetna w czytaniu,ciekawa i mądra.

[Ludgarda]

Napisał Alunia

Ewuniu, dziękuję.

Ja też bardzo, bardzo serdecznie dziękuję...
Pod koniec ubiegłego tygodnia, zaczęłam odsłuchiwać powieść Noblisty " RAJ TUŻ ZA ROGIEM"...
Pozdrawiam serdecznie, jesiennie!

[Srebrzysta]

.... polecam bardzo interesującą

Irwin Shaw - Chleb na wody płynące----> czyta Piotr Olędzki

Allen, nowojorski nauczyciel i pedagog, wiedzie spokojne i ustabilizowane życie.
Pewnego dnia jego córka przyprowadza do domu rannego człowieka, któremu pomogła, gdy został napadnięty w parku.
Bliska znajomość z Russellem niepostrzeżenie burzy dotychczasowy ład życia Strandów: w rodzicach budzą się dawno uśpione marzenia, pod wpływem wydarzeń zmieniają się dotychczasowe życiowe cele dzieci, odzywają się tłumione dotąd niepokoje i pragnienia.

[Srebrzysta]

Mario Vargas Llosa - Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki---> czyta Jacek Kiss

Życie Ricarda wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby jako nastolatek nie poznał niegrzecznej dziewczynki.
Od pierwszego spotkania przez niemal pięćdziesiąt lat ukochana będzie bez uprzedzenia pojawiać się i równie niespodziewanie znikać z jego życia.
Każdy jej powrót – w Limie, Paryżu, Londynie, Tokio i Madrycie – zbiegnie się z odsłoną kolejnej sceny w dziejach najnowszej historii świata.
Femme fatale jak tajemniczy demiurg decyduje o życiu Ricarda, jest wszystkimi kobietami na raz, pozostając jednocześnie tylko niegrzeczną dziewczynką.

Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki to historia miłości, inspirującej, toksycznej i perwersyjnej, która nadaje życiu sens, a zarazem bezlitośnie go odbiera.

[Alunia]

Polecam - Małżeństwo po szwedzku - Johansson Krystyna Ylva

"Oparta na faktach powieść ukazuje gorzki smak emigracyjnego życia,
burzy wyidealizowany mit Szwecji jako państwa dobrobytu
i pokazuje różnice kulturowe między naszymi krajami.
Poruszająca opowieść o Polce, która w siermiężnych czasach socjalizmu decyduje się na małżeństwo z poznanym korespondencyjnie Szwedem. Bez pieniędzy i ze skromnym dobytkiem wyrusza na północ Szwecji, gdzie spodziewa się doświadczyć życia w spokoju i luksusie. Na lotnisku wita ją dziwny starszy pan, który rozklekotanym samochodem wiezie ją do skromnego, zapuszczonego domu."
(fragm. za Biblionetką)

Mój komentarz:
Wykształcona, mądra kobieta wychodzi za mąż.
Znosi przemoc psychiczną, lekceważenie i niechęć ze strony prostaka ze szwedzkiej prowincji,
bo w swoim kraju nie ma dla niej miejsca i warunków do życia.

Kto odpowie za wieczną tułaczkę Polaków po obcych krajach i lądach?

[koziorożec]

Dołączę do Aluni i pozostane w klimacie małżeństw Polek z obcokrajowcami.
Z cyklu Historie Prawdziwe:

Miłość na gruzach Kosowa - autorstwa Izabeli Chojnackiej.

Autorka pracująca w Niemczech poznaje albańczyka z Kosowa i wyjeżdża wraz z nim do jego rodziny.
Aż dziw bierze, że kraj oddalony od nas tak nie daleko, a tak ciężkie jest życie kobiet w związku z panującymi tam obyczajami.
Rodzina muzułmańska i przy tym bardzo konserwatywna. Niesamowite są zasady, które kierują ich światem.
Np: sama kobieta nie może wyjść poza podwórko.
Dzień ślubu - to dzień płaczu.
Kobiety przed ślubem muszą się pozbyć wszelkiego owłosienia poniżej szyi.
Żona podporządkowana jest całkowicie mężowi i jego rodzinie.

Książkę dobrze się czyta, ładnie napisana, zrozumiale pokazane stosunki serbsko-albańskie.

Nie potrafię zrozumieć bohaterki, która przyjechała (za zgodą męża) wraz z córką do Polski do rodziców - z myślą o tym, żeby już nie wrócić, po czym po pół roku wróciła, aby ponownie szukać drogi ucieczki.

[Alunia]

Przyniosłam z biblioteki cztery pozycje noblisty Llosa Mario Vargasa.
Pierwszą przeczytałam - Kto zabił Palomina Molero?

Recenzja Biblionetki:"Kto zabił Palomina Molero?" jest nietypową powieścią detektywistyczną, w której zapadłe mieściny Peru tętnią namiętnością, zakazana miłość prowadzi do zbrodni, a rozwiązywanie zagadki to subtelnie poprowadzona dyskusja o istocie zła i kłębowisku uczuć.

Mój komentarz:
Na kolana mnie nie powaliła.
Choć - interesujące obrazy warunków życia w małym miasteczku peruwiańskim.
Gratka dla kulturo-ciekawskiego czytelnika.

PS. Mnie się nie podoba, że Amerykanów wszędzie na świecie pełno.
Mało gdzie odcisnęli pozytywne piętno.

[Ludgarda]

Napisał koziorożec

Dołączę do Aluni i pozostane w klimacie małżeństw Polek z obcokrajowcami.
Z cyklu Historie Prawdziwe:

Miłość na gruzach Kosowa - autorstwa Izabeli Chojnackiej.

Autorka pracująca w Niemczech poznaje albańczyka z Kosowa i wyjeżdża wraz z nim do jego rodziny.
Aż dziw bierze, że kraj oddalony od nas tak nie daleko, a tak ciężkie jest życie kobiet w związku z panującymi tam obyczajami.
Rodzina muzułmańska i przy tym bardzo konserwatywna. Niesamowite są zasady, które kierują ich światem.
Np: sama kobieta nie może wyjść poza podwórko.
Dzień ślubu - to dzień płaczu.
Kobiety przed ślubem muszą się pozbyć wszelkiego owłosienia poniżej szyi.
Żona podporządkowana jest całkowicie mężowi i jego rodzinie.

Książkę dobrze się czyta, ładnie napisana, zrozumiale pokazane stosunki serbsko-albańskie.

Nie potrafię zrozumieć bohaterki, która przyjechała (za zgodą męża) wraz z córką do Polski do rodziców - z myślą o tym, żeby już nie wrócić, po czym po pół roku wróciła, aby ponownie szukać drogi ucieczki.

Ja zaś z kolei, trzy lata temu przeczytałam książkę, właśnie z tego cyklu: prawdziwe, wzruszające historie o dwojgu młodych ludziach. Dziewczynie z Krakowa i chłopaku z Sarajewa. Dzieje ich miłości nakręcił WALDEMAR MILEWICZ, legenda polskiego dziennikarstwa, a historia ta ma tytuł: JESZCZE ŻYJĘ

[koziorożec]

Napisał Ludgarda

Ja zaś z kolei, trzy lata temu przeczytałam książkę, właśnie z tego cyklu: prawdziwe, wzruszające historie o dwojgu młodych ludziach. Dziewczynie z Krakowa i chłopaku z Sarajewa. Dzieje ich miłości nakręcił WALDEMAR MILEWICZ, legenda polskiego dziennikarstwa, a historia ta ma tytuł: JESZCZE ŻYJĘ

Zapiszę sobie ten tytuł, jako że lubię książki z cyklu Historie Prawdziwe.
Ludgardo piśnij tylko jedno słowko czy to jest miłość szczęśliwa?

Ja aktualnie czytam "Dom na Zanzibarze" -autorstwa Doroty Katende.
Po przeczytaniu 80 stron mogę tylko powiedzieć, że:
"to jest - to!!!!
Polka zafascynowana Afryką - a ja fascynuję się razem z nią!!!!

[Ludgarda]

Tak MARIO to jest miłość szczęśliwa, po dziś dzień mówiąc kolokwialnie... Książka wydana w roku 2007 Wydawnictwo BRANTA, s.168
Pozdrawiam!

[Alunia]

Napisał Srebrzysta

Mario Vargas Llosa - Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki---> czyta Jacek Kiss

Każdy jej powrót – w Limie, Paryżu, Londynie, Tokio i Madrycie – zbiegnie się z odsłoną kolejnej sceny w dziejach najnowszej historii świata.

Rzeczywiście, nawet Warszawa i Moskwa przemknęła przez wątek.
Teraz jestem z bohaterami pod koniec zdarzeń w Londynie.
Książka podoba mi się.