KSIĄŻKI - RECENZJE część II

[Ludgarda]

Napisał juniorka

Ja z kolei nie słyszałam o "jedenastu minutach". ale powiem ci, ze to dziwne, że nawet tytuł "Cukierni pod amorem" nie obił Ci się o uszy. Polki się teraz tym zaczytują.

Być może dziwne...tych sag rodzinnych jest wiele, różnych autorów Ja z kolei, czytałam ostatnio sagę rodzinną BARBARY RYBAŁTOWSKIEJ, na którą składają się aż 4 części - BEZ POŻEGNANIA, SZKOŁA POD BAOBABEM, KOŁO GRANIASTE I MEA CULPA. Cały cykl cieszy się również dużą popularnością do tego stopnia, iż dwie z nich są już niedostępne na rynku wydawniczym!
Fabuła dotyczy dziejów rodzin polskich wywodzących się z Kresów w czasie od 17 września 1939 po czasy nam współczesne, obejmujące także komunizm. To wstrząsająca opowieść...
Pierwsza część pisana jest przez matkę maleńkiej Kasi, jest kapitalną narratorką powieści, narratorką drugiej zaś części jest dorastająca Kasia, której dzieciństwo upływa na ziemi afrykańskiej...zabawna i rozbrajająco szczera
To nie wszystko, jeśli chodzi o sagi rodzinne...Amerykański pisarz, James Conroyd Martin, zafascynowany dziejami Polski, napisał epopeję o wielkim uczuciu, honorze, zdradzie i przywiązaniu do ojczyzny w dwóch tomach:" Nie ponaglaj rzeki" i "Pod purpurowym niebem"

[alodia1949]

Jako, że lubię koty pożyczylam sobie z biblioteki książkę Andżeliki Piechowiak - "Koty i ich sławni ludzie".
Jeśli lubicie literaturę wspomnieniową to polecam książki wroclawskiej bibliotekarki, z wykształcenia germanistki Elżbiety Krzemińskiej jak "Ptaki bogini mądrości" czy "Nim zakwitną jabłonie".
Dzisiaj byłam w teatrze muzycznym na adaptacji "Idioty" Dostojewskiego. Wolę książkę. Polecam.

[Ha_na]

Nie będę przepisywać okładki, dodam tylko,że jest to chyba najnowsza powieść mistrza -bardzo, bardzo ciekawa, trochę różni się od dotychczasowych wprowadzeniem do akcji wątku biblijnego, kto lubi Cooka polecam.

[Alunia]

Polecam pozycję z literatury polskiej
- Jacek Rębacz: Spinalonga

"Jacek Rębacz to kolejny, po Sabale, Tetmajerze, Witkiewiczu, Asnyku i Żeromskim, piewca zimowej stolicy Polski. Po dwóch dziejących się tu i teraz kryminałach ("Zakopane: Sezon na samobójców" i "Zakopane: Pokój z widokiem na cmentarz"), zrażony nieco do słynnej góralskiej gościnności, ruszył w teren, by opisać narodziny współczesnego polskiego kapitalizmu. A więc układy, mafijne powiązania, szantaże, morderstwa... Nie jest to, z góry uprzedzamy, obraz budujący. Jacek Rębacz, z wykształcenia prawnik, imał się różnych zawodów, był m.in. dyrektorem dużych firm – to facet, który wie, w co grają grube ryby".

Niestety, rzeczywiście nie jest to obraz budujący.
Ale taka jest rzeczywistość, w której obecnie żyjemy.
"Wszak polityka, o czym pisał Arystoteles, jest czynieniem dobra publicznego.
Czy ktoś o tym jeszcze pamięta w naszej RP?"

[jip]

Ja zaś polecam: Stefan Stawiński "Obywatel Piszczyk" opowieść o życiu nieudacznika od przedwojny (dzieciństwo) do lat osiemdziesiątych (starość), ciekawie się czyta i warto sobie te okresy ze Stalinem, Gomółką Gierkiem i stanem wojennym przewędrować, i to na luzie... Polecam

[Ha_na]

Napisał jip

Ja zaś polecam: Stefan Stawiński "Obywatel Piszczyk" opowieść o życiu nieudacznika od przedwojny (dzieciństwo) do lat osiemdziesiątych (starość), ciekawie się czyta i warto sobie te okresy ze Stalinem, Gomółką Gierkiem i stanem wojennym przewędrować, i to na luzie... Polecam

Jest obecnie w księgarni? Czy wypożyczyłaś? Myślę, że chętnie bym przeczytała.

[jip]

Napisał halina6645

Jest obecnie w księgarni? Czy wypożyczyłaś? Myślę, że chętnie bym przeczytała.

Ja biorę od moich pań bibliotekarek.. szykują mi wszystko co mi się uwidzi a nawet i więcej...o Piszczyku były też filmy, ale książka to książka....
A czemu dziewczynę ze mnie zrobiłaś?

[Alunia]

Polecam pogodną, mądrą pozycję na zimowe wieczory

Monika Szwaja - Zupa z ryby fugu

"Takifugu to urocza, nie tylko z nazwy, ale i z wyglądu, ryba z rodziny rozdymkowatych. Urocza jest także ponoć w smaku, chociaż w przygotowaniu już niewdzięczna. W Japonii codziennie kilku kucharzy przygotowuje posiłek z fugu.
Rybę fugu należy przyrządzić z precyzją, wprawą, roztropnością. Kęs zatrutego mięsa powoduje śmierć, a gdy nierozważny kucharz zapragnie upichcić z tej rybki zupę i podać ją jako główne danie obiadowe - wtedy można spodziewać się ogromnych kłopotów.

Pary starające się o dziecko, podobnie jak nierozsądny japoński mistrz kuchni, bezmyślnie mieszają składniki, gotują bez namysłu, co w konsekwencji powoduje śmiertelne zatrucie całego ich otoczenia. A przecież przepis jest taki prosty!

Monika Szwaja w swej powieści porusza bardzo aktualne i ambarasujące problemy współczesnych par. Dylematy, o których huczy opinia publiczna w dobie uchwalania ustawy o in vitro oraz prac nad ustawą o bioetyce medycznej. Autorka pokazuje, że podjęcie decyzji zarówno w przypadku zapłodnienia pozaustrojowego, jak i wynajęcia surogatki jest bardzo, wręcz dziecinnie proste i sprowadza się do położenia pieniędzy na stół, ale konsekwencje takich wyborów mogą (choć nie muszą) być katastrofalne. Podobnie jak w przypadku jedzenia ryby fugu, możemy po spożytym posiłku dalej spokojnie i radośnie żyć, ale możliwe jest też śmiertelne zatrucie. Monika Szwaja wskazuje właściwie tylko problem, nie podając dobrego rozwiązania. Prawdopodobnie zakończenie historii Anity i Cypriana jest najlepszym, jakiego możemy się spodziewać. A może jest nim proste, choć zarazem trudne, unikanie dań z fugu?"
Recenzja za BiblioNETką

Chętnie poszukam innych jej książek

[Srebrzysta]

...... i szczęśliwego Nowego Roku 2011
życzy Ewa

[Ha_na]

Napisał jip

Ja biorę od moich pań bibliotekarek.. szykują mi wszystko co mi się uwidzi a nawet i więcej...o Piszczyku były też filmy, ale książka to książka....
A czemu dziewczynę ze mnie zrobiłaś?

Przepraszam za dziewczynę, ale to przez ten awatar na którym wydało mi się , że masz długie włosy. Myślę i mam nadzieję, że nie masz mi za złe tej pomyłki, obiecuję poprawę i zapamiętam że jip to chłopak. Jak widzisz nie mam zwyczaju sprawdzać profilu jak się odzywam. Zazdroszczę chodów w bibliotece,bo ja niestety nie mam i muszę długo czekać na coś co jest "w czytaniu".

[zoja40]

Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz spełnienia wszystkich marzeń w nowym 2011 roku.

http://oplatek.seoplus.eu/index.php?name=ZOSIA

[Alunia]

Łamię się Wami opłatkiem i życzę
SPOKOJNYCH ŚWIĄT

[zoja40]

Stary rok odszedł...Już mamy nowy...I choć nie zapowiada się najlepiej,to życzę wszystkim miłośnikom książek...WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!Oby w naszym "polskim piekiełku" nie spełniło się to,co przedstawił Andrzej Mleczko...

[Ludgarda]

Wczoraj skończyłam czytać Lektura trwała dwa miesiące, pokażna książka, około 600 stron drobnym drukiem ( wydanie PIW z 1991 roku). Takiej powieści jeszcze nie czytałam - polifoniczna, a więc taka, w której przenika się kilka wątków, zdarzeń i dialogów. Książka nie jest łatwa, tak samo powiedział o niej Autor, ubiegłoroczny Noblista peruwiański:
_"Żadna inna powieść nie przysporzyła mi tak wiele trudu. Dlatego, gdybym musiał kiedyś uratować coś z pożaru, wyniósłbym właśnie tę książkę".
Akcja dzieje się na kilku płaszczyznach czasowych, w Peru, w latach 50.- dyktatura wojskowa gen.Manuela Apolinario Odrii.
Zapętlona polityka, obraz kilku warstw społecznych: szara, brudna i brutalna rzeczywistość tamtejszego miejsca w geografii świata i tamtego czasu... perfidia władzy(!)Brak pracy, brak perspektyw. Jest też wątek erotyczny, a miłość? Właściwie nie ma tutaj pięknej miłości...
Dla mnie z całej tej galerii postaci, największą sympatię budzi Santiago Zavalita. Żal służącej Amalii...( Nawet Ambrosio...
W Polsce, w latach 70. powieść tego pisarza spełniała oczekiwania, których nie mogła wówczas spełnić literatura polska. Czytano te książki jako opis rzeczywistości polskiej, a cenzura tego nie zauważyła! Jego powieści oprócz powyższej jeszcze inna z tego rodzaju pt."Miasto i psy", mówiły o systemie, w którym wszystko ulega degeneracji, życie publiczne i prywatne.
Mimo, że książka trudna, podtrzymywała zainteresowanie, co będzie dalej z jej bohaterami...Autor kończy ją nutką smutku...

[koziorożec]

W Nowym Roku witam wszystkich którzy kochają książki

Ostatnio miałam niewiele czasu na czytanie.

Z cyklu Polskie Drogi przeczytałam Małżeństwo po szwedzku - autorstwa Krystyny Ylva Johansson.
Interesująca ale i przerażająca opowieść o losie Polki która zdecydowała się na małżeństwo z poznanym korespondencyjnie Szwedem. Był to okres socjalizmu w Polsce a Krystyna poprzez to małżeństwo chce poprawić warunki życiowe sobie, swojej córce i matce, które pozostały w kraju.
Niezwykle ryzykowny i niebezpieczny sposób. Bariera językowa, brak pieniędzy, skąpstwo męża wzmagają poczucie obcości.
Małżeństwa pokazane w książce są wszystkie nie udane, Polki są źle traktowane, wykorzystywane wręcz do pracy niewolniczej przez szwedzkich mężów- lub konkubentów,
często bite i poniżane, a wszystko po to aby po 2-letnim okresie uzyskać kartę stałego pobytu.
W tych związkach nie ma ani jednego słowa o miłości.

[Mar-Basia]

Jeden z moich prezentow swiatecznych - ciekawa ksiazka "Moja Wojna" - autor: Joe J.Heydecker, wydawnictwo: Swiat Ksiazki, wydanie rok 2009, przedmowa: Wladyslaw Bartoszewski.

Joz J.Heydecker kresli obraz historii daleki od podrecznikowego. Jako mlody zolnierz, "niewolnik Wehrmachtu" i przeciwnik narodowego socjalizmu, przeszedl przez pieklo dzialan wojennych we Francji,Polsce, Rosji, a na koniec w Niemczech. Caly czas sporzadzal zapiski, choc moglo to grozic powaznymi konsekwencjami.

W roku 1941 Heydecker przebywal w Warszawie i utrzymywal, w tajemnicy przed przelozonymi, kontakty z Polakami. Fotografowal tez sceny z warszawskich ulic i zycia w getcie, z ktorych niektore sa zamieszczone w ksiazce.

Po wojnie byl sprawozdawca z norymberskiego procesu zbrodniarzy wojennych.

Polecam wszystkim to inne spojrzenie na II WS.

[Srebrzysta]

czytamy - słuchając

Barbara Neil - Długo i szczęśliwie <---- czyta Blanka Kutyłowska

Opowieść o splątanych losach sześciu osób, pięciorga dorosłych i niewidomego chłopca, szukających - każde po swojemu - miłości i szczęścia. Wszyscy oni, nawet dziecko, dźwigają własny bagaż przeżyć i doświadczeń, odmienny, ale jednakowo trudny. Każda chwila stawia ich przed niełatwymi wyborami.

Autorka śledzi ich losy i życie wewnętrzne ze znakomitą znajomością psychiki ludzkiej, z ciepłem i zrozumieniem słabości i wzlotów, z lekką ironią i nie bez goryczy.
Czy bohaterom tej powieści uda się odnaleźć swoje "długo i szczęśliwie" i co to w ogóle jest szczęście?

[Alunia]

Z serii "Kryminał z klasą" wydawnictwa Amber proponuję:

Bal absolwentów - Ruth Newman

Światowa premiera w Polsce niezwykłego kryminału, który kończy się tak, jak nie powinien się skończyć.
Autorstwa młodej brytyjskiej pisarki, absolwentki uniwersytetu w Cambridge, został sprzedany do 8 krajów. Prawa filmowe kupiła wytwórnia Kudos. Powieść ukazała się w Wielkiej Brytanii w marcu 2009.

Bohaterowie - studenci z Cambridge.
W roli detektywa - młody, wybitnie utalentowany psychiatra, dobrze wychowany i wrażliwy.
Ofiary - najpiękniejsze studentki.
Motyw - nieznany.
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=106064

Wciąga....

[pluto37]

a ja niedawno odkurzyłem Diderota w przekładzie Boy-owskim.
"Kubuś Fatalista i jego pan."
Myśle, ze to moze być ciekawa lektura dla poszukiwaczy wszelkiego złego i jeszcze gorszego co nas i glob moze spotkać w przyszłości.
A także lek na psyche tych wszystkich, którzy dzis doznaja uczuciowych podniet z katastroficznych powodów.

[koziorożec]

Ani życie, ani wojna - autorka Petra Prochazkowa.

Czeczenia oczami kobiet - bardzo polecam.
Jest to zbiór reportaży dziennikarki, która właśnie na miejscu - w Groznym śledzi losy kilku kobiet o różnym statusie społecznym - w okresie ciągle trwającej wojny.
Są to relacje o ich życiu codziennym - ciągłej walce o zapewnienie rodzinom chleba, w ustawicznym zagrożeniu, a także o ich dostatnim życiu przed wojną.


Z tych wywiadów dowiedziałam się dużo o życiu i zwyczajach różnych nacji żyjących na Kaukazie, przed i w czasie trwającej wojny.
W tej chwili ludzie ci - ciągle zadają sobie pytanie - o co tak naprawdę chodzi w tej wojnie?