menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

14-06-2010 18:13

Jestem bezmocna czy może niemocna, a może w związku z tym bezsłowna, gdyż staram się być bezkonfliktowa?! Nie potrafię być bezkrytyczna wobec bezceremonialnych lotów nielotów! Bezwiedna niechęć do nich czyni mnie bezpośrednim łupem w ich dziobach. Bezdźwięcznie pojawiają się i znikają na bezdrożach moich snów i jawy, bezbłędnie wyłapują moje słabości i bezustannie, no może bezwiednie, ale bezspornie, robią mi mętlik w głowie.
Nabawiłam się w związku z tym bezsenności i jedyne, czego pragnę, to przejść bezszelestnie poza ich bezdotykowy zakres oddziaływania.

Nie wskazujcie mi drogi, ja jeszcze widzę!

12-06-2010 19:47

Czytając „Paulę” Isabel Allende ciągle płaczę. Mogę sobie wyobrazić różne rzeczy na tym świecie, ale jak to zrobić, gdy patrzysz jak umiera twoje dziecko, a jeszcze musisz mieć na tyle przytomności umysłu, aby pisać dla niej wspomnienia, to już naprawdę nie wiem… dlatego uciekam do wątków obocznych poruszanych w książce, aby ratować samą siebie.

Twórczość Pablo Nerudy jest fascynująca, a jego postać nie mniej. Daje temu wyraz Isabel Allende. Pisarz miał trzy żony, Hildę matkę jego dzieci, Delię dwadzieścia lat od niego starszą, dobrze ustawioną życiowo malarkę i Matyldę, rudowłosą piękność dla której pisał płomienne wiersze. Aby stały się jego prawowitymi małżonkami kluczył w państwowościach i wyznaniach, ale każda dostała to, co dla niej było ważne. Mnie najbardziej wzruszały zawsze jego wiersze, szczególnie kierowane do tej z burzą rudych włosów na głowie i zazdrościłam jej uwielbienia wyrażanego we wszystkich możliwych tonacjach.

Być muzą poety to jest szczęście!!! Wielbi Cię w każdej życia godzinie, kształtuje cię swoimi pragnieniami dłoni nienasyconych, utrwala dla potomnych słowami miłości… Tak, tego w życiu było mi brak, poety, najlepiej noblisty, tracącego dla mnie głowę. No cóż, może w innym wcieleniu postawię warunek - wrócę tutaj ale dacie mi poetę lub pisarza, inaczej nic z tego nie będzie.
To wiersz Pablo Nerudy, który domy budował w kształcie okrętów aby czuć się tak jak na morzu, choć pływać nigdy się nie nauczył, ale lubił kobiety, które dryfowały z nim razem ku portom przeznaczenia, a on czuł się z nimi jak w niebie.

Garncarz
Całe twoje ciało ma
w sobie
przeznaczone mi naczynie lub słodycz.
Podnosząc rękę
trafiam wszędzie na gołębia,
co szukał mnie, jakby
ciebie, miłości, uczyniono z gliny
dla moich dłoni garncarskich.
Twoich kolan, twych piersi,
twej kibici
brakuje we mnie jakby w wydrążeniu
ziemi spragnionej,
od której oddzielono
formę,
a razem
jesteśmy całkowici jak jedna rzeka,
jak jedno ziarnko piasku.

Na tym świecie nie ma sprawiedliwości, jeden ma wszystkiego w nadmiarze, a drugi cierpi z braku tegoż...

11-06-2010 08:18

Zdarza się każdemu, gdyż inaczej roztocza i śmieci nas by zdominowały, a ja powody wczoraj miałam szczególne. Moje dziecko znowu fruwało w przestworzach, a ja matka, boję się kolosów unoszących się w powietrzu. Ostatnio w Gdańsku bocian zmusił samolot do lądowania. Nie zauważyli się wzajemnie i pilot wolał nie ryzykować, gdy ptak wbił mu się w silnik. Z początku, gdy moja dziecina przemierzała świat w podróżach służbowych, to nawet się cieszyłam. Pozna nowe kraje, liźnie innych kultur i smaków, ale po tych ostatnich katastrofach skóra mi cierpnie na samą myśl, że znowu musi gdzieś się przemieścić, więc aby skrócić sobie czas oczekiwania i nie zwariować, jak zwykle w chwilach stresu, zabrałam się do sprzątania. Zrobiłam harmonogram pracy i trzymałam się godzin wykonania z uporem godnym kierownika dużego zakładu przemysłowego. Miałam małe poślizgi z przyczyn przeze mnie niezawinionych, gdy jakiś telefon wytrącał mnie z czasu ustalonego na mycie, czyszczenie i pucowanie albo świat zewnętrzny pukał do moich drzwi starając się przypomnieć o sobie. Nadrabiałam później te opóźnienia ze zdwojoną gorliwością, tak jakbym się bała, że obetną mi premię.

W pewnym momencie zauważyłam, że zaczynam krążyć w świecie jakichś dziwnych skojarzeń, akacjowych westchnień i już byłam o mały krok, aby siąść do komputera i popłynąć w wierszowaną krainę, co wprawiło mnie w niemałe zdumienie, gdyż od czasu jak odeszłam z pewnego portalu, a właściwie jak mnie stamtąd mało delikatnie wypchnięto, depcząc moje poczucie wartości, które i tak mam znikome, nie zdarzało mi się popełnić żadnego wierszyka, więc przerażona tym, że załamie mi się dana sobie obietnica i znowu zacznę lepić wierszowane stwory, a i harmonogram pracy legnie w gruzach, włączyłam sobie „ostrą” płytę i śmiało patrząc w oczy potwora zbierającego kurz, powiedziałam:
– Decyduj się którym ślepiem mrugniesz, odkurzaj czy pierz? Mrugnął – odkurzaj! Podgłośniłam muzyczkę, aby zdołała przedrzeć się przez jego warkot konkurujący na dodatek z koszącą za oknem trawę kosiarką, i poszłam na całego. To był taniec ciała, gibkie sprężyste ruchy, krok taneczny i posuwisty, zręczne zwroty i piruety… Odkurzyłam sama nie wiem kiedy, przegoniłam czas, który z wrażenie spowolnił. Dalsze czynności to już sama przyjemność. Skończyłam, nakryłam, ustawiłam i czekałam…

Dziecko wróciło całe, zdrowe rozentuzjazmowane i zmęczone . Gadając tam w swoim i ich języku przez czternaście godzin dziennie, konsultując, debatując, ustalając i negocjując nie mogło się zatrzymać po powrocie i mnie uraczyło niezłym sprawozdaniem, czyniąc tylko małe przerwy na uzupełnienie niedoboru wody, który w ten upalny dzień dawał się we znaki po dwudziestoczterogodzinnej podróży, ale na szczęście ja, przewidująca matka, byłam na to przygotowana.

I po wszystkim! Moim sposobem na stres jest od lat praca fizyczna, a w mieszkaniu mam prawie zawsze porządek… Tak to jest.

10-06-2010 08:06

Mam na swoim profilu dwa linki, którym już od dłuższego czasu poświęcam codziennie kilka sekund. Wiem, że to niewiele, ale może ktoś dzięki temu zje kromkę chleba, lub jego zdrowie wróci do normy. Jak macie taką potrzebę, to zajrzyjcie tam -
„Jak możesz, pomagaj” .
http://www.okruszek.org.pl/
http://www.polskieserce.pl/

Może znajdziecie trochę czasu dla ludzi potrzebujących, to naprawdę nic nie kosztuje, tylko kliknięcie....Gdy zgubicie adresy, to możecie zawsze kliknąć w formiko i one tam będą na Was czekały.
http://www.klub.senior.pl/moje/formiko/
Tyle czasu spędzamy przed komputerem, może te kilka sekund poświęcimy dla innych.

Gdy sami kogoś wspieracie w ten sposób chętnie dołączę, tylko podajcie adres.

09-06-2010 08:07

Drze koza łozę, a wilk drze kozę jak mówi przysłowie.
Byłam kilka dni temu na Smukale. (Ładne nazwy mają w tej Bydzi, prawda?) To piękny krajobrazowo teren, gdzie zlokalizowano ogródki działkowe. Las, krystaliczno czyste powietrze, no jednym słowem idylla. Byliśmy na działce u koleżanki, wstąpiliśmy także do znajomych obok których mieszka wielbiciel kóz. Niedawno kupił działkę, pobudował domek i z żoną na emeryturze mieli spędzać tutaj rajskie godziny, ale kozy okazały się ważniejsze od wszystkiego. Nabył trzy sztuki, dwie panienki i jednego kawalera, który postarał się o dorodny przychówek. Dość już liczne stadko ma swoje imiona i miejsce w sercu pana. Rankiem Kozipan rozsiada się na tarasie i wita je według hierarchii i należnej sympatii, a one odpowiadają głośno i radośnie kozim meczeniem, które wszystkich sąsiadów wyrywa ze snu. Następnie wszyscy wędrują w stronę wiaty, gdzie rezydują ulubienice, aby spożyć swoją porcję siana, gdyż na działce nie ma już nawet śladu zieleni. Zniknęła w żądnych witamin kozich żołądkach. Sięgają więc z konieczności do innych ogródków wyciągając kozie głowy przez płoty, gdyż koza nie zna poczucia prywatnej własności, co spotyka się z wielkim niezadowoleniem ich właścicieli.
Poprzedniej nocy doszło do głośnej sceny, której głównymi bohaterkami były kozy. Przymknięte w wiacie, zimą też tam podobno trwały, podniosły nagle przeogromny krzyk, który postawił na nogi całą okolicę. Sąsiedzi wdarli się na kozi teren i nie mogli dojść przyczyny tego lamentu, więc postanowili obudzić właściciela, który spał snem kamiennym jak kochanek po udanym akcie spełnienia. Gdy nie zadziałałaby wszystkie dostępne sygnały, walenie w okna postawiło go na nogi. W międzyczasie zjawiła się też policja, gdyż miejscowi celebryci, którzy nabyli tutaj działki i mieli rozkoszować się ciszą, mają już dosyć kozich koncertów. I co się okazało? Jeż wtargnął na teren działki wzbudzając panikę wśród nieprzywykłych do takich odwiedzin wrażliwych kóz!!! Co będzie dalej, nie wiem. Sytuacja jest napięta. Żona Koziegopana zrezygnowała z przebywania w tak licznym gronie konkurentek i wpada tylko w niedzielę, aby dokarmić męża, o ile tak go jeszcze powinna nazywać i nie chce słyszeć o zamieszkaniu tutaj na stałe, sąsiedzi są na granicy wyczerpania nerwowego, a biedny gospodarz pragnąc zaskarbić ich sympatię, odwiedza ich z małą kozunią na rękach pragnąc skruszyć skamieniałość ich serc i obudzić w nich choć nić sympatii dla swoich pupilów. No i po czyjej tutaj być stronie?!

Strona 3 z 4:
 < 
 3 
 > 
Archiwum
2007
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2008
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2009
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2010
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2011
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2012
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2013
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2014
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2015
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2016
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2017
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2018
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2019
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2020
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2021
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2022
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2023
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2024
Luty
Marzec
Kwiecień


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:19.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.