KSIĄŻKI - RECENZJE część II

[czarna]

Czytanie "Listów" mam za sobą....zafascynowały mnie....ale audiobook niekoniecznie.....Wolę książkę!

[babciela]

Musze zabrac sie za DZIENNIKI- o których tak sympatycznie piszecie.
Lteratury japonskiej zupełnie nie znam- nawet pogrzebalam w mojej bibliotece- i nic nie znalazłam.

Ja też wole czytac, wlasciwie nie slucham ksiazek.
Polecam doskonala rzecz Rozważania psa Mafa i jego przyjaciółki Marilyn Monroe.Zaczyna sie od spotkania z matuszka Natalie Wood i nia samą, potem Frank Sinatra i wreszcie Marilyn. Z przymruzeniem oka- ale czyta sie fajnie...Autor- Andrew O' Hagan.

[Alunia]

Przeczytałam Moniki Mularczyk - "Brudny dotyk"



Problem molestowania dzieci.
Temat ważny, poważny, wymagający czujności i niezwłocznej interwencji.
Niestety podany w kiczowatym przekazie o melodramatycznym nagromadzeniu faktów i przeżyć bohaterów.
To prawda, że życie pisze trudne do przewidzenia scenariusze, ale...hola!
Więcej szacunku dla czytelnika!
Dla mnie nie do zaakceptowania.
Skłaniam się ku opinii i recenzji z tej strony:
http://bernadettadarska.blog.onet.pl...,ID402931627,n

[Srebrzysta]

..... świetna książka i wspaniała interpretacja Marii Seweryn

Lesley Lokko - Gorzka czekolada

Wzruszająca i trzymająca w napięciu powieść obyczajowa z życia trzech kobiet rozgrywa się przez wiele lat w różnych częściach świata.
Melanie, rozpieszczona osiemnastoletnia Angielka, wdaje się we flirt z ojczymem i zostaje wysłana przez matkę do Los Angeles.
Laure, piękna Haitanka, przypadkowo zachodzi w ciążę i ucieka od srogiej babki, wyjeżdżając z ojczyzny do Chicago.
Jej służąca i powiernica, Ameline, także nagle musi zmienić swój los...
Doświadczą smaku zdrady i dojrzeją do miłości. Czy spełnią swoje marzenia?
Zaskakująca fabuła i niezapomniane postaci, w których każda czytelniczka odnajdzie cząstkę siebie.

[Ludgarda]

Napisał koziorożec

Ludgarda

II-ga część "Białej Masajki" - to ksiązka pt "Żegnaj Afryko" - autorka opisuje dalsze życie swoje i córki z dala od Kenii.

Srebrzysta
trafiłaś w sedno jeśli chodzi o "Noce i Dnie" M. Dąbrowskiej. Zamierzam je ponownie przeczytać z tego względu, że czytając "Dzienniki" zapoznałam się zarówno z życiem autorki jak również poznałam okoliczności "od kuchni" powstawania dzieła, prototypy bohaterów.
Na pewno ponowne przeczytanie "Nocy i Dni" dostarczy mi innych wrażeń niż przed laty.

Tak, wiem ŻEGNAJ AFRYKO( 2003) mam na ebooku, właśnie zaczynam lekturę. Powiem więcej, Corinne Hofmann napisała jeszcze jedną część, ostatnią już, a mianowicie MOJA AFRYKAŃSKA MIŁOŚĆ. BIAŁA MASAJKA WRACA DO BARSALOI( 2005). To niesamowite: jestem bardzo ciekawa fabuły

[Astra]

Obecnie jestem w trakcie słuchania przepięknie czytanej książki Lesley Lokko - Gorzka czekolada.
Nie dość, że książka jest bardzo ciekawa, to jeszcze Maria Seweryn, odgrywa rolę narratora, bo to nie jest zwykłe czytanie.
Poprzez odpowiednią intonację i modulację głosu, maluje nam treść lektury.
Nie mogę się oderwać od niej. Słucham przed spaniem, na spacerze i w kuchni gotując obiad
Od niedawna słucham audiobuków i stwierdzam, iż wartość książki podnosi dobry narrator.
Słuchałam Pszoniaka, Kołbasiuka, Trafankowską, a teraz Seweryn. Słucha się ich z prawdziwą przyjemnością.

[Srebrzysta]

Polecam książki Rosamunde Pilcher np. moją ulubioną - Poszukiwacze muszelek

[Zdzisia]

Dawno nie było mnie na tym wątku. Czytam teraz "Ziemię obiecaną" naszego noblisty Wł.Reymonta.Bardzo mnie zajmuje.Podziwiam przy okazji Andrzeja Wajdę jak trafnie oddał klimat ówczesnej Łodzi i postacie (charaktery,styl bycia itd) bohaterów tej powieści.Polecam.
Mam zamiar też przeczytać "Noce i dnie" M.Dąbrowskiej.
Przeczytam też "Jak zostać królem" Film bardzo mi się podobał,a jak pisze Babciaela książka też zasługuje na Oscary.
Pozdrawiam.

[Srebrzysta]

Sandra Paretti - A zimą nastało lato <--- czyta Leszek Teleszyński

Pełna dramatyzmu powieść obyczajowa w realiach XVIII stulecia.
Kiedy do Kassel przybył Robert Skelnik, miał się spełnić sen księcia o wyprodukowaniu własnego złota.
Owo marzenie jednak prysło, geniusz okazał się bowiem oszustem i zniknął, a wraz z nim powierzony mu szlachetny kruszec.
Rozwiały się również marzenia Anny Skelnik, gdy niedługo po ucieczce męża nadeszła wiadomość
o zatonięciu statku, którym płynął do Ameryki w poszukiwaniu lepszego życia. Musiała przeboleć stratę, lecz nie zapomniała.

Dwadzieścia lat później poznaje prawdę: Robert żyje w Nowym Jorku, a listy od niego zatrzymywał jej drugi mąż.
Anna przebacza mężczyźnie, z którym spędziła długie spokojne lata, ale wciąż nie opuszcza jej myśl o człowieku,
z którym niegdyś zaznała chwil prawdziwego szczęścia.

[elza1302]

Napisał słodka idiotka

Jestem pierwszy raz na tym wątku i jestem cokolwiek zdołowana jak czytam o Waszych gustach czytelniczych. Ja czytam dużo ale raczej literaturę polska współczesną.

Dlaczego się dołujesz??? Ja lubię również czytać różną literaturę, mam swoje ulubione książki z dzieciństwa i nie wstydzę się ich czytać... Ostatnio przeczytałam wszystkie książki M. Kalicińskiej - fajnie się je czyta ..polecam innym

[Astra]

To, że każdy z nas ma różne gusta czytelnicze, to bardzo fajna rzecz. Dzięki temu istnieje ten wątek.
Dla mnie niestrawna jest Kalicińska, ale za to czytałam wszystkie książki Nurowskiej, czy Terakowskiej. Polecam.
Czytamy nie tylko ambitne książki.
Ja mam na czytanie swoją metodę. Jeśli pożyczam książki z biblioteki, to np. jedną ambitną i jedną "babską". Czytam na przemian w zależności od nastroju. Chyba, że któraś tak mnie pochłonie, że czytam bez przerwy...
Ostatnio korzystam z audiobooków.
Niejednokrotnie korzystałam z podpowiedzi koleżanek z tej strony.
Często tu zaglądam

[elza1302]

Nie korzystałam jeszcze z audiobooków, ale muszę spróbować ... l

[Annabel]

Pozwolę sobie dołączyć do miłośników literatury W ubiegłym miesiącu Nora wspominała o cyklu Maurice Druona "Królowie przeklęci". Wracam do tego cyklu średnio raz na 3 lata- wspaniałe książki, o wiele lepsze niż serial zrealizowany na ich kanwie.
Obecnie czytam "Żelazną koronę" Hanny Malewskiej. Co prawda książkę czytałam już niespełna dwa lata temu, ale lubię wracać do lektur, które mnie zafascynowały. Tutaj zaś mamy niezwykle interesującego bohatera, którym jest Karol z Gandawy, Habsburg, późniejszy cesarz Karol V i władca imperium, w którym słońce nie zachodziło. Powieść bowiem jest fabularyzowaną biografią i jak się szybko okazuje rzeczywistość bywa o wiele bardziej wciągająca niż niejedna fikcja. Miłośnicy historii z całą pewnością znajdą w niej to wszystko co urzeka i sprawia, że do takiej literatury wraca się z prawdziwą przyjemnością.

[koziorożec]

witaj Annabel - w naszej czytelni.
Jutro wybieram się do biblioteki i namierzam się na wypożyczenie "Królów przeklętych" - już wcześniej kilka osób polecało tą książkę.
Aktualnie skończyłam czytać "Dzienniki" - Marii Dąbrowskiej. Jestem pod wrażeniem a szczególnie ostatniego tomu, który kończy się jej zapisami na 11 dni przed śmiercią - w maju 65 roku.
Tak dużo jeszcze chciała napisać, tyle pomysłów miała.
W ostatnich latach życia M.Dąbrowska czuła się osamotniona, zawiodła się na swojej przybranej rodzinie, za największy swój błąd uważała przeprowadzkę do Komorowa - nie lubiła tego miejsca.

[Malwina]

A ja skończyłąm czytac GENIUSZ I OBSESJA wewnętrzny świat Marii Curie Barbary Goldsmith
Książka opisuje zdumiewającą karierę polskiej noblistki będąca zarazem portretem psychologicznym Skłodowskiej.Ukazuje kobietę próbującą pogodzic pasję z obowiązkami domowymi, nękana przez głęboką depresję, chłodna z pozoru, nie zawsze umaiła sprostac cozdiennosci, kobietę zonę, przyjaciółkę,współpracowniczkę Piotra Curie.Owiana po śmierci Piotra atmosferą skandalu obyczajowego wywołanego romansem z Paulem Langevinem
Maria Curie byłą zawsze dla mnie taka niekobieca, płaska li tylko naukowiec....zobaczyłam ją zupełnei inaczej...Polecam...

[Annabel]

koziorożec- moim zdaniem "Królowie przeklęci" są tego warci. W 2010 roku zresztą wyszło nowe, bardziej współczesne tłumaczenie (na razie przetłumaczono chyba tylko trzy tomy). Ja jestem jednak przywiązana do archaizmów i stylizacji poprzedniego wydania.

[koziorożec]

Malwinko

czytałam swego czasu książkę biograficzną M.C.Skłodowskiej, tylko nie pamiętam tytułu.
Lubię czytać tego typu książki między innymi dlatego, że Osoby, które stworzyły coś wielkiego, o których się uczyliśmy - stawiamy na piedestale, wyobrażamy sobie, że pozbawieni byli problemów i kłopotów.
Czytając biografie lub pamiętniki okazuje się, że mieli takie same rozterki duchowe, podobne do naszych problemy uczuciowe i egzystencjonalne przez co stają się nam bliższymi, ludźmi z krwi i kości, których już nie ma.

[Malwina]

No tak Marysiu...masz rację..ładnie to wytłumaczyłas...o jaki ładny awatarek....zachęciłąs mnie do Dąbrowskiej i "wezmę się za nią...."

[Nora]

Witajcie
Dawno nie zaglądałam...
Polecam książki Joanny Fabickiej (żony Sławomira, tego od filmu "Męska sprawa", nominowanego do Oscara). Warto poczytać na rozluźnienie
Niedawno skończyłam "Idę w tango. Romans histeryczny", poza tym polecam całą serię książek o Rudolfie Gąbczaku
(1. "Szalone życie Rudolfa", 2. "Świńskim truchtem", 3. "Seks i inne przykrości", 4. "Tango ortodonto").
Cykl jest na pewno literaturą młodzieżową, ale ciekawie napisaną i...... warto się pośmiać. No i przypomnieć sobie, że dojrzewanie boli
(Może inaczej spojrzymy na nasze dzieci i wnuki?)

[Srebrzysta]

Zachęcam wszystkich do posłuchania wspaniałych interpretacji.

Adam Mickiewicz - PAN TADEUSZ

Kolejne księgi czytają:

Gustaw Holoubek, Krzysztof Kowalewski, Anna Seniuk, Krzysztof Gosztyła, Wiktor Zborowski,
Joanna Trzepiecińska, Olgierd Łukaszewicz, Krzysztof Kolberger, Zbigniew Zapasiewicz,
Jan Englert, Krzysztof Kołbasiuk, Andrzej Seweryn, Jerzy Trela.